FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
magdalenamaria
Dołączył: 14 Maj 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Ostrzeżeń: 1
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 10:07 pm Temat postu: atopowe zapalenie skóry |
|
|
Atopowe zapalenie skory:
witam! moje dziecko choruje na atopowe zapalenie skory. lekarz stwierdzil bez zaadnych badan 1,5 miesiecznej corce, leczenie nie dalo zadnej poprawy, lecz choroba coraz bardziej sie rozwinela. gdy dziecko mialo 4 lata dostala zakazenia calego organizmu. szpital niechcial mnie z dzieckiem przyjac na oddzial. kazano mi leczyc dziecko w domu przez 3 dni a gdy ja padlam z sil nad opieka dziecka ktoremu nie spadala goraczka z 39 stopni po 3 dniach spowrotem pojechalam z corka do szpitala z duzym pogorszeniem choroby, gdyz z ran powstaly saczace sie nacieki, stan zapalny zostal powstrzymany na pewien okres czasu przez ktory jezdzilismy na konsultacje do alergologa, miala robione testy alergologiczne z ktorych wynikalo ze corka jest calkowicie zdrowa(glupota). w tym roku od lutego nasapilo pogorszenie u dziecka. znowu znalezlismy sie w szpitalu w ktorym przebywala trzy doby, gdy minelo 2 tygodnie wystapily stany zapalne na oczku i na ustach. lekarze leczyli antybiotykami przez ktore corka byla bardzo solabiona. kiedy dostalam skierowanie do laryngologa dopiero ten lekarz skierowal corke do i8nnego szpitala(dzieciecego), od 23 IV 2009 do 5 V 2009 na czas pobytu w szpitalu choroba zostala powstrzymana. po wyjsciu ze szpitala( po 2 dniach) na nowo pokazaly sie zmiany na calym ciele tagze na twarzy. drogie leki nie pomagaja, jaka jest tego przyczyna? co mam dalej robvic? jestem ta choroba juz zalamana nie ma do niej sily! juz nie wiem jak moge corce pomoc!? prosze o pomoc! jak dlugo moga byc rany na skorze? trwa to juz 7 lat! obecnie corka narzeka na bole brzucha, glowy i ze sie zle czuje! prosze o odpowiedz jak i tu a tagze na mojego maila bardzo prosze
justyna-126@o2.pl dziekuje! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Indi
Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 10:01 am Temat postu: |
|
|
Ja miałam egzemę jako małe dziecko. Mama ją wyleczyła ziołami i mąką ziemniaczaną ale pamiętam do dziś jak swędziały mnie ręce.
Znalazłam pewien artykuł - może coś pomoże.
Pozdrawiam
Cierpiącym na atopowe zapalenie skóry bardzo służą wszelkie zmiany miejsca pobytu, zwłaszcza wyjazdy nad morze. W przypadku miejscowości nadmorskich to kwestia większej wilgotności powietrza. Ale poprawa stanu skóry wynikająca z jakiejkolwiek zmiany klimatu wiąże się z czymś innym. Każdy wyjazd to oderwanie się od codzienności i okazja do psychicznego odpoczynku, co ma bardzo duże znaczenie u chorych z AZS.
Przyczyny AZS są bardzo złożone i na razie nie w pełni poznane. Lekarze wymieniają jednak kilka czynników, które mogą sprzyjać wystąpieniu choroby. Przede wszystkim są to czynniki genetyczne. Dziedziczy się jednak nie atopowe zapalenie skóry, lecz skłonność do atopii, czyli alergii uwarunkowanych genetycznie - należy do nich także astma oskrzelowa i katar sienny. Jeśli tego typu schorzenia występują u jednego z rodziców, ryzyko pojawienia się AZS u dziecka wynosi 25-30 procent. Jeżeli oboje rodzice mają którąś z chorób atopowych, ryzyko to wzrasta do 60 procent. Dodatkowym czynnikiem zwiększającym prawdopodobieństwo zachorowania na AZS są pewne wrodzone cechy skóry, m.in. suchość, wrażliwość na kosmetyki, pot i wysoką temperaturę.
Choroba ujawnia się pod wpływem różnych czynników środowiskowych, np. działania alergenów wziewnych i pokarmowych. Do tych pierwszych zaliczają się najczęściej roztocze kurzu domowego i pyłki traw, do drugich jaja, mleko, orzeszki ziemne, ryby, soja i pszenica. Dolegliwości nasila zanieczyszczone powietrze, długie przebywanie w zamkniętych, klimatyzowanych pomieszczeniach, dym papierosowy oraz żywność przetworzona przemysłowo.
Wbrew pozorom chorobę może również sprowokować nadmierna higiena. Częste mycie powoduje bowiem znaczne osłabienie płaszcza lipidowego pokrywającego skórę i w efekcie nadmierne wysuszenie.
Warto wiedzieć, że atopowym zapaleniem skóry nie można się zarazić, nie musimy się więc obawiać nawet bardzo bliskiego obcowania z chorym domownikiem.
