Badacze niemieccy ostatnio odkryli, na łonie stada makaków w Tajlandii, bardzo ciekawy mechanizm: wszystkie samice są seksualnie pobudzone bądź niepobudzone w tym samym czasie, co nie pozwala samcom dominującym na zmonopolizowanie reprodukcji, a także z wyprzedzeniem znosi napięcie związane z kopulacją.
U większości makaków, w czasie okresu rui, od października do stycznia, samce próbują pokryć tyle samic, ile tylko będą w stanie. Stąd więc pewna trudność dla tych samców – którzy generalnie są dobrymi ojcami, ale jedynie dla swojego własnego potomstwa – dotycząca pewności, które z małpiątek są naprawdę krwią z ich krwi i kością z ich kości.
Poza tym, samce dominujące próbują przeszkodzić maksymalnie swoim rywalom w kopulacji z samicami, stąd też częste walki.
Zobacz również:
Dlatego też, badacze z uniwersytetu w Göttingen w Niemczech, byli wielce zaskoczeni odkryciem, na łonie stada tych małp, w Tajlandii. Okazało się, że samice rozwiązały skutecznie ten problem, w sposób niezwykle pomysłowy – danego dnia albo są seksualnie dostępne, albo nie. Wszystkie razem. Całe stado.
Oznacza to, że za każdym razem samiec dominujący może poświęcić się tylko jednej samicy, pozostawiając inne, siłą rzeczy, do dyspozycji innych samców, swoich konkurentów. Wszystkie samce zaspokoją więc swoje potrzeby seksualne w tym samym czasie, zamiast się bić. A następnie, będą wiedzieć, z którą samicą mają małe, a więc którymi małpami powinni się zajmować.
Komentarze do: Zsynchronizowany seks u makaków: sposób na uspokojenie