Zegar Apokalipsy przyśpieszony o jedną minutę

Stworzony po to, by symbolizował grozę położenia związaną z kataklizmem nuklearnym, Zegar Apokalipsy właśnie został przyśpieszony o jedną minutę. W obliczu coraz większego zagrożenia atomowego, któremu towarzyszy zresztą groźba ocieplenia klimatycznego, zegar ten wskazuje teraz godzinę za pięć północ. A północ jest więc tutaj godziną, o której nastąpi ta zapowiadana katastrofa.

Za pięć północ, trzeba zapamiętać tę godzinę, którą wskazuje Zegar Apokalipsy.

Stworzony w 1947 roku przez grupę międzynarodowych badaczy, w tym osiemnastu laureatów Nagrody Nobla, zebranych na łonie stowarzyszenia Bulletin des scientifiques atomiques, zegar ten ma wielkie znaczenie symboliczne.

Od czasu jego powstania, wskazówka zegara została ustawiana już dziewiętnastokrotnie. Na początku 2012 roku, została ona przyśpieszona o jedną minutę.

Jedna minuta symbolizuje bowiem niebezpieczeństwo wyraźne i straszliwe związane z zagrożeniem nuklearnym oraz zmianami klimatyczymi, jak również konieczność znalezienia źródeł energii pewnych i bezpiecznych dla środowiska, jak wyjaśnił Lawrence Krauss, współprzewodniczący stowarzyszenia Bulletin des scientifiques atomiques, a także profesor fizyki na amerykańskim uniwersytecie w Arizonie, w czasie konferencji prasowej, o której donosiła francuska agencja Agence France Presse.

W styczniu 2010 roku, zegar został opóźniony jednak o jedną minutę, ponieważ stowarzyszenie stwierdziło, iż stan świata był bardziej zachęcający. Jak mówi pani Allison Macfarlan, przewodnicząca stowarzyszenia Bulletin des scientifiques atomiques, dwa lata temu, wydawało się, że przywódcy tej planety byli w stanie odpowiedzieć na wszystkie zagrożenia planetarne, z którymi jesteśmy skonfrontowaniu. Ale ta tendencja nie miała kontynuacji, a teraz wydaje się, że jest odwrotna.

Brak działania wobec problemów planetarnych

Właśnie z tego powodu wskazówka Zegara Apokalipsy wróciła do swojej pozycji z 2007 roku. Przywódcy planety dali dowód na brak działania w obliczu podstawowych problemów, jakimi są ocieplenie klimatyczne oraz wzrost napięć międzynarodowych, ubolewa Lawrence Krauss.

Jak uważa Kenneth Benedict, dyrektor generalny stowarzyszenia Bulletin des scientifiques atomiques, niezależnie od tego, czy chodzi o pokonanie wyzwań, jakie stawia przed nami energia atomowa, czy też może o uśmierzenie cierpień wynikających z ocieplenia klimatycznego, spowodowanego przez działalność człowieka, czy też jeszcze o unikanie konfliktów nuklearnych w świecie, w którym brakuje równowagi, władza ludu jest najważniejsza.

Dlatego też Kenneth Benedict nawołuje naukowców i ekspertów, aby wspierali stowarzyszenie w mobilizowaniu obywateli. Stowarzyszenie Bulletin des scientifiques atomiques domaga się również wywierania presji na polityków oraz na przedstawicieli przemysłu.