Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malutka23
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 231
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lis 27, 2008 12:07 pm Temat postu: Jak oduczyc dwulatka obgryzania paznokci? |
|
|
Dziewczyny, moze znacie jakies sprawdzone metody oduczenia dziecka obgryzania paznokci?
Moja corka od jakiegos czasu strasznie obgryza i paznokcie i skorki. Jak ja pytam dlaczego to robi to mowi, ze cos jej tam przeszkadza. Nic w naszym zyciu ostatnio sie nie zmienilo, mala nie chodzi do przedszkola, lekarz stwierdzil, ze nie jest to spowodowane nerwica. Corcia nie jest wstydliwym dzieckiem, jest bardzo ufna i pogodna. Probowalam juz roznego rodzaju zeli, gorzkich lakierow, ale nic nie pomaga. Boje sie, ze jesli tak dalej pojdzie to rozwinie sie z tego jakas choroba. Zdarza sie, ze obgryza skorki do krwi, a pozniej marudzi, ze bola ja paluszki.
Juz nie wiem co robic, prosze o pomoc... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Czw Lis 27, 2008 11:36 pm Temat postu: |
|
|
oj wiesz ze to chyba kazde dziecko przechodzi? ja jak opiekowałam sie 3latkiem to mial nałog non stop obgryzania paznokci...;/, jego mama probowała wszystkiego..malowała lakierem a on dalej gryzł i nie oduczył sie do tej pory. mojej przyjaciołki cora ma 2,5 roku i tez zaczeła gryzc pazurki...
to chyba zwiazane jest z napieciem jakimkolwiek. tak dzieci odreagowuja a jak je oduczyc? ja małemu mowiłam ze przez to ze obgryza ma pełno bakterii w brzuchu. pomagało ale tylko na jakis czas.. nie mam pojecia jak oduczyc... ;/
aha przez te obryzanie nabawił sie jakiejs bakterii w brzuchu _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
malutka23
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 231
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 10:56 am Temat postu: |
|
|
Wind, nie strasz. Wlasnie tego najbardziej sie boje. Lekarz tez mowil o tym, zeby tylko jakies chorobsko sie z tego nie rozwinelo. Juz mi po prostu rece opadaja. Powtarzam, zeby nie gryzla paznokci chyba 100 razy dziennie. Na razie najskuteczniejsza metoda jest zajmowanie jej czyms raczek, ale to i tak pomaga tylko na chwile |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 4:26 pm Temat postu: |
|
|
ehh..co do chorobska..to jesli po przyjsciu z podworka bedziecie od razu myc łapki to nie złapie zadnej bakterii.. mały ktorym sie opiekowałam bawił sie w piasku,dotykał gałezi, grał w piłke i cały czas rece były brudne...wtedy nałatwiej o zarazy..ale przeciez nie mozna chodzic za dzieckiem krok w krok .
ehh..
mysle ze samo powtarzanie nic nie da.
własnie zajecie rak jest dobrym pomyslem tylko ze jak bedzie miala ochote na obryzienie to poprostu to zrobi..;/ moze wyrosnie z tego?
wytrwałosci zycze!
ps- a moze ktores z Was ma taki nawyk? Ty lub maz? przypadkiem nie jest to dziedziczne? nie wiem juz sama... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
malutka23
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 231
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 4:59 pm Temat postu: |
|
|
Zadne z nas nie ma takiego nawyku. Ja mam po prostu "fioła" na punkcie zadbanych dłoni. Moj mężuś musial sie dostosowac Odkad sie poznalismy to MUSI dbac o dlonie Sama juz nie wiem, poczekam, moze po prostu z tego wyrosnie |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 6:10 pm Temat postu: |
|
|
heh jak widac geny nie maja nic wspolnego . to moze tak odstresowuje sie.. nie wiem. byłas u pediatry? ciekawe co lekarze na to... _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
malutka23
Dołączył: 30 Wrz 2008 Posty: 231
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 28, 2008 11:00 pm Temat postu: |
|
|
Bylam, nawet nie byl zaskoczony. Stwierdzil, ze dzieci po prostu to robia i juz. Powiedzial mi, ze nerwicy ona na pewno nie ma. Taki jej urok. Stwierdzil, ze jej przejdzie. Oby mial racje |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|