ból pod prawym żebrem?

fikus · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 12:44 pm Temat postu: ból pod prawym żebrem?

czym może być spowodowany?? ostatnio miałam robione badania i wszystko wyszło w porządku, a teraz ten ból, który nie jest ostry ale jest...

mala_mi · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 12:46 pm Temat postu:

Moze to byc nerwoból, może to być wątroba, a może to i być wyrostek robaczkowy (ja tak miałam dosyć nietypowo bo mocno promieniował). Zależy z której strony Cie to boli
_________________

fikus · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 12:49 pm Temat postu:

wyrostek odpada bo już go nie posiadam Wink

boli tak jakby we wcięciu talii tuż pod samym prawym żebrem. Zaczęło już wczoraj, nie dokucza jakoś strasznie ale jednak. Jeszcze zastanawiałam się czy to nie od alkoholu, gdyż ból pojawił sie rano po imprezie, a muszę przyznać że trochę przesadziłam ;/

mala_mi · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 1:01 pm Temat postu:

To obstawiam wątrobę po imprezce, jeśli przesadziłaś z alkoholem jak sama piszesz to całkiem możliwe że wątróbka się zbuntowała.

fikus jest dziewczyną, więc zmieniłam na "przesadziłAś", "samA" ;] emilka
_________________

fikus · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 5:07 pm Temat postu:

też tak myślałam, dziękuję więc za odpowiedź i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku Smile

Dodano po 3 godzinach 49 minutach:

a taki jakby ucisk dokładnie pod samym mostkiem, tzn nizej? dodam ze nie choruje na serce.

mala_mi · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 6:24 pm Temat postu:

Myślę że to też wątroba... Smile

Poczekaj moze pare dni jeśli ból nie zniknie idz do lekarza rodzinnego, może zleci jakieś dokładniejsze badania.

Ps. Przepraszam najmocniej za przekręcenie formy osobowej Smile

Wybacz:)
_________________

fikus · Wysłany: Pią Sty 02, 2009 7:17 pm Temat postu:

nic nie szkodzi, w końcu taki mam nick, który niekoniecznie mówi że jestem dziewczyną Wink

zaniepokojona11 · Wysłany: Pon Lut 23, 2009 12:11 pm Temat postu:

Witam, ja tez borykam sie z podobnym bolem juz od dluzszego czasu, z dobre pol roku. Dokladnie jest to bol z prawej strony plecow w miejscu gdzie koncza sie zebra. Bol nie jest strasznie silny, jest raczej tepy za to utrzymujacy sie caly czas, mocniej boli przy glebszym wdechu i po cwiczeniach. Dlatego zaniechalam cwiczen na basenie, ktore polecil mi lekarz, bo bardziej boli. Mialam juz robiony RTG kregoslupa, USG trzustki, watroby, pecherzyka, nerek i wszystko jest ok. I dalej nie wiem skad ten bol. Lekarz twierdzi ze to od miesni przykregowych, dlatego skierowal mnie na cwiczenia ale to nie pomoglo. czy ktos moze mi poradzic co to jest, albo jaka diagnostyke powinnam przejsc? Bede wdzieczna za pomoc.