Dzięki badaniu RTG zębów można przewidzieć osteoporozę - taką wiadomość ogłosili szwedzcy naukowcy z Sahlgrenska Academy. Dowiedli, że rzadka struktura tkanki kostnej szczęki w średnim wieku wiąże się z późniejszą rosnącą łamliwością innych kości. To nie jedyna tajemnica, którą doświadczony stomatolog potrafi odczytać z twojej jamy ustnej. Zobacz, czego jeszcze można się z niej dowiedzieć.
Gdy zagląda się w zęby...
...można często jeszcze we wczesnym stadium zdiagnozować choroby, które pozornie dotyczą zupełnie innej części ciała. Badacze ze Szwecji po przebadaniu szczęk ponad 700 kobiet wykazali związek między rzadką strukturą kości szczęki, stwierdzoną u pacjentek w wieku 38-54 lata, a ich późniejszymi zachorowaniami na osteoporozę. Jak przekonuje dr Iwona Gnach-Olejniczak z wrocławskiej kliniki UNIDENT UNION Dental Spa, w naszych jamach ustnych kryje się znacznie więcej tajemnic. - Przyglądając się ubytkom zębowym, stopniowi ich odwapnienia, zmianom w wyglądzie dziąseł czy języka, doświadczony dentysta potrafi zauważyć pewne symptomy, świadczące zaawansowaniu różnych schorzeń - mówi. - Taka wstępna diagnoza nierzadko jest pierwszym sygnałem alarmowym dla pacjenta, że warto poddać się dodatkowym badaniom.
Zobacz, przed czym jeszcze mogą przestrzec cię twoje zęby, dziąsła, śluzówka jamy ustnej i język.
Co powie ząb?
Wygląd zębów, szkliwa czy nawet kształt i miejsce występowania ubytków mogą świadczyć o konkretnych zaburzeniach zdrowotnych. W tym przypadku często są to schorzenia o podłożu psychicznym. Na przykład bulimicy swojej choroby z pewnością nie ukryją przed dentystą. Mówi się nawet, że stomatolog to często druga po chorym osoba, która rozpoznaje ten problem, bo zmiany w jamie ustnej spowodowane przez prowokowanie wymiotów są bardzo charakterystyczne. Należą do nich przede wszystkim bardzo duża liczba ubytków, występujących zwłaszcza po wewnętrznej stronie zębów oraz silnie zniszczone szkliwo. Są to efekty częstego poddawania zębów żrącemu działaniu kwasów żołądkowych. Ten smutny obraz dopełniają powiększone ślinianki i poważne choroby dziąseł. Inną „zżerającą zęby” chorobą jest bruksizm, czyli powodowane stresem ich zaciskanie i zgrzytanie. Tutaj jednak dentysta nie tylko diagnozuje, ale i pomaga. - Zęby chorego na bruksizm wyglądają tak, jakby zostały „podpiłowane”, czasem też wyszczerbione - mówi dr Gnach-Olejniczak. - W takim przypadku dentysta może zalecić noszenie specjalnych szyn okluzyjnych, które pozwalają zębom „odpocząć” w nocy oraz prawidłowo ułożyć szczękę i tym samym zmniejszyć bolesne napięcie.
Ponieważ bruksizm jest objawem stresu, by zwalczyć jego przyczyny trzeba nauczyć się relaksować - samodzielnie lub szukając pomocy u psychologa.
Już nie stanami psychicznymi, ale niedoborem witaminy C spowodowana jest inna choroba mająca wpływ na wygląd uśmiechu - szkorbut. Niegdyś bardzo często występująca u żeglarzy, skutkuje rozchwianiem i ostatecznie wypadaniem zębów. Z kolei białe przebarwienia szkliwa to oznaka fluorozy, czyli nadmiaru fluoru, choroby prowadzącej do poważnych zmian w kształcie korony zęba. Alarmującym symptomem powinny być dziąsła przerośnięte i sine, krwawiące niemal pod wpływem dotknięcia. W taki sposób w jamie ustnej daje o sobie znać białaczka. Jest to obraz tak charakterystyczny, że dentyści są często pierwszymi lekarzami, którzy ją diagnozują.
Zasięgnij języka
Mało kto zdaje sobie sprawę, jakie bogactwo informacji o zdrowiu kryje tak niepozorny narząd jak... język. Znaczenie ma właściwie każda jego cecha: kolor, nalot, struktura, rozmiar. - Zdrowy język ma barwę jasnoróżową, pokrywa go też cienki, jasny nalot - tłumaczy dr Iwona Gnach-Olejniczak. - Przykładowo gorączka zmienia kolor języka na ciemnoczerwony, a nalotu na szary. Z kolei zbyt blady odcień tego narządu może świadczyć o niedokrwistości lub zaburzeniach układu odpornościowego.
Gdy brzegi języka wyglądają na postrzępione, pod lupę należy wziąć tarczycę i drogi żółciowe. Kiedy zaś na środku pojawia się głęboka bruzda, bardzo możliwe, że mamy problem z nadkwasotą. Takie zakwaszenie organizmu to rezultat złej diety, zbyt ubogiej w wapń, ale za to wypełnionej takimi substancjami, jak węglowodany, białka zwierzęce, tłuszcz, kawa czy alkohol. Skutkuje ono m.in. zwiększonym narażeniem zębów na ataki bakterii próchnicotwórczych. Obserwacji nie warto interpretować samodzielnie, tym bardziej, że wiele z pozoru nienaturalnych zmian wynika z błahych przyczyn, jak np. zjedzenia miseczki jagód.
Czytanie z dziąseł i śluzówki
Kolejną częścią jamy ustnej, z której można wiele wyczytać, są tkanki przyzębia. Duży wpływ na ich stan może mieć np. cukrzyca. Związek między nią a chorobami dziąseł jest wzajemny - jedno zwiększa ryzyko rozwoju drugiego. Niekontrolowany poziom glukozy we krwi sprzyja zagrożeniu poważnymi zapaleniami dziąseł oraz utratą zębów. O występowaniu cukrzycy mogą z kolei świadczyć takie objawy, jak silna choroba przyzębia, często pojawiające się ropnie w okolicach zębów, jak również zapalenia kącików warg, zakażenia drożdżycą, trudno gojące się owrzodzenia błony śluzowej oraz suchość w ustach. - Jeżeli pacjent wie, że choruje na cukrzycę, musi o tym bezwzględnie poinformować dentystę, podając także leki, które zażywa - dodaje stomatolog. - Ma to bardzo duży wpływ na dobór metod leczenia zwłaszcza w przypadku niewyrównanej glikemii.
Poprzez obserwację błony śluzowej jamy ustnej można natomiast zdiagnozować wiele chorób wirusowych. Na przykład ospę zwiastują malutkie, szybko pękające pęcherzyki, które wypełnia biały płyn. W przypadku odry, śluzówka matowieje i pojawia się na niej obrzęk wraz z tzw. plamkami Koplika - są to maleńkie wykwity na policzkach, pojawiające się na wysokości zębów trzonowych. Z każdą bolesną zmianą w jamie ustnej - czy to małą, ale powracającą aftą czy obrzmiałymi i krwawiącymi dziąsłami, najlepiej udać się na specjalistyczną konsultację. Trzeba pamiętać, że samodzielne przewidywanie z jamy ustnej jest bliższe wróżeniu z fusów niż trafnej diagnozie.
Komentarze do: Zdrowie w ustach zapisane