Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jocker
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 8:33 pm Temat postu: Białaczka - jak szczerze rozmawiać? |
|
|
Witam. Nie wiedziałem gdzie załozyc ten temat wiec zakładam go tutaj. Mam nadzieje ze mnie zrozumiecie. Zwracam sie do was z wielkim problemem jaki mam a raczej prosze o rady.
Dokładnie tydzien temu od swojej dziewczyny dowiedziałem sie ze ma białaczke. Nie chciała mi o tym mówić ale jednak sie przełamała. jako ze ja bardzo kocham kazałem jej powiedzieć o ty swoim rodzicom.
I tu jest problem. Moja dziewczyna jest troche nieśmiała. Gdy poprosiłem ja o pokazanie mi wyników powiedziała ze ich nie ma a jak sie doputuje czy wszystko jest ok to zmienia temat. Ja sie o nią bardzo martwie i chce sie dowiedzieć czy jest to prawda ze ma białaczke czy nie.
Co mam zrobić ?? Jak odkryć prawde ??
Prosze o pomoc bo nie wiem czy mnie okłamuje czy mówi prawde.
-----edited by emilka-----
nie pisz w tytule tematu zwrotów typu: pomocy, pomóżcie
zmienilam tytuł na bardziej sugerujący problem i przeniosłam do działu, który wydaje mi się bardziej odpowiedni. chyba;) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pinezka Gość
|
Wysłany: Nie Lut 24, 2008 8:59 pm Temat postu: |
|
|
uwazam ze bez rozmowy sie nie boejdzie. Takiej szczerej. Musisz pokazac jej ze moze Tobie zaufac i czuc sie bezpieczna i ze po pierwsze nigdy jej nie opuscisz pomimo ze jest chora.. moze ona tego sie wlasnie boi? Dlatego nie chce pokazac wynikow.. a tak wogole to zycze duzo sily Wam obojgu Ale i tak uwazam ze musicie porozmawiac i Ty powiedz jej ze martwisz sie o nia. I ze chcesz wiedziec wszystko o jej chorobie. Mysle ze powinna to zrozumiec i pokaze Ci wyniki, pozdrawiam i powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Doma-12
Dołączył: 21 Sie 2008 Posty: 16
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa Ostrzeżeń: 2
|
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 10:47 am Temat postu: |
|
|
Watpie zeby twoja dziewczyna klamala ze ma taka straszna chorobe ale na to wyglada ze to jednak klamstwo! Nie mow lepiej tego jej rodzica ze ma raka bo jak to nie prawda? To ci rodzice moga sie niezle wkurzyc i wystraszyc przedewszystkim powinienes z nia szczerze porozmawiac i przypomniec ze ty zawsze bedzieesz z nia moze ona takie rzeczy gada zeby sprawdzic czy ty ja kochasz??? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 12:03 pm Temat postu: |
|
|
Współczuje jeśli to prawda. Nie możesz wykluczyć że to kłamstwo ale niezakładaj z góry że kłamie. Ludzie kłamią w różnych sytuacjach ja z autopsji znam przypadek taki że chłopak nakłamał mi że ma strasznie chore serce, a kolerzanka okłamała wszystkich że była w ciąży i poroniła wsumie to brzmi jak jakiś serial brazylijski :/ No ale ona tak robiła już wcześniej kiedyś zadzwoniła i powiedziala mi ze ma czerniaka. Treaz niemam z nią kontaktu ale takie przypadki się zdarzaja. Jednak powiedz dziewczynie że ma ci pokazać wyniki bo chcesz jej pomóc a jeśli niewiesz wszystkiego to masz związane ręce. Jeżeli sie uniesie strzeli focha top będzie bardziej prawdopodobne że kłamie, a jeśli pokaże to sam będziesz miał odpowiedz. Ludzie kłamią z róźnych powodów głuwnie żeby zwrócić na siebie uwage. Może ona cię zwyczajnie sprawdza. Jednak moim zdaniem zaufaj jej bo raczej niekłamała by z tak poważną chorobą ponieważ wiedziała by że tego z dnia na dzień się nieleczy. powiem Ci że jeśli to okarze się kłamstwem to uważaj bo tacy ludzie potrafia się posunąć do najgorszych kłamstw i oszczerstw żeby tylko wyszło na ich. Pozdrawiam 3maj się _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
myszunia
Dołączył: 18 Sie 2008 Posty: 72
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 1:37 pm Temat postu: |
|
|
w mojej poprzedniej pracy dziewczyna wszystkim rozpowiadała, że ma raka jajników, kiedy chcieliśmy Jej pomóc Ona od Nas nic nie chciała. I pewnego dnia okazalo się, że kłamie. Nie mogłam dojść do tego jak można tak mówić o tak niebezpiecznej chorobie, jak można o niej kłamać. A Ona chciała tylko zainteresowania.
Mam jednak nadzieję, że Twoja dziewczyna nie kłamie. Bo jeśli tak, to wątpie by Wasz związek mógł dalej normalnie istnieć.
Co do rozmowy - jeśli jest chora to potrzebuje czasu. Nie wolno Jej zmuszać. Nadejdzie taka chwila, że sama się otworzy.
A ile macie lat? Bo z tego co pamiętam to w prawie polskim jeśli osoba jest niepełnoletnia, to lekarz o chorobach śmiertelnych ma obowiązek poinformować rodziców. Inaczej sam może mieć przez to problemy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kinia_18 Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 712
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: z internetu
|
Wysłany: Pią Sie 22, 2008 3:58 pm Temat postu: |
|
|
No właśnie są takie przypadki, jesli to jest sporadyczne to można przeboleć ale jeśli ktoś kłamie nagminnie, mówi to co ktoś chce usłyszeć to prawdopodobnie jest mitomanem, no ale cóż nikogo się nie zmusi żeby do lekarza szedł.
Pamiętaj że jeśli ona jest chora i czasami będzie chciała cię zostawić żebyś niecierpiał ,to jej nie zostaw. Wiesz różni ludzie różnie reagują i ona możliwe że niebędzie chciała ci problemów robić, ale pamietaj że musisz byc silny. _________________ Wszyscy Ci których dotknie Miłość stają się nieśmiertelni, żyją w sercach tych, którzy tą miłością ich obdarzyli. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|