Kontuzja kolana - czy konieczna jest operacja?

olak

Witam, prosze o pomoc i rade co robic dalej.
Dwa tyg temu upadlam jadac na nartach. Bol lewej nogi - nie dalam rady wstac, gips (zdejmowany).
Zrobilam badanie usg i rezonans, wg ktorego mam:
- uszkodzenie wiezadla pobocznego przysrodkowego (w warstwie powierzchownej i głębokiej na całej długości),
- uszkodzenie wiezadla łakotkowo- udowego i łakotkowo piszczelowego przysrodkowego,
- wiezadło krzyzowe tylne obrzękniete na całej długości z subtotalnym uszkodzeniem w części środkowej,
- więzadło krzyzowe przednie obrzękniete o zachowanej ciągłości.
- stłuczenie łakotki przyśrodkowej,
- obrzek śródkostny okolicy przedniej piszczeli - przyczep piszczelowy ACL.
Co robic dalej - czy powinnam zglosic sie na rehabilitacje, czy powinnam miec operacje/zabieg na uszkodzone wiezadla (a moze zabieg nie jest potrzebny..?)?

Dopytuje sie az tak bardzo, poniewaz ostatnie dni sa dla mnie koszmarem i szukam potwierdzenia w tym co robic -
wyniki badan widzieli dwaj niezalezni lekarze ortopedzi i ich opinie byly zupelnie zupelnie rozne, co sprawilo ze pogubilam sie w tym wszystkim i nie wiem co robic. Panika, strach, lzy, bezradnosc.
Dlaczego kazdy mowi co innego i co ja mam zrobic, jaka podjac decyzje, aby nie popelnic bledu?
Dlatego tez postanowilam napisac i poradzic sie na forum.
Jeden lekarz ortopeda stwierdzil ze - konieczna jest natychmiastowa operacja wiazadel (im szybciej tym lepiej, poniewaz zszycie/wzmocnienie moich wlasnych wiazadel teraz/natychmiast da lepsze wyniki niz pozniejsza rekonstrukcja wiazadel pobocznych; poza tym ze uszkodzenia kolana zwiazane sa z dwu, a nawet trzy-etapowa operacja).
Drugi ortopeda natomiast powiedzial, ze - operacja teraz nie jest potrzebna, ze wystarczy sama rehabilitacje (powinnam ja robic juz od dwoch tygodni, a nie siedziec w domu w gipsie), i ze podczas rehabilitacji okaze sie jak wiazadla sie goja, czy wszystko jest w porzadku.
I co robic ....- czy jesli wybiore opcje II-bez operacji, to moge miec pewnosc, ze wiazadla prawidlowo mi sie zrosna,ze kolano nie bedzie mnie bolec, ze bede mogla jeszcze jezdzic na nartach, tanczyc i nie bedzie konieczna operacja za jakis czas...?
A moze operacja da mi 100% pewnosc ze nie bede miala w przyszlosci problemu z kolanem..?
Jestem zagubiona w tym wszystkim, boje sie, ze nie podejme dobrej decyzji.
dziekuje.

vifonka · Wysłany: Sro Gru 16, 2009 7:11 pm Temat postu:

nie znam sie zbytnio na więzadłach ale z tego co piszesz to problem jest naprawde poważny, skoro praktycznie całe kolano, każde więzadła masz uszkodzone, radziłabym skonsultować się jeszcze z innym lekarzem w Twojej okolicy który ma dobrą opinię poszukaj na necie na pewno coś zanjdziesz, a potem decyzja należy do Ciebie, le z drugie strony jeśli masz już 2 tyg gips....to razcej więzadła zaczęły juz sie zrastac, 2 tygodnei to troche czasu, poppytaj gdzie mozesz o rehabilitacje i ćwiczenia to na pewno, gips masz pewnie na całej długości nogi, więc bez ćwiczeń mięsień czworogłowy zaraz zacznei zanikać, z reszta inne tak samo ale nie rób niczego an siłe żeby przypadkiem czegos dodatkowo nie naderwać, życze szybkiego powrotu do zdroiwa i współczuje naprawde, 3m sie pozzdrawiam

nowicjuszka · Wysłany: Czw Gru 17, 2009 2:22 am Temat postu:

PRzede wszytskim nalezy się udać do jeszcze jednego specjalisty. Jakiekolwiek ćwiczenia wzmacniające jakiekolwiek mieśnie mogą tu zaszkodzić póki co. Trzeba to skonsultoać z trzecim lekarzem. Najlepiej poszukac takiego z bardzo dobrą renomą w Twojej okolicy. a jak trzeba, to pojechać i do główniejszego miasta w województwie....

