Bypassy - czy będą konieczne

[margolciaxyz]

Witam!
Bardzo proszę o pomoc w następującej sprawie. Mój ojciec (73l.) jest po dwóch zawałach serca - pierwszy 10 lat temu, drugi w maju br. Po drugim zawale czuł się bardzo źle. W trakcie koronarografi przeprowadzanej w lipcu br., stwierdzono, że światło naczyń wieńcowych jest zamknięte w 70% i zakwalifikowano go do bypassów. Ojciec czuł się bardzo źle, przejście kilkunastu metrów skutkowalo zadyszką i bólami w klatce piersiowej. Termin operacji wyznaczono na 11 padździernika br.
W międzyczasie ojciec wyjechał na wczasy zdrowotne z dietą - głodówką warzywno-owocową - przeprowadzaną zgodnie z metodą dr Ewy Dąbrowskiej. Już w drugim tygodniu samopoczucie znacznie mu się poprawiło i lekarz pracujący w ośrodku wczasowym odstawił wszystkie leki od nadciśnienia i nasercowe - poza Acardem.
Już w drugim tygodniu diety wydolność organizmu poprawiła się na tyle, że mógł chodzić na wielokilometrowe spacery nie odczuwając zmęczenia ani innych dolegliwości.
W sobotę (22 października) ojciec zakończył dietę (po sześciu tygodniach) i czuje się bardzo dobrze, ciśnienie również w normie.
I tutaj zaczyna się nasz dylemat:
Wczoraj ojciec był na wizycie u kardiologa, który nie słuchając jakichkolwiek wyjaśnień, nie badając nawet stetoskopem, stwierdził, że operacja jest konieczna, bo badanie koronarografii jest świeże i obrazuje dokładnie stan jego naczyń wieńcowych. Nie chciał słuchać, że od tamtej pory coś się zmieniło, bo ojciec czuje się wyśmienicie, chyba lepiej, niż przed pierwszym zawałem. Koronarografia była wykonana przed dietą.

W związku z tym proszę o informacje, jakie badania ojciec mógłby wykonać (nawet prywatnie), aby stwierdzić, że faktycznie jest poprawa na tyle znacząca, że bypassy nie są potrzebne. Z wynikami tych badań ojciec mógłby się udać do lekarza i mieć "argumenty", żeby poważnie wzięto pod uwagę, że jego stan mógł się naprawdę poprawić.

Problem jest w tym, że chyba niewielu lekarzy spotkało się w praktyce w leczeniem głodem i odnosi się do tej metody z dużą nieufnością. Myślę, że jednak konkretne wyniki badań mogłyby być pomocne. Oczywiście najlepiej, żeby to były badania nieinwazyjne.

Jeśli to możliwe, proszę również o podanie kontaktu do lekarza - kardiologa o otwartym umyśle, najlepiej z Mrągowa, Olsztyna lub Warszawy. Ojciec mieszka w Mrągowie, operacja wszczepienia bypassów ma zostać przeprowadzona w Gdańsku. Wydaje mi się mało prawdopodobne, by zaczęto ojca operowac " w ciemno", ale choćby nawet ze względu na to, by nie blokowac terminu i miejsca w szpitalu dobrze byłoby mieć pewność co do stanu ojca, bo na taką operację inni pacjenci czekają przecież długie miesiące.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
Mariola

[Nitrox]

Dieta dietą, ale...cóż, trzeba by zrobić koronografię po raz drugi, żeby stwierdzić, czy to coś dało, ale jakoś nie mogę uwierzyć w to, żeby dieta sama w sobie zdziałała cuda.