Antykoncepcja "domowa"

Polo123456 · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 8:15 pm Temat postu: Antykoncepcja "domowa"

Czy istnieje wogóle cos takiego (jesli tak to jakie to sposoby?) ? Słyszałam ze po gorącej kompieli plemniki giną. Czy to prawda ?

anetka · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 8:24 pm Temat postu:

No ale jak wytrysk nastepuje w srodku to raczej tak nie polejesz goraca woda nie??
_________________

Polo123456 · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 8:28 pm Temat postu:

Mój nie nastąpił w srodku, tylko została mi ' opryskana' pochwa...

anetka · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 8:38 pm Temat postu:

Plemniki przeżywaja w temperaturze okolo 37 stopni okolo18 godz wiec woda musi byc naprawde gorąca... Na pewno nie przezywaja w playwajacej wodzie np w wannie lub basenie:P Tak to polowa z nas miaklabym juz kilka dzieciaczków Razz

_________________

wind_of_hope · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 10:06 pm Temat postu:

ahhaha własnie Smile

nie rozumiem stwierdzenia antykoncepcja domowa.. Razz

mozesz podac kilka przykładow. Wink

_________________

anetka · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 10:07 pm Temat postu:

Wstrzemiezliwość Laughing

_________________

Polo123456 · Wysłany: Wto Sty 01, 2008 11:18 pm Temat postu:

No taki termin słyszałam Laughing

Chodzi w nim mniej wiecej o to ze po stosunku mozna domowymi sposobami zapobiec ciązy ... słyszalam własnie o tej kąpieli Shocked

albo np. zeby polać butlką octu nie wiem coś w tym stylu Laughing

Widząc wasze zdziwienie, smiem sądzic ze nie ma czegoś takiego ... chyba ktoś robił mnie w ciula Razz

Yalissea · Wysłany: Sro Sty 02, 2008 4:05 pm Temat postu:

myślę, że na tyle mamy szeroki asortyment antykoncepcji, że nie musimy się trudzić o jakieś inne metody, nieskuteczne zresztą
to nie średniowiecze Wink

być może chodzi o to, by nie truć się jakimiś tam składnikami... są metody, które Ci nie szkodzą

plemniki giną w temp. ok. 45C

pituszka · Wysłany: Sro Sty 02, 2008 4:43 pm Temat postu:

z tym podgzaniem to prawda ale woda musialaby byc natyle goraca zeby sciac bialko , a to w kapieli raczej nimozliwe.... Wink

chociaz przegzanie jader moze spowodowac chwilowy brak produkcji plemnikow lub ich mniejsza zywotnosc - wlasnie japonczycy kiedys uzywali podgzewajacych krzesel po to aby na czas stosunku byc chwilowo nieplodnym, mezczyzni siadali na tych stolkach nago i gzali sobie jadra Smile

ale to nie przynosi jakis tam super efektow... Cool

anulcia · Wysłany: Czw Sty 03, 2008 5:34 pm Temat postu:

hm ja ostatnio bylam u babci i mowilam jej, ze kupilismy sobie irygator. zrobila dziwna mine, wiec jej sie pytam czy wie, do czego on sluzy. na to ona: "Do plukania pochwy". Po prostu zbaranialam Wink

Oczywiscie nasz irygator sluzy do plukania jamy ustnej, jednak dowiedzialam sie, ze niegdys (babcia widywala takie urzadzenia jak byla dorosla kobieta, musialy to byc lata 60/70) kobiety po stosunku plukaly sobie pochwe woda z octem (OMG), ktora to niszczyla plemniki (ciekawe na ile skutecznie). Irygator taki kupowalo sie w aptece i montowalo wysoko na scianie, aby woda mogla splywac. Mysle, ze mozna to nazwac domowa antykoncepcja-po.

Aha mimo wszystko nie polecam ;]