Krosty/plamki/... na penisie/żołędziu

emilka · Wysłany: Sro Paź 06, 2010 9:34 am Temat postu:

ja bym obstawiała właśnie podrażnienia, aczkolwiek dowiedz się, czy Twoja dziewczyna nie ma jakiś infekcji np. grzybiczych czy bakteryjnych. możesz smarować alantanem i podmywać się plynem do higieny intymnej (są specjalne dla mężczyzn, ale znakomicie sobie radzą tez takie dla kobiet). możesz też kupić w aptece clotrimazolum w kremie i zrobić próbę i posmarować i zobaczyć, czy pomoże. jeśli będzie widoczna poprawa, może to sugerować grzybicę.
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

Gość19 · Wysłany: Wto Lis 09, 2010 10:51 pm Temat postu:

Witam!
Miałem 3 miesiące temu niezabezpieczony przypadkowy kontakt. Na moim żołędziu i pod skórką wyskoczyły takie czerwone kropki. Nie bolały, nie swędziały. Smarowałem clotrimazolum i przeszło po 5 dniach. (Jestem strasznym hipochondrykiem). Poszedłem po dwóch tygodniach do lekarza i też mówił, że to mogą być zmiany grzybicze. Dostałem dodatkowo fluconazole. Miałem robioną morfologię z rozmazem (2 razy) i jest ok. no może, że limfocytów jest 47% (norma do 45). Miałem robiony wymaz z jamy ustnej (był też oral) nie wykazał żadnych bakterii oprócz tych fizjologicznych. Nie mniej jednak wydaje mi się, że skóra prącia pod jest taka jakaś za bardzo blada i mam taką małą plamkę białą pod żołądziem (ledwo dostrzegalną, nie wyczuwam zgrubienia). Ja wkręcam sobie dalej jakieś kiły, rzeżączki, HSV, HPV. Czuje się b. dobrze. W ogóle mnie to nic nie piecze i nie boli. Nie chciałbym w przyszłości kogoś zarazić. Czy wymaz z pod napletka robi się w laboratorium czy robi to lekarz? Bo wymaz z jamy ustnej robił mi lekarz i próbkę zaniosłem do laboratorium. Lekarz mówi, że problem tkwi w mojej psychice, ale ja jestem zdania, że jak były czerwone kropki to coś musiałem złapać. Będę wdzięczny jeśli ktoś mnie uspokoi albo coś podpowie.

Zibi · Wysłany: Czw Lis 11, 2010 2:18 am Temat postu:

Możesz pokazać- zdjęcie- o co chodzi. Może to coś co masz od zawsze i po prostu tak musi być? Cool

Sunia · Wysłany: Czw Lut 03, 2011 1:15 pm Temat postu:

Witam.Mamy z mężem problem a tak naprawdę to mój mąż ma problem tylko się krępuje o tym mówić pisać a już nie ma mowy o pójściu do lekarza obiecuje że pójdzie ale tak z dnia na dzień po po prostu się wstydzi.Problem pojawił się 4lata temu.Najpierw zwróciłam uwagę że na szyi pojawiły się brodawki dość spore i odstające,a po jakimś czasie w dole brzucha i na penisie niektóre są odstające a niektóre płaskie i jest ich dość sporo ale nie widzę żeby pokazywały się nowe.Za to ja u siebie zauważyłam że pojawiły się 3 takie brodawki,nie brzydzę się mojego męża ale widzę jak on się tego wstydzi,kiedyś często jeździliśmy w lato nad wodę i spędzaliśmy tam całe dnie a teraz prawie wcale nie jeździmy a jak już jedziemy to całkiem wieczorem jak nie ma ludzi.proszę pomóżcie bo ja nie wiem co mam robić do jakiego lekarza się zgłosić z mężem.

klementyna · Wysłany: Sob Lut 05, 2011 11:18 pm Temat postu:

nie brzmi to zbyt ciekawie, a wręcz kojarzy mi się z HPV- wirusem brodawczaka, który objawia się w postaci brodawek głównie na genitaliach i w ich pobliżu (na dole brzucha, wnętrze ud)i jest jednym z najczęstszych chorób wenerycznych, mój ginekolog mi o tym ostatnio mówił, z racji podejrzenia tego wirusa u mnie. Czy brodawki u Ciebie też pojawiły się w obrębie krocza? jeśli tak to idź koniecznie jak najszybciej do ginekologa, żeby to zbadać!

Sunia · Wysłany: Wto Lut 08, 2011 12:20 pm Temat postu:

Dziękuję za odpowiedz, ale mnie jeszcze ciekawi z kąt to się wzieło bo mężowi pokazało się to jak my już byliśmy ze sobą 2lata ani ja ani mąż nie zdradzaliśmy się ani nie zdradzamy, więc z kąt to???????Ja mam tylko 2 brodawki takie malutkie jedną na wewnętrznej stronie ud a drugą przy szwie po operacji ciąży pozamacicznej.Najpierw chciała bym żeby mąż poszedł do lekarza bo martwi mnie to.Proszę o szybką odpowiedz.

klementyna · Wysłany: Czw Lut 24, 2011 11:16 am Temat postu:

Sunia, nie sądzę, że można się tym zarazić tylko przez seks. Wystarczy pójść do publicznej toalety i mieć np. zacięcia po goleniu bikini albo rozdrapane krostki... Albo nawet w szpitalu jak miałaś operację.
Myślę, że skoro oboje macie to samo, a mąż sie upiera i nie chce iść do lekarza, to równie dobrze Ty możesz iść i dowiedzieć się co to jest. Samo badanie na HPV podobno kosztuje około 200zł, ale w końcu zdrowie jest najważniejsze! Myślę, że lekarz oceni i powie, czy potrzebne jest takie badanie... Powodzenia!