Co zrobić, jak ktoś przyjmuje za dużo leków?

[arturia]

Witajcie! Mam do Was pytanie, na które potrzebuję pilnie odpowiedzi. Więc moja mama, kobieta już niemłoda, ale jeszcze też niezbyt leciwa, ma ostatnio manię przyjmowania leków na potęge, ma całe pułki tych tabletek. Niezależnie, czy jest zdrowa, to widzę, że bierze to jakieś witaminy,ale najczęściej to bierze leki na bóle, widziałam tez, że brała jakieś przeciwgrypowe. Rozumiałabym jeszcze, jaby to byly same witaminy, ale ewidentnie bierze wszystkie pastylki jak leci. Co ja mam zrobić? Jakie w ogóle mogą być tego konsekwencje?

[teranka]

Jeżeli Twoja mama rzeczywiście jest uzależniona od leków i ma lekomanię (tutaj masz więcej na ten temat: http://www.biomedical.pl/zdrowie/lekomania-5897.html ), to nie należy bagatelizować problemu.

Zazwyczaj uzależnienie ma podłoże psychologiczne i tutaj przydałaby się rozmowa, a jeżeli to nie pomoże to wizyta u psychologa.

Przyjmowanie leków w nieograniczonych ilościach może mieć bardzo negatywne skutki dla organizmu, czasami konieczna okazuje się detoksykacja. Wszystko zależy od tego jakie ktoś przyjmuje tabletki i w jakich dawkach, ale prawda jest taka, że witaminy też można przedawkować i sobie zaszkodzić, nie mówiąc już o lekach na receptę.

[Haemowka]

[DtB]

Też nie bez kozery tabletki są produkowane w jakiejś określonej gramaturze. Jest to określone dopuszcalną dla organizmu ilością danego specyfiku. Tylko lekarz ewentualnie może zwiekszyć dawkę określonego leku. Przypuszzam, że niestety Twoja mama jest już uzależniona od tego typu tabletek. A od reszty, to nie pod względem fizycznym (czy fizjologicznym), a psychicznym. Może Twoja mama tak panicznie obawia się, ze zachoruje, że przyjmuje tabletki witaminowe i przeciwgrypowe jako „gwaranty” zdrowia.

[arturia]

Nie straszcie mnie Jak sobie teraz z tym poradzić? Jak jej mówię, że za dużo tego cholerstwa bierze, to mnie zbywa mówiąc, że ją albo coś boli, albo że po prostu przesadzam. Nie wiem zupełnie, do kogo można by się było udać z tym problemem…

[malakarolina]

Kolega wyżej już powiedział, że mogłabys się udać do lekarza. Ewentualnie po prostu porozmawiaj szczerze z mamą. Powiedz jej,że się o nią boisz i wyjaśnij, że leki to nie jest coś, co można ot tak sobie przyjmowac. Albo też udać się do specjalnej poradni, czy osrodka terapeutycznego, gdzie powiedza wam, jak sobie z tym radzić. Jeśli to trwa dłużej, to niewykluczone, że będzie potrzebna profesjonalna terapia. Organizm Twojej mamy może być już poważnie zatruty i będzie tam ciezki detoks potrzebny…

[DtB]

Trudno się z koleżanką wyzej nie zgodzić. Dlatego, z własnego doświadczenia (a raczej mojej żony), mogę polecić specjalistów z ...., którzy prowadzą terapię dla alkoholików, narkomanów, no i też dla kobiet cierpiących na lekomanię. Mają oni ośrodek w Poznaniu, w przyjemnej lesnej okolicy. Dodatkowo, według mnie i tego, co mogłem obserwować, mają świetnych specjalistów, którzy znają się na nowoczesnych metodach prowadzenia terapii. Ozywiście to nie tylko sama terapia, ale też i sam detoks, który jest złagodzony dzięki podawaniu odpowiednich elektrolitów.

[arturia]

Sczerze powiedziawszy ciężko mi sobie wyobrazić moja mamę w takim ośrodku… ale jeśli trzeba będzie, to oczywiście bardzo dziękuję za tę podpowiedź… Na pewno z mamą porozmawiam, pokażę jej te wszystkie ulotki tych leków, czym mogą skutkować. Mam nadzieję, że to jej przemówi do rozsądku. Wam zaś dziękuję za Wasze zaangażowanie.

[DtB]

Jak coś, to pokaż mamie jeszcze tę stronę: [zakaz umieszczania linków na forum] tam masz wszystko rospisane o tym, czym jest lekomania, masz opis tego, jak funkcjonuje ten ośrodek. Każdy potrzebny argument, żeby go przedstawić i przekonac Twoją mamę. Z mojej strony moge Cię zapewnić, ze jeśli zaufacie specjalistom z tego osrodka, to Twoja mama na pewno z tego wyjdzie.

[Kazik2221]

Z tego wątku naprawdę dowiedziałem się bardzo dużo informacji.Takie jest moje zdanie.

____________________________________________
teczka z nadrukiem