Zmiany w budowie skóry u chorych na AZS są najlepiej widoczne w naskórku. Jego poszczególne warstwy nie przylegają do siebie dokładnie, dzięki czemu alergeny mogą się łatwo między nie dostać i spowodować nasilenie choroby. Skóra ma poszerzone pory, jakbyśmy oglądali ją przez szkło powiększające, i wygląda na kilkanaście lat starszą.
Atopowe zapalenie skóry jest jedną z najczęściej spotykanych chorób dermatologicznych wieku dziecięcego. Cierpi na nie 15-20 proc. maluchów do siódmego roku życia. AZS występuje częściej w rodzinach małodzietnych, dobrze sytuowanych, pochodzących ze środowiska miejskiego, co sugeruje, że zanieczyszczenie środowiska, małe narażenie na infekcje i brak kontaktu z alergenami we wczesnym dzieciństwie stanowią sprzyjające warunki do wystąpienia choroby.
Leczenie
Jeszcze nie tak dawno dermatolog przepisywał maści ze sterydami. Powodowały one jednak poważne skutki uboczne - skóra robiła się po nich cienka, blada i wrażliwa. Dlatego ostatnio preparaty sterydowe zastępuje się specjalnymi maściami przeciwzapalnymi (inhibitorami kalcyneuryny), które mają takie samo działanie jak sterydy, ale nie szkodzą skórze.
Aby zmniejszyć swędzenie, choremu podaje się też środki przeciwhistaminowe. Czasem pomaga przebywanie na słońcu i naświetlanie promieniami UV. Jeśli stan chorego jest ciężki, lekarz przepisuje mu doustne sterydy, a gdy dojdzie do zakażenia bakteryjnego lub wirusowego - antybiotyki.
Prócz leczenia farmakologicznego niezwykle ważna jest pomoc psychologa - ciągłe swędzenie i zmiany na skórze źle wpływają na psychikę, a stres i brak akceptacji siebie jeszcze potęgują objawy choroby.
Nie podrażniać
Aby zapobiec pojawianiu się nowych krostek, trzeba wyeliminować ze środowiska chorego szkodliwe czynniki. Warto zrezygnować z grubych zasłon i dywanów, bo są siedliskiem roztoczy. Z tego samego powodu trzeba często sprzątać mieszkanie, najlepiej pod nieobecność chorego. Higiena jest też ważna z innego powodu - w czystym domu istnieje mniejsze ryzyko infekcji skóry. Trzeba pamiętać również o wietrzeniu pomieszczeń, bo wysoka temperatura i pot działają drażniąco. Ponadto atopicy powinni zrezygnować z trzymania w domu zwierząt. Ich sierść powoduje alergię, a złuszczający się naskórek jest pożywką dla roztoczy.
Osoby z AZS muszą unikać silnych detergentów, ich ubrania i bieliznę trzeba prać w płatkach mydlanych lub proszkach dla alergików i dwukrotnie płukać. Powinny też zrezygnować z noszenia odzieży z wełny.
Poza tym na szczególną uwagę zasługuje dieta. Nie u wszystkich chorych te same potrawy powodują nasilenie objawów, trzeba więc uważnie obserwować reakcje skóry na różne produkty.
Dobroczynna kąpiel
Jeszcze kilka lat temu chorym z AZS odradzano kąpiele w wannie. Za lepszy uważano szybki prysznic - skóra krócej kontaktuje się z wodą, przez co nie dochodzi do przesuszenia. Teraz dermatolodzy twierdzą, że codzienna 5-10-minutowa kąpiel w wannie nie tylko nie szkodzi skórze atopowej, ale może wręcz podziałać na nią leczniczo. Wszystko zależy od tego, czego dodamy do wody. Na pewno nie pomogą kolorowe i silnie pachnące płyny, ale doskonale sprawdzą się specjalne olejki do skóry atopowej, alergicznej i wrażliwej, które zmniejszą negatywny wpływ wody na skórę i na długo po kąpieli zostawią ją natłuszczoną i gładką. Dobra jest także sól z Morza Martwego (do kupienia w aptece).
Cierpiący na atopowe zapalenie skóry nie powinni używać do mycia zwykłych mydeł. Znacznie lepsze są syndety, czyli syntetyczne detergenty, które jednocześnie myją i nawilżają.
Pamiętajmy, że po kąpieli nie wolno szorować się ręcznikiem. Trzeba się nim owinąć i lekko przyciskać do skóry miejsce przy miejscu, a potem użyć balsamu nawilżającego lub tłustego kremu. Miejsca łuszczące się można posmarować wazeliną.
Domowe sposoby
Do kąpieli można wsypać parę łyżek płatków owsianych - doskonale zmiękczają skórę. Świąd zlikwiduje natomiast kąpiel w galaretce z siemienia lnianego czy krochmalu z mąki ziemniaczanej.
Uwaga: osobom z AZS nie posłuży smarowanie się mieszankami z dodatkiem miodu, który jest silnym alergenem i bardzo podrażnia chorą skórę.
Rady mojej mamy:
Mama mówiła mi, że dawała mi 2 łyżki oleju z oliwek (w tamtych czasach do kupienia tylko w Pewexie) do picia codziennie rano, oprócz tego zaczerwienienia smarowała cienką warstwą mąki ziemniaczanej. Wiem że AZS to nie egzema ale może warto popróbować metod babcinych...
Pozdr. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|