annon
Dołączył: 10 Sty 2015 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2015 8:00 am Temat postu: Ciało "obce" w odbycie. Bez żartów... |
|
|
Eh, to trochę kłopotliwa sprawa. Pod wpływem alkoholu eksperymentowaliśmy ja i moja dziewczyna w kwestiach łóżkowych. Po wielu jej namowach że stymulacja analna daje większą przyjemność to padło na parówkę... -.- No i zapędziliśmy się lekko i parówka uciekła głębiej. Nie mogę jej sięgnąć palcem. Za to czuję ją pod skórą nisko na brzuchu. O tyle dobrze że to nic pochodzenia sztucznego a po prostu parówka, jednak troszkę jesteśmy z dziewczyną zaniepokojeni. Od "wjazdu" parówki minęła ok godzina. Nic mnie nie boli, nie uciska. Po prostu sobie tam leży. Dodam że parówka jest owinięta w tą taką plastikową osłonkę (czy jak to się nazywa). Naprawdę to nie jest żart i proszę o jakieś rady. Wydaje mi się że za jakiś czas ją po prostu wydalę, albo częściowo organizm ją zaabsorbuje i wtedy wyjdą resztki (choćby ta osłonka) przy pierwszej lepszej okazji. Wolę jednak zapytać o opinię. ;c Z góry dziękuję. |
|