Kontuzja jest dość powazna, aczkolwiek są dwie szkoły radzenia sobie w takich przypadkach. Ciężkopowiedzieć która z tych dwóch metod jest lepsza. To zalezy od indywidualnych uszkodzeń. Żeby powiedzieć cokolwiek więcej trzeba by zobaczyć wszytskie wyniki badań, a nie tylko opisy.
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

olak · Wysłany: Sob Gru 19, 2009 9:06 pm Temat postu: kontuzja kolana

Witam,
a wiec bylam u kolejnego specjalisty ortopedy. Zalecenia sa takie abym przez 6 tygodni robila rehabilitacje kolana, a po tym okresie okaze sie czy operacja jest konieczna czy nie (mam nadzieje ze nie...), w zaleznosci od tego jak zagoja sie/zrosna wiazadla i czy kolano bedzie stabilne.
Ciesze sie, ze na razie to nie operacja...
Zaczelam rehabilitacje (niestety prywatnie, ale od juz) i jestem po dwoch spotkaniach.
Problem ktory sie pojawil to:
- czy powinnam chodzic do jednego rehabilitanta, czy moze sprawdzic kilku roznych, w roznych miejscach ,aby miec porownanie, co powiedza i jak beda przeprowadzac rehabilitacje
- czy rzeczywiscie 2-3 godziny w tygodniu na rehabilitacje wystarcza czy moze lepsze rezultaty dadza codzienne spotkania?
- czy ktos moze slyszal o rehabilitacji w konstancinie - podobno to jedno z najlepszych miejsc?
- jak sie odzywiac aby wspomoc gojenie sie wiazadel?

Prosze o informacje.
dziekuje

mroczny_elf · Wysłany: Wto Gru 29, 2009 4:54 pm Temat postu:

Witam, kilka miesięcy temu doznałem urazu podczas gry w piłkę. Mianowicie biegłem żeby zablokować strzał jednocześnie mając
odwróconą głowę więc nie do końca widziałem piłkę, która nie fortunnie zatrzymała mi się pod lewą stopą powodując że lewa noga się
przerolowała się, efektem czego cały ciężar przeniosłem na prawą nogę i tak jakby mocno przykucnąłem, wiadomo że jednocześnie
działa bezwładność mojego ciała co spowodowało jeszcze większy nacisk na obciążoną nogę. W pierwszym momencie nie czułem
aż tak strasznego bólu ( kilka lat wcześniej zerwałem ACL i poboczne piszczelowe w drugiej nodze więc oba były nie do porównania)
ale skończyłem oczywiście grę i gdy wracałem do domu to nie znacznie już kulałem. Następnego dnia miałem już stosunkowo duże
problemy z wyprostem odczuwając ból w tylnej części kolana bardziej po zewnętrznej stronie. Poszedłem do ortopedy, zalecił USG,które
wykonałem nic nie wykazało( żadnych zmian więzadłach, łąkotkach). Minęły 2 miesiące i nadal odczuwam ból w tym samym miejscu. Gdy dłużej
posiedzę mam bardzo duże problemy z całkowitym wyprostem, o grze w piłkę nie ma mowy. Co to może być i jak temu zaradzić?

Gosia85 · Wysłany: Wto Gru 29, 2009 9:21 pm Temat postu:

myślę, że może to ten uraz tylko, że na usg na początku go nie było widać.
jeśli noga nadal stwarza problemy idź do lekarza. może zaleci kolejne usg i/lub dodatkowe badania.

mroczny_elf · Wysłany: Sro Gru 30, 2009 9:52 am Temat postu:

Gosia85 · Wysłany: Sro Gru 30, 2009 10:40 pm Temat postu:

no to jedyna rada- idź do lekarza.
bez tego nic innego nikt nie wymyśli.
może to coś banalnego i łatwego do wylecznia a ty niepotrzebnie się męczysz:)

MEDICARTRO · Wysłany: Wto Lut 02, 2010 8:28 pm Temat postu: kontuzja kolana

Proponuję wykonać serie fizykoterapii i fizjoterapii przed ewentualna operacja np:
magnetronic na kolano TENS na mięsień czworogłowy, ćwiczenia w odcążeniu stawu kolanowego ,ćwiczenia izometryczne,kinesioteping.

Dla zmniejszenia ew. obrzęku proponuję ćwiczenia w urządzeniu artromot do ciągłego ruchu biernego oraz krioterapię przed i po ew. zabiegu operacyjnym.

Jeśli są pytania chętnie odpowiem
tel: 608 594 353

Pozdrawiam MEDICARTRO