Guz na głowie - ból głowy i osłabienie

agawka

wiec w niedziele nabiłam sobie guza....teraz boli mnie głowa,czuje sie słabo
i zaczynam naparawde schizowac(wiem przesadzam) ze to cos powazniejszego...czy to mozliwe?z gory dziekuje.potem mozecie usunac ten temat bo wiem ze niepotrzebnie zasmiecam.

trinitrotoluen · Wysłany: Wto Maj 27, 2008 8:41 pm Temat postu:

A wymiotujesz, tracisz przytomność, masz jakieś zaburzenia neurologiczne? Czy coś Ci dolega oprócz bólu głowy? Jakie były okoliczności urazu?

Jak nic poza bólem głowy nie dolega to ja bym się nie przejmował. Przydzwoniłaś łbem to boleć może (a wręcz powinien Wink

). Jak siniak duży to nie dziwota, jeszcze trochę poboli i przejdzie. Cool

A jak się naprawdę niepokoisz to trzeba do lekarza.
_________________
Fide, sed cui, vide!

agawka · Wysłany: Sro Maj 28, 2008 6:55 am Temat postu:

było mi niedobrze ale mysle ze to od picia oanzady i łykania tabletek na pusty zoladek(wiem,wiem bardzo mądre;/) i zwymiotowalam troche.
głowa mnie boli,dostalam goraczki okolo 37,7
ale mozliwe ze tez z przeziebinia bo bola mnie stawy i miesnie,wezly chlonne mam poiwekszone i gardlo boli.
ale jakos sie tak przezstraszylam bo sie wszystko zbiegło w czasie.

rano bylam na pogotowiu ale nic nie załatwilam jak to u nas bywa;/ mam isc do lekarza pirwszego kontaku albo na neurologie tak w razie czego.

sama juz nie wiem.przytomnosci nie strcilam to chyba nie jst tak zle?