Dziwne braki i oddechu.

[Apacz2]

Witam wszystkich!
Mam 29 lat i od kilku dni mam nastepujacy problem:
Pierwszy raz zdarzylo sie to tydzien temu w pociagu. Spałem. Kiedy wybudził mnie huk przejeżdżającego obok innego pociągu, doszło do mnie że nie umiem złapać powietrza - tak jakbym nie oddychał.
Po chwili minęło.
Wczoraj w nocy powtórzyło się z tym że trwało to przez całą noc, to znaczy zasypiałęm na chwilę, a po kilku minutach zrywałem się ze snu łapiąc oddech. To wygląda tak jakbym zapominał oddychać podczas snu.
Narazie prubuję po pracy odespać tę noc, ale jak tylko przymknę oczy, sytuacja się powtarza. Mam 29 lat. Jestem jak narazie śpiący. Kolega powiedział, że to przez ten nagły upał, ale ja narazie przestałem palić, bo to chyba też przez to. Poradźcie coś bo naprawdę się boję. Lekarz bedzie dopiero w poniedziałek a i tak strajki sie szykują. Nie wiem co z następną nocą. A i jeszcze jedno - podobno bardzo chrapię, ale nie przez ten ostatni tydzień.