Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2006 4:39 pm Temat postu: Czy mogę zachorować?? |
|
|
Jakie jest prawdopodobieństwo zachorowania na np. raka macicy, piersi w wieku powiedzmy 20 lat?? Czy istnieją jakieś choroby tego typu na jakie mogę zachorować??
Karolina |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie Sty 29, 2006 4:51 pm Temat postu: |
|
|
rak to niepochamowany rozwój komórek w organiźmie - jest możliwy w każdym wieku.
Ale to stwierdza lekarz i to po naprawde szczegółowych badaniach!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 2:14 pm Temat postu: |
|
|
w takim razie pytam czy móglbym ja zachorować..mężczyzna tj. toam...?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sro Lut 01, 2006 2:45 pm Temat postu: |
|
|
Istnieje możliwość, ale nie wiem skąd takie pytanie.
To stwierdza lekarz i to po naprawde szczegółowych badaniach. To nie jest tak że komuś coś sie wydaje, do stewierdzenia zmian rakowych musi być pewność.
Nie ma co sie marwić czy wymyśleć sobie tego |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 1:48 pm Temat postu: |
|
|
witam ponownie,
a bo chodzi mi po głowie taka myśl. Kobiecie zaleca się chodzenie do ginekologa co pewnie czas(poł roku). Ja wybrałem się z moją dziewczyna do urologa a lekaz popatrzył na mnie jak na ufo... . Miałem skierowanie więc mnie przyjął, i zbadał. Ciągle jednak miał na twarzy ironiczy uśmiech. Kiedy wychodziłem powiedział, zapraszam po 45 roku zycia. Dlaczego kobieta ma tak łatwy dostęp do lekarza ginekologa- brak skierowania, a mężczyzni muszą się tłumaczyć przed lekarzem rodzinnym, aby dostać skierowanie, a później patrzy na niego jak na ufo bez profesjonalizmu. Przeciez grozi podobne, (kobieta większe) ale męzczyzna nie jest wolny od możliwości zachorowania na takową chorobę.
Czy może facet nie może zachorować, co by było sprzeczne z tym co mówił urolog?? Dlaczego więc nie mogę iść się badać tylko dostaję kontrę żema przyjść po ukończeniu 45 lat- mam 19. Rozumiem że kobieta ma funkcję biologiczną jaką jest urodzenie dziecka, ale ktoś musi to dziecko zrobić, po 2 nie każda kobieta decyduje się na dziecko, po 3 kobiety po menopauzie, po chorobe- równie czesto jak zdrowa, młoda rónie czesto odwiedza gabinet specjalistyczny. Generalinie reasumując facet to ktoś kto moze zachorować ale dowie się o tym(jak dożyje) w wieku ok.45 lat, bo wcześniej nie wypada odwiedzać lekarza urologa, lub jeśli coś zaboli. ai tak musi latać po skeirowania i wysłuchiwać lekarza rodzinnego który próbuje bawić się w specjalistę. Kobieta natomiest w razie zachorowania dowie się o tym najpóżniej w ciągu pol roku i jest szansa na wyleczenie.
Ktoś mi to wyjaśni, ba sam się głowię czemu mam być obywatelem 2 kategorii?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 1:49 pm Temat postu: |
|
|
posta napisał Tomek |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 2:11 pm Temat postu: |
|
|
No to zobaczyłeś jak działa nasza slużba zdrowia
Zapewniam ze w niemczech chociażby (najblizej mamy do nich) czy wkażdym innym państwie eropy zachodniej badania profilakyczne są na porzadku dziennym. Tam co roku każdy z rodziny robi podstawowe badnia + te które chce zrobić
U nas niestety to wszystko kuleje. I masz racje w tym momencie zdrowie mężczyzn jest dyskryminowane a do badań dochodzi w tedy gdy coś sie już dzieje :/
Kobiety nie mają tez tak lekko Część ginekologów też traktuje swoją prace niczym przekładanie złotówek (zwłaszcza na państwowych posadach) płaca im za godziny w miesiącu a nie za pacjętów co jest chore i smutne. Sam nad tym ubolewam jako facet.
Bo przecież też mamy prawo sprawdzić czy z nami jest wszystko wporządku
Dobrym rozwiżaniem jest zgłosić sie do przychodi prywatnej która podpisała kontrakt z NFZ zazwyczaj tam sarają s ie nie zbywać pacjętów bo zależy im na renomie. Tam maja płacone za pacjętów a nie za liczbe godzin. (to ogólnie jest strasznie wkurzajace że ich motywuje sie pieniędzmi a nie zdrowiem pacjętów!). Mówi sie dużo o korupicji, ale wyobraź sobie (ba są tacy naprawde i to jest jak najbardziej prawdziwe) że kończysz studia i masz przeświadczenie że chesz pomagać ludzią po to tyle sie uczyłeś, a trafiasz do jakigoś szpitala czy przychodni gdzie z tej pęsji ledow co wyrabiasz. No i w tedy już ochota przechodzi, po 2, 3 latach ludzie zaczynają patrzeć na to jakiego konsultanta firmu farmacełtycznej wpuszczać, patrzą na to aby pacjent chciał dać tą łaptówke, niektórzy zapędzają sie tak że zdrowie ludzkie i życie przestaje mieć znaczenie.
Ktoś może powiedzieć że w starożytności kodeks hammurabiego był nie humianitarny - a to co sie dzieje teraz jest huminitarne??!!
Według mnie nie!
Co do tej przychodni i specialisty w prywatnych przychodniach które mają podpisane kontrakty z NFZ ja Ci gwarancji na to ze lekarz potraktuje Ciebie poważnie nie moge dać. Niestety nie :/
Trzeba by drogą "pantoflową" dojść kóry i gdzie lekarz traktuje swoją prace nie jak prace ale jak zobowiązanie i powołanie.
Jeżeli znalazł bys coś godnego plecenia ludzią to załuż temat i napisz o tym. Bo to niesty nie tylko twoja bolnczka, wielu mężczyzn właśnie z takiego podejścia jakie ty przeżyleś idą do lekarza dopiero gdy coś sie zaczyna dziać. A mają pełne prawo gdy tylko zechcą przejść badania i dowiedzieć sie o aktulanym stanie swojego zdrowia. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Lut 02, 2006 7:03 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję za ten tekst, już myślałem, że coś ze mna nie tak- że jako 19 latek chcę sie zbadać urologicznie...wkońcukobieta może iśc do specjalisty. Ciężko bedzie dostać odpowiednie namiary do dobrych urologów, ale postaram sie coso tym napisać, bo pana u którego byłem ciężko nazwać lekarzem. Już lekarz rodzinny utwierdził mnie ze nie mogę iść do specjalisty. Później on sam- mówiąc do zobaczenia jak pan skończy 45 lat....
Jeszzce raz dziękuję za informację i pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|