FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
silky_smooth
Dołączył: 17 Sty 2011 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Pon Sty 17, 2011 12:52 am Temat postu: Gronkowiec złocisty przy AZS |
|
|
Witam.
Borykam się z atopowym zapaleniem skóry. Ostatnio po badaniach wyszło, iż mam gronkowca złocistego - wzrost bardzo obfity. Na ciele mam ranki, które nie chcą się goić. Najgorsze są jednak dłonie. Bardzo brzydko wyglądają, pęka na nich skóra, dużo zaczerwień, czasami robią się małe krostki.
Na niedomiar złego jestem alergikiem, jak to przy AZS. Mam bardzo restrykcyjną dietę, a w niedługim czasie wyjdzie po badaniach na co dokładnie jestem uczulony. Najprawdopodobniej na białko, ale co jeszcze pokażą testy.
Ale pal licho z alergią. Najbardziej martwi mnie gronkowiec, bo podejrzewam, iż w dużej mierze przez niego wyglądam, tak jak wyglądam.
Lekarz przepisał mi teraz pimafucort, którym mam smarować zaognione miejsca. Jednak obawiam się, że ww. maścią się nie wyleczę. Chciałbym się zapytać, czy może ktoś jest w podobnej sytuacji, czyli AZS+gronkowiec i ewentualnie, jak się leczyliście, czy zaleczyliście na tyle, że nie macie teraz problemów, bo wiadomo, że gronkowca ma każdy.
A może są jakieś leki doustne, które Wam pomogły. Mógłbym wtedy naciskać mojego lekarza na zmianę leczenia...
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nomad85
Dołączył: 24 Kwi 2013 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Kwi 24, 2013 11:10 am Temat postu: Re: Gronkowiec złocisty przy AZS |
|
|
silky_smooth napisał: | Witam.
Borykam się z atopowym zapaleniem skóry. Ostatnio po badaniach wyszło, iż mam gronkowca złocistego - wzrost bardzo obfity. Na ciele mam ranki, które nie chcą się goić. Najgorsze są jednak dłonie. Bardzo brzydko wyglądają, pęka na nich skóra, dużo zaczerwień, czasami robią się małe krostki.
Na niedomiar złego jestem alergikiem, jak to przy AZS. Mam bardzo restrykcyjną dietę, a w niedługim czasie wyjdzie po badaniach na co dokładnie jestem uczulony. Najprawdopodobniej na białko, ale co jeszcze pokażą testy.
Ale pal licho z alergią. Najbardziej martwi mnie gronkowiec, bo podejrzewam, iż w dużej mierze przez niego wyglądam, tak jak wyglądam.
Lekarz przepisał mi teraz pimafucort, którym mam smarować zaognione miejsca. Jednak obawiam się, że ww. maścią się nie wyleczę. Chciałbym się zapytać, czy może ktoś jest w podobnej sytuacji, czyli AZS+gronkowiec i ewentualnie, jak się leczyliście, czy zaleczyliście na tyle, że nie macie teraz problemów, bo wiadomo, że gronkowca ma każdy.
A może są jakieś leki doustne, które Wam pomogły. Mógłbym wtedy naciskać mojego lekarza na zmianę leczenia...
Pozdrawiam |
Temat poruszony dość dawno....
Nosicielem gronkowca jest każdy, przy azs jest problem tego typu, że w miejscach na skórze w których dochodzi do zapalenia skóry jest to dobre miejsce dla takiego mikroba. Niestety nasila on i zaognia chore miejsce, najczęściej takie miejsce zainfekowane bakteria można poznać po pękającej łuszczącej się skórze, miejsca te pieką i swędzą. Oczywiście możę być to inny mikrob niż wspomniany gronkowiec, może być to również jakiś grzyb. Trzeba zaznaczyć że do chorego i osłabionego miejsca może przyplątać się wiele drobnoustrojów, co musimy zweryfikować przez wymaz ze skóry.
Ogólnie w moim przypadku gdy w miejscach na skórze w których występowało zapalenie i utrzymywało się cały czas (a występowało kilka lat) przyplątało się wiele różnych mikrobów. Za każdym razem wymaz pokazywał różne dziwne drobnoustroje aż włos jeżył się na głowie.
Gronkowiec również był, powodował pękanie skóry, czerwone zaognione place niekiedy sącząca się z nich woda. Maści które stosowałem pogarszały efekt, najgorzej było z tłustymi maściami które teoretycznie miały natłuścić sucha pękającą skórę. Efekt był niestety odwrotny.
Po długiej kilkuletnie walce i zastosowaniu maści wszelkiego typu polecono mi abym zrobił autoszczepionkę. Po badaniu w klinice zostałem zakwalifikowany do tego że mogę mieć autoszczepionkę podaną.
Wszelkie pęknięcia zniknęły, skóra nie była już tak mocno podrażniona, a przy użyciu leków na alergię i maści sterydowych wszystko się wygoiło.
Obecnie azs jeszcze co jakiś czas mi dokucza ale nie stosuję żadnych leków przeciw alergii, ponieważ wiem co mnie uczula to tego unikam, niestety niemożna ustrzec się wszystkich alergenów. Jak tylko pojawi się miejscowe zapalenie skóry stosuję maść i wszystko znika.
Najważniejsze przy azs jest unikanie wszystkiego co może uczulać, aby nie dochodziło do stanów zapalnych na skórze. U mnie nie sprawdziły się żadne olejki natłuszczające które można dostać w aptece dedykowane dla azs ponieważ w każdym jest jakiś główny składnik na który jestem uczulony. Zamiast pomagać szkodziły i szkodzą.
Może poruszony temat komuś pomoże, obecnie widzę że azs występuje coraz częściej.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pchlina
Dołączył: 24 Mar 2011 Posty: 11
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lip 03, 2014 3:14 pm Temat postu: azs |
|
|
Od wielu lat walczę, bo to ciągła walka z azs, też rozdrapane miejsca atakują różne infekcje. Maści ze sterydami unikam, bo mają wiele skutków ubocznych, jedyna to protopic, ale to nie stryd ale droga. Na swiąd skóry a dokładnie na jego zlikwidowanie od wielu miesięcy stosuję tabletki doustnie przyjmowane 2 razy dzienne strallergium, są bardzo skuteczne, czego dowodem jest wygojona skóra i zero swędzenia. Skórę oczywiście codzienne smaruję oliwką, dla mnie idealna to emolium. Ubrania naturalne, unikam jedzenia ostrego, kwaśnego, cytrusów i kakaa oraz mleka w czystej postaci. Nie jem smażonych potraw. I jest bardzo dobrze, nigdy dotąd skóra nie była w takim dobrym stanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kreskakropka
Dołączył: 21 Lip 2014 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lip 21, 2014 1:51 pm Temat postu: AZS |
|
|
To fakt AZS to nie ustająca walka, i szukanie nowych specyfików do walki.
Sterydy odpadają, z maściami różnie bywa... jedne lepsze drugie gorsze... Jednak od kilku miesięcy podaję dziecku strallergium , są to tabletki do ssania i jak na razie jest znaczna poprawa. W szczególności zanikło dokuczliwe swędzenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|