bół brzucha

[vendan903]

Witam.Od tygodniamam dolegliwości typu.

Lekki ból z prawej strony brzucha.Przy naciskaniu nie odczuwam go w OGÓLE.Mogę zginac noge normalnie się ruszać.Przy kichaniu kaszleniu dmuchaniu nosa nic nie odczuwam,Żadnego wzmożenai bólu a ni nic.Moge nawet powiedzieć że w ogóle nie odczuwam bólu, lecz od czasu do czasu lekko mnie w tych okolicach zakłuje.Dodam że ostatnio dużo piję napojów gazowanych oraz jem dużo czekolady.Stolec normalny (lekko twardy) raczej nie mam problemów z oddaniem stolca,Brzuch wzdęty.Brak gorączki oraz wymiotów nudności osłabienia.Dodam iż chodzę(no chodziłem) na siłownię i mocno trenowałem mięśnie brzucha nawet po 120-150 brzuszków na łąwce skośnej,czasem nawet do bólu.Ból jest umiejscowiony z prawej strony ale dziwnie czuję go od prawej strony lędźwiowej pleców i ciągnie się aż do prawej pachwiny na dole.Czasami w ciągu dnia boli mnie tam na dole przy pachwinie gdy zakaszlę lub kichnę.Ale bół się nie utrzymuje.Aha byłem niecałe 2-3 tygodnie temu na badaniu w szpitalu.Zrobili badanie krwi i wszystko wyszło ok usg też i lekarz też mnie zbadał wszystko było ok.Dolegliwości były te same.



Czy to możę być wyrostek robaczkowy?

Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź.

Dodano po 15 godzinach 51 minutach:

Aha dodam iż dzisiaj zauważyłem że tylko lekko mnie kłuje w tamtym miejscu...Nie jest to mocny ból tylko taki dosyć wkruzający.JAk się MOCNO nacisne to mnie zaboli ale jak puszcze jest ok.Tylko jak dwoma palcami puntowo się mocno wbije to mnie zakłuje.