Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 11:30 pm Temat postu: |
|
|
oj.. bądź dobrej myśli. nie można tak od razu zakładać pesymistycznej wersji. trzymam kciuki, żeby to nie było to _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 11:31 pm Temat postu: |
|
|
A tego to ja bym nie była taka pewna na szczęście. Oczywiście, trzeba iść do lekarza, ale mam nadzieję, że to nie będzie nić złego. _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
marshell
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 11:32 pm Temat postu: |
|
|
jesli to jednak byloby to, sa jakiekolwiek szanse usuniecia, lub wyleczenia tego nowotworu? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Nie Maj 13, 2007 11:47 pm Temat postu: |
|
|
kurcze. różnie to bywa. mozna usunąć chirurgicznie i moe być wszystko ok. często jednak bywaja nawroty i może się odrodzić. gorzej jeśli okazaloby się, że ten guz jest objawem nowotworu rozsianego np. płuc, gruczołu krokowego czy wątrobowokomórkowego, ktory ma często przerzuty do kosci.
zastanawiało mnie tylko, czy przy nowotworze jest ból, ale właśnie wyczytałam, że jest i to zazwyczaj w okresie ich klinicznego zaawansowania :/ _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Pon Maj 14, 2007 4:16 pm Temat postu: |
|
|
A ja powiem-różnie bywa. Mój dziadek leczony był na nowotwór krtani (bolała) i został wyleczony. Później jednak okazało się, że krtań to był przerzut z płuc-te nie dawały długo żadnych objawów. _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
marshell
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 1:16 pm Temat postu: |
|
|
witam witam okazalo sie ze ojciec mial polamany mostek najlepsze jest to ze bylo to zlamanie z przemieszczeniem i teraz jest w dalekim stadium gojenia. Nie mam pojecia jak to sie stalo. jako dowod moge przeslac przeswietlenie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Nie Maj 27, 2007 11:50 pm Temat postu: |
|
|
nie trzeba. ale ciesze się, że to nie guz. tylko jestem w szoku, że nie czuł złamania. przecież to musiało sie jakoś stać.. _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kristophed
Dołączył: 14 Lis 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Lis 14, 2009 12:11 am Temat postu: Narośl na mostku |
|
|
Witam serdecznie.
Na wysokości mostka widoczna jest u mnie narośl, która podczas dotykania boli.
Miałem już badanie RTG i nic nie wykazało.
W rozpoznaniu mam podane ZMIANA GUZOPODOBNA OKOLICY KĄTA ŻEBROWEGO.
Jakie badania przydałyby mi się?
Temat przenosze w odpowiednie miejsce
mala_mi |
|
Powrót do góry |
|
|
|
carboczar
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 1038
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 193 podziękowań w 189 postach
Skąd: Z domu
|
Wysłany: Sob Lis 14, 2009 8:55 am Temat postu: |
|
|
kristophed
Badanie rtg w takim przypadku nie wykryje zmiany,wskazane jest wykonanie: usg ,lub TK lub też biopsja. _________________ Nie udzielam już porad na tym forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|