Zebrali 1580 okularów dla Afrykańczyków!

Wystarczyły 4 miesiące, by blisko 2 tys. Polaków, przyłączyło się do akcji „Okuliści dla Afryki” i podarowało aż 1580 używanych okularów oraz 235 pustych ramek dla biednych mieszkańców Kamerunu, Ghany, Burundii i Ruandy.

- Oddźwięk tej akcji przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania. Do akcji włączyli się harcerze, szkoły, zakłady optyczne… Ale bardzo często zgłaszali się po prostu indywidualni pacjenci, którzy przynosili lub przysyłali swoje stare okulary – opowiada dr n. med. Iwona Filipecka, pomysłodawczyni inicjatywy.

Od lutego do końca maja 2013 r., każdy, kto miał w domu czy w pracy okulary, których już nie używał, mógł przysłać je do bielskiej kliniki Okulus Plus i wesprzeć akcję „Okuliści dla Afryki”, która we współpracy z Redemptoris Missio oraz fundacją Dzieci Afryki postanowiła podnieść komfort i jakość życia ubogich Afrykańczyków. Reakcja rodaków i efekt zbiórki zaskoczył nie tylko polskich misjonarzy, ale również samych organizatorów.

- Praktycznie, na drugi dzień od ogłoszenia zbiórki telefony z pytaniami się nie urywały. Dzwonili przedstawiciele zakładów optycznych, ale też osoby prywatne i to z najdalszych okolic Polski. Dopytywano, jakie okulary konkretnie potrzebujemy, czy stare, niemodne też mogą przysyłać – opowiada Agnieszka Lembowicz, optometrysta akcji ,,Okuliści dla Afryki”.

W trakcie zbiórki udało się pozyskać okulary do prac bliskich, czytania, pisania, rzeźbienia. Okulistyczne paczki wzbogacono dodatkowo 114 parami okularów przeciwsłonecznych, które specjaliści zakupili ze środków pozyskanych od darczyńców. Ich wysyłkę już rozpoczęto. Pierwszą paczkę - najpilniejszą - osobiście odebrały Siostry Michalitki, które kilka dni temu odwiedziły bielski ośrodek. Dystrybucję kolejnych zaplanowano zakończyć do połowy lipca.

- Pierwsze 30 par okularów korekcyjnych trafi do przebadanych przez nas kameruńskich nauczycieli i katechetów w Nquelemenduka i Betary Oya. Do tych misji będzie wysłanych znacznie więcej okularów, ale te są potrzebne już od września, stąd taka indywidualna przesyłka – mówi dr Iwona Filipecka, która podczas 2 tygodniowej medycznej wyprawy przebadała wzrok aż 1700 dzieci i około 100 osób dorosłych.

Niemodne w Polsce robią furorę w Afryce

Ubodzy mieszkańcy Czarnego Lądu często nie mają co jeść,  na okulary tym bardziej nie mogą sobie pozwolić. Problem ten dotyczy również katechetów i nauczycieli, którzy niestety bez okularów nie widzą wyraźnie tego, co dzieci piszą na tabliczkach lub w zeszytach.

- Brak ostrego widzenia dodatkowo utrudnia, albo wręcz uniemożliwia im umiejętność płynnego czytania. Prezent od Polaków zdecydowanie ułatwi im dalszą pracę z dziećmi, a różnice kulturowe sprawiają, że nie ma żadnego znaczenia fakt czy oprawki oceniane są u nas za modne lub twarzowe czy też nie – podkreśla dr Filipecka.

Jest to już druga „okulistyczna paczka”, którą przygotowali „Okuliści dla Afryki”. W zeszłym roku, dzięki sponsorom i przyjaciołom akcji, udało się w ten sam sposób pomóc młodym Kameruńczykom w wieku od 4 do 25 lat. Przekazano wówczas 130 par okularów korekcyjnych i 200 par okularów słonecznych do afrykańskich szkół, przedszkoli i oratoriów prowadzonych przez polskie misjonarki.

Więcej: http://www.okuliscidlaafryki.pl/