Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mala_e
Dołączył: 30 Paź 2009 Posty: 19
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 9:03 pm Temat postu: jak powiedzieć rodzicom, że będę samotną matką |
|
|
Witam, mam pytanie jak wyżej. Czy, któraś z Was miała podobny problem. Choć mam już swoje lata to wiem, że rodzice nie zakceptują tego faktu. Możecie doradzić jak to w miarę spokojnie Im powiedzieć. Jestem w 26 tc, mama już widzi ale na razie milczy. Za dużo czasu już nie mam.
Dziękuję i pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
wind_of_hope Moderator
Dołączył: 06 Gru 2006 Posty: 10731
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 187 podziękowań w 185 postach
|
Wysłany: Pon Lut 22, 2010 11:11 pm Temat postu: |
|
|
a czemu nie zaakceptuja? ile masz lat?
Dodano po 1 minutach:
a no prawda.. bo jestes samotna..ehh
pewnie nie jest im za wesoło... corka w ciazy i samotna..nie ma powodu do radosci.. teraz.. ale za pare tyg napewno im sie odmieni..
ujrza wnuczke lub wnuczka i serce zmieknie..
a z ojcem dziecka nie ma szans na zwiazek i stworzenie rodziny? on wogole wie ze jestes w ciazy? _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
mala_e
Dołączył: 30 Paź 2009 Posty: 19
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 10:28 am Temat postu: |
|
|
witam,
tak ojciec dziecka wie, że zostanie ojcem i choć wie, że to on jest ojcem to zastanawia się czy dać dziecku swoje nazwisko. Odpowiada mu cichy związek, który trwa już parę lat. Więc na związek z Nim nie mam nadzjeii. Jak się kocha, to rozumu ciężko słuchać (mówię o sobie).
Z jednej strony cieszę się na moją kruszynę a z innej ciężko jak pomyślę, że o wszystko muszę walczyć sama, że na tą malutką istotkę za drzwiami w szpitalu nikt nie będzie czekał.
Rodzice cóż - źle się to skończy.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
elzbieta.MP
Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 15
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 2:22 pm Temat postu: myśl pozytywnie:) |
|
|
Jesteś dorosła, z radością oczekujesz na dziecko, spróbuj znaleźć w całej tej sytuacji dobre strony. Rodzicom powiedz o ciąży jak najszybciej - zrozumieją. Im wcześniej poinformujesz ich, że zostaną dziadkami, tym więcej czasu będą mieli na oswojenie się z tą myślą, pogodzenie z sytuacją.
Bądź dobrej myśli i myśl pozytywnie - dziecko to czuje:)
Trzymam kciuki! Powodzenia:)
Ela, redaktorka Mamopedii |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mala_e
Dołączył: 30 Paź 2009 Posty: 19
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 2:45 pm Temat postu: |
|
|
Dzieki za słowa otuch.
Te delikatne kopniaczki są niesamowite, aż żałuję, że dzidzia nie kopie częściej. Czasami mam wrażenie, że chce mnie pocieszyć gdy jest mi smutno, choć u moich rodziców siedzi cicho , za to później dokazuje.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Wto Lut 23, 2010 6:31 pm Temat postu: |
|
|
No cóz to niewątpliwie problem . Rodzice jednak muszą wiedzieć. A może zaakceptują to i nie będzie tak źle ? Pytanie jeszcze jest takie czy rodzice nie wyrzuca Cie z domu bo to tez możliwe przy nietolerancji... Czy w takiej ewentualnej sytuacji poradziłabyś sobie sama z dzieckiem? Miałabyś za co żyć?
Ojciec jak ojciec.Zdarzają się i tacy niestety. Nie zmusisz do miłości a może jak zobaczy maleństwo to zmięknie? Jeśli nie to pamiętaj o alimentach bo jednak pieniążki przy maluszku są bardzo potrzebne i nie ma co unosic się honorem czy dumą.
Ciesz sie kochana tym dzieciaczkiem. To najpiekniejszy dar jaki można otrzymac od życia. A kopniaczki będą częstsze już niebawem. Maluszek zacznie sie wypinac tak bardzo,że zobaczysz jego nózkę ...ach jak sobie przypomne ...wzruszyłam się na samo wspomnienie tego cudnego stanu _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|