FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
simply
Dołączył: 27 Lis 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 12:24 am Temat postu: krew z wirusem żółtaczki |
|
|
potrzebuje kompetentnej osoby/ osób do pomocy w odpowiedzeniu mi na parę pytań dlatego napiszę od razu jak wygląda mój problem. otóż rok temu przy honorowym oddawaniu krwi, po czasie przyszły wyniki, że moja krew się nie nadaje ponieważ ,,wynik badania a-HCV'' wyszedł dodatni było to dla mnie szokiem ponieważ nie jestem narkomanką, prostytutką itd ALE w dzieciństwie miałam dwie operacje (choroba Perthesa) co jest prawdopodobną przyczyną zarażenia mojej krwi tym wirusem.
zrobiłam wszystkie dodatkowe badania, wątroba jest zdrowa i niby nie powinnam się cieszyć, że nic poważniejszego mi nie dolega, ale potrzebuję odpowiedzi na parę pytań, na które nikt mi nie jest w stanie odpowiedzieć, a kiedy byłam w poradni gastroenterologicznej i rozmawiałam z panią doktor to tak się stresowałam, że praktycznie nic nie pamiętam z tamtej rozmowy. dlatego pytam:
1. czy nie ma szans na jakieś leczenie by pozbyć się tego wirusa z krwi?
2. czy jestem bardziej narażona na choroby wątroby przez tą krew?
3. czy kiedykolwiek urodzę dziecko, to będzie ono również miało żółtaczkę?
4. jakie jest prawdopodobieństwo, że mogę zarazić mojego partnera tym samym?
5. czy poprawnie powinno się mówić, że mam żółtaczkę czy że mam po prostu skażoną krew?
być może dla was to banalne, ale dla mnie bardzo ważne. wstydzę się o tym mówić, chociaż wiem, że to nie ja się powinnam wstydzić tylko szpital który w 1994 nie potrafił dotrzymać higieny przy operacji.
z góry dziękuję |
|
Powrót do góry |
|
|
|
carboczar
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 1038
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 193 podziękowań w 189 postach
Skąd: Z domu
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 8:44 am Temat postu: |
|
|
simply
1.Tak.W wyniku leczenia wyeliminowano na stałe obecność wirusa z organizmu, nie jest on wykrywalny żadnymi, nawet najczulszymi badaniami krwi. Szanse na pełne wyleczenie szacuje się na około 60 - 80 %, wykorzystując najnowsze leki. Wysokość stałych odpowiedzi wirusologicznych kształtuje się w zależności od genotypu wirusa, jakim jest zakażony chory, około 60% w przypadku genotypu 1. i 4. (4. jest bardzo rzadki w Polsce) i ponad 80% w przypadku genotypu 2. lub 3.
W leczeniu WZW C stosuje się obecnie tylko terapię skojarzoną interferonem (IFN) i ribawiryną (RIB). Najnowsze osiągnięcie w chwili obecnej to peginterferon, pegylowana forma interferonu alfa 2 a oraz alfa 2 b, o przedłużonym działaniu.
RIB jest w formie tabletek zażywanych codziennie, PEG IFN (pegylowany interferon) raz w tygodniu zastrzyk.
Terapia trwa 48 tygodni przy genotypie 1. , 24 tygodnie przy genotypie 2. lub 3.
2.Tak.Nie leczone może doprowadzić do marskości a nawet taka
3.Niekoniecznie,jest mała możliwość ale jest szacuje się na ok 5 %
4.Tylko przez kontakt z krwią nosiciela np całowanie nie powoduje zarażenia.
5.Jest,to Wirusowe Zapalenie Wątroby typu C _________________ Nie udzielam już porad na tym forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
simply
Dołączył: 27 Lis 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Lis 27, 2009 9:34 am Temat postu: |
|
|
achaaaa.. wydaje mi się, że Ty podczas paru minut odpowiedziałeś mi na pytania, na które nikt wcześniej nie potrafił pani doktor powiedziała mi, że nic się nie dzieje, że mam z tym żyć i nic mi nie będzie ;/ ale widze, że można wyleczyć? w takim razie dlaczego nikt mi nie powiedział, że powinnam dbać bardziej o wątrobę skoro jestem bardziej narażona na jej choroby?
kurcze chyba jeszcze raz zapiszę się do specjalisty, bo i tak trzeba będzie poczekać z 6 miesięcy ;/
swoją drogą nie miałam pojęcia, że wirus ze krwi może nazywać się zapalaniem wątroby.
serdecznie dziękuję |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|