leki na potencje a wplyw na plod

[Ruzia80]

Bardzo prosze o szybka odpowiedz jesli wiecie cos na ten temat. moj problem polega na tym ze moj maz maproblemy z potencja(ED)tzn nie owijajac w bawelne na 10 prob odbycia stosunku 10 jest nie udanych. raz na jakis czas sporadycznie zdazy sie nam udany stosunek.mieszkamy za granica wiec nie jest nam tak latwo rozmawiac o tym z lekarzami w obcym jezyku. bylismy juz w polsce w lecznicy wwarszawie ktora gtym sie zajmuje i po kilku badaniach stweirdzona ze najprawdopodobniej przyczyna tkwipo prostu w psychice bo wