Długotrwały świąd

[adrian24]

Witam. Od dłuższego czasu ma problem ze świądem w okolicach intymnych i przy odbycie. Wszystko zaczęło się w lutym tego roku. Poczułem lekkie swędzenie jednej ze ścianek zwieracza, jednak swędzenie zaczęło się rozprzestrzeniać i nasilać. Początkowo świąd objął odbyt i okolice a następnie skórę między odbytem a jądrami a po chwili także pachwiny. Dodatkowo świąd pojawił się także pod pachami i skóra w tych miejscach była zaczerwieniona i zaczęła się łuszczyć. Skóra w miejscach wcześniejszego świądu także przybrała kolor różowy. Żadne maści nie pomagały. Wybrałem się do dermatologa, jednak trochę to trwało dopóki zdecydowałem się na wizytę i gdy byłem już umówiony świąd w okolicach odbytu ustąpił, zaś w pozostałych miejscach był nadal. Dermatolog po obejrzeniu zmian stwierdził że to alergia kontaktowa lub atopowe zapalenie skóry. Otrzymałem maści Laticort oraz Afloderm (ten był szybszy w działaniu), świąd ustąpił. Myśląc, że uporałem się z problemem, po jakimś 1,5 miesiąca świąd znowu pojawił się w identycznej kolejności jak poprzednio czyli od odbytu i zajął te same miejsca, jednak tym razem oprócz pach i tylko lekko na pachwinach z bliższych okolicach odbytu. Dodatkowo odczułem lekkie pieczenie na zwieraczu. Tym razem wybrałem się do proktologa z racji tego, że świąd pojawia się od odbytu. Proktolog przeprowadził badanie, wykluczył hemoroidy, szczelinę odbytu itp choroby. Dostałem do smarowania maść Pimafucort oraz maść robioną m.in. z hydrokortyzonem, acidi borici, anesthezini, nystatini, witaminą A. Pimafucortem miałem smarować pachwiny zaś maścią robioną zwieracz i jego okolice. Po kuracji świąd ustąpił. Znowu po ok. 2 mies pojawił się świąd w identycznej kolejności, zastosowałem posiadane maści.Tym razem świąd ustępował ale dłużej niż poprzednio ale ostatecznie z okolic odbytu ustąpił całkowicie, zaś częściowo ustąpił z odcinka pomiędzy odbytem a moszną. I tak własnie świąd obecnie występuje u mnie tylko w na tym odcinku i nic na to już nie pomaga. Ostatnio nawet jest bardziej intensywny i przy podrapaniu tego miejsca odczuwam bardzo intensywne swędzenie ale jakby głębiej w skórze. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo pomimo, że nie jest to jakieś bardzo dokuczliwe, to czas jaki to już występuje doprowadza mnie do szału. Skóra jest jakby bardzo wrażliwa, czasami odczuwam w trakcie ruchu jakby ciągniecie skóry z lekkim szczypaniem, kłuciem jak przy odrastających włoskach. Nie wiem już zupełnie jak se z tym poradzić ani do jakiego lekarza się udać ani jakie wykonać badania. Czy ktoś miał podobny problem?