In vitro

stokrotka.af · Wysłany: Czw Sie 18, 2005 1:44 pm Temat postu: Sztuczne zapłodnienie

czasami inaczej nie można, a każda kobieta ma prawo spróbować...

stokrotka.af · Wysłany: Czw Sie 18, 2005 1:46 pm Temat postu: In vitro

jeśli inaczej nie można, dobre i to

Gość · Wysłany: Czw Sie 18, 2005 8:31 pm Temat postu: embriony nadliczbowe

nawet jak giną embriony nadliczbowe???

Betty · Gość

sprubowac?to bardzo ciezka decyzja.Moj lekarz zazyczyl sobie 1.800 euro a to jest tylko polowa bo druga kasa chorych doplaca....za czwartym razem nic.I dal szanse tylko na 40 procent.

Betty · Gość

Jetsem 5 lat mezatka i wlasnie sie dowiedzialam(wreszcie)ze inaczej nie idzie.Przy 40 procentach mozliwosci ze zajde w ciaze (in vitro) czy to jest do przyjecia?Prosze o pomoc.Jestem zalamana.Z tego co slysz to nie taka latwa droga.

root · Wysłany: Pią Gru 16, 2005 6:12 pm Temat postu:

Niestety taka jest prawda skutecznośc zapłodnienia in vitro jest około 40-50%. Największą skuteczność ma klinika w Białymstoku - jest to najlepsza klinika pod tym zwgledem.

iwa2000 · Gość

witam,staramy się z mężem 7 lat, w lutym jedziemy do poznania na in vitro.już się oswoiłam z tą sytuacją,ale mam wiele wątpliwości.jak możecie napiszcie jeśli macie jakieś doświadczenia

nikt wazny · Gość

Witam czy ktos moze sie orientuje jaki jest koszt takiego zbiegu.Czy kasa chorych cos doplaca?

Paweł · Wysłany: Sro Sty 18, 2006 7:33 pm Temat postu:

Koszt jest dośc duży koło 5 tys zł. I to może jeszcze wzrosnąć w zależności od pacjetów (nie kazde jest rutynwym in vitro). Nie jest refundowany przez NFZ, chodz można starać sie o takową refundacje ale to być lub nie być na łasce NFZ pozatyn napewno 100% nie zrefundują. Ale już dokładnie o jakie podanie i jakie dokumęty i gdzie to już w oddziale NFZ by trzeba pytać, lub lekarzy.

soledad · Wysłany: Sro Lut 15, 2006 7:29 am Temat postu: in vitro

niekoniecznie musi byc prawda ze klinika w Bialymstoku ma najlepsze wyniki. Jest za to najlepiej rozreklamowana. Ja przechodzilam przez ICSI w innej klinice, z powodzeniem, mam swojego upragnionego dzidziusia. W ICSI sa wieksze szanse na ciaze niz w normalnym in vitro. Niestety tak mi szkoda ze z wszystkich embrionow ktore "dostalam" przyjal sie tylko ten jeden ktory teraz jest moim ukochanym dzidziusiem. Dlatego mysle o nastepnym. Koszty procedury wynosza ok. 5000 zl. Niestety po ciazy cos stalo sie z moimi hormonami, potem przeszlam operacje i w tej chwili nie moge miec dziecka z wlasnych komorek, szukac, nie ma oporow natury etycznej, nie ma kasy na wlasne in vitro ale za upust w cenie (ok 3tys zl) jest gotowy podzielic sie ze mna swoimi komorkami, prosze dajcie znac... Nie chce aby moj dzidzius nie mial rodzenstwa Sad