Jakiś czas temu, pewien rosyjski naukowiec ogłosił, iż udało mu się odkryć życie na Wenus. Co ciekawe, uczony ten dokonał tego jedynie dzięki analizie zdjęć planety. A dzisiaj, inni eksperci wypowiadają się w tej sprawie, dementując hipotezy rosyjskiego badacza. Jak stwierdzają specjaliści, zaobserwowane przedmioty to jedynie migawka aparatu fotograficznego sondy kosmicznej, rosyjskiej zresztą, od której pochodzą te zdjęcia.
Jest to życie w kosmosie, czy go nie ma?
Po raz kolejny nadzieje na znalezienie innych form życia, życia pozaziemskiego, przepadły. Jakiś czas temu, Leonid Ksanfomaliti, 79-letni naukowiec, stwierdził, iż udało mu się zaobserwować jakieś sylwetki na zdjęciach planety Wenus, zrobionych przez rosyjskiego satelity rosyjskiego, Venus-13, w 1982 roku.
Według zrobionych przez niego opisów, słynne już sylwetki przypominały ciało o wyglądzie skorpiona, jakiś dysk oraz coś w rodzaju czarnej flagi. Sylwetki te miały się poruszać, w miarę tego, jak aparat robił zdjęcia.
NASA dementuje
Ale jeśli te stwierdzenia nawet mogły przekonać niektórych, to jednakże eksperci z NASA (amerykańska agencja badań kosmicznych) nie zwlekali ze zdementowaniem istnienia tego rzekomego życia pozaziemskiego.
Zobacz również:
- Pierwsza wizyta u ginekologa, czyli jak przygotować do tego nastolatkę
- Dlaczego regularne wizyty lekarskie są konieczne w starszym wieku?
- Jakość posiłków serwowanych w restauracjach wciąż kuleje
- Samobójstwa wśród nastolatków
- Pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych
- Pułapki diagnostyczne – choroby ukryte za maską
- Nowoczesne metody badania płodu
- Czy lekarstwa staną się bezużyteczne?
Po analizie kliszy, badacze ogłosili, że dysk ten najprawdopodobniej był związany z aparatem, a bardziej szczegółowo, z górną częścią soczewki obiektywu, który ukazał się na zdjęciu. Jeżeli chodzi o sylwetkę tajemniczego skorpiona, chodzi o tak zwane „szumy z tła”, które ukazują się na nowych wersjach zdjęć i które nie istnieją na oryginałach.
Wenus, dobre miejsce do życia?
Jednakże, naukowcy bardzo długo podejrzewali, że na Wensus może istnieć życie, stąd też wielkie poruszenie stwierdzeniem rosyjskiego naukowca. W rzeczywistości, chodzi tutaj o planetę, która jest najbliżej Ziemi, w całym układzie słonecznym.
Do tego stopnia, że ma ona podobny rozmiar i podobną strukturę, co nasza planeta. Jednakże, jej powierzchnia różni się od powierzchni Ziemi: jest to planeta najcieplejsza w całym układzie słonecznym, a temperatura sięga tam 464 stopni Celsjusza. Nie ulega wątpliwości, że człowiek raczej nie mógłby tam żyć. Tym bardziej, że atmosfera Wenus w 97% składa się z dwutlenku węgla.
Po wizycie rosyjskiej sondy, wiele innych misji starało się odnaleźć życie na Wenus. Na przykład, amerykańska sonda Magellan, która dotarła tam w dniu 10 sierpnia 1990 roku. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy, urządzenie zbierało obrazy z 84% powierzchni planety, z rozdzielczością dziesięciokrotnie większą niż rozdzielczość sondy sowieckiej. A jednak, nie odnaleziono żadnych śladów życia na Wensus.
Badania trwają więc dalej.
Komentarze do: Życie na Wenus? Zapomnijcie, odpowiadają naukowcy