Chora trzustka w dziwny sposób

[paździoch]

Witam,

od około 3 tygodni boli mnie z lewej strony w nadbrzuszu. Jestem prawie pewien że jest to trzustka. Ból pojawił się pewnego dnia bez większej przyczyny i trzymał mnie tak dobry tydzień. Nic sobie z niego nie robiłem, aż do czasu gdy zjadłem lody truskawkowe i w nocy zaczęło mnie boleć mocniej. Następnego dnia zacząłem szukać co to może być, jak to leczyć i w efekcie zdiagnozowałem u siebie zapalenie trzustki. Co prawda z objawów miałem tylko ból z lewej strony, stolec może jest tylko nieco luźniejszy niż normalnie ale nie jest to biegunka no i nie ma w nim niestrawionych resztek. Nie było też gorączki. Od tamtego czasu zacząłem jeść inaczej. Z poczatku dzień absolutnej głodówki, potem jadłem, a w zasadzie to jem nadal, tylko jeden posiłek dziennie: torebka ryżu gotowanego z warzywami i dolegliwości bólowe osłabły. Były dni że w ogóle mnie nie bolało, były i takie że czasami się odzywała ta nieszczęsna trzustka, ale da się z tym żyć. Na tym ryżu jadę już 2 tygodnie ale ból nadal się odzywa co jakiś czas. Czasami boli mnie tez z prawej strony ale nie jest to taki nieprzyjemny ból jak ten z lewej no i przechodzi szybko.

Czytałem już encyklopedię medyczną, choroby wewnętrzne szczeklika, choroby wewnętrzne pędicha, kilka artykułów w sieci i wszędzie piszą że trzustka może zapaść tylko na trzy-cztery choroby: zapalenie ostre i przewlekłe, rak i torbiel. O innych nie ma nawet slowa i dlatego tutaj przyszedłem, ponieważ ewidentnie mnie boli, ale nie ma żadnej choroby pasującej do moich objawów. Najbliżej jest do jakiegoś słabego zapalenia.

Wykonałem już badanie krwi (właśnie dzisiaj odebrałem wyniki), USG i wszędzie wszystko wychodzi w normie. W USG mam tylko lekko obniżoną echogenicznośc głowy i trzonu trzustki, ale to podobno przez gazy żołądkowe no i nie widać ogona. W krwi wyszło:
amylaza 60 U/l przy normie 28-100
lipaza 27,3 U/l przy normie 13-60
GGTP 41 przy normie 8-61
Fosfataza alkaliczna ALP 95 przy normie 40-129
Białko CRP 1,5 mg/l przy normie <5

Reszta w morofologii w normie, poza:
% monocytów: 12,2% przy normie 4-12
oraz PDW: 16,2 fl przy normie 9,8-16,1

Nie wiem tylko czy te wyniki są wiarygodne ze względu na moją 2-tygodniową głodówkę oraz to, że w dzień zabiegu trzustka mnie nie bolała. Czy nie warto by podrażnić trzustki jakimś tłustym i słodkim jedzeniem i powtórzyć badanie następnego dnia gdy będzie bolała?

Czy ktoś na podstawie tych danych może mi powiedzieć co to może być, czy można wykluczyć zapalenie trzustki czy nie, i co mam robić dalej, jakie badania jeszcze wykonać, trzymać dietę czy nie?

Dodam że jestem okazem zdrowia, może mam ze 2kg nadwagi ale nie więcej, no i nigdy nie chorowałem na nic poza przeziębieniem. Odżywiałem się może niezbyt zdrowo, mcdonald, dużo smażonego, słodyczy, 3 kawy z mlekiem dziennie itp. ale nie znalzałem nigdzie wzmianki o niezdrowym odżywianiu a chorobach trzustki...

Dodano po 2 godzinach 20 minutach:

acha i w ogóle nie piję alkoholu ani nie palę. Ostatnią lampkę wina wypiłem około 7 miesięcy temu (i to jedną!), a wcześniej chyba ze 2 lata w ogóle w ustach nie mialem.

[carboczar]

paździoch
To że akurat odczuwasz objawy bólowe nie świadczy o trzustce tym bardziej że wyniki są dobre i nie wskazują na trzustkę.Twoja propozycja podrażnienia trzustki niczego nie udowodni.Objawy wskazują bardziej na ZJD(zespół jelita drażliwego)I w tym kierunku należy przeprowadzić badania.
_________________
Nie udzielam już porad na tym forum.

[paździoch]

dokładnie tak! Przeszedłem serię badań i trzustka jest ok! nie ma też bakterii h pylori ani wrzodów ani zjd, po prostu hipochondria życzę wszystkim takich wyników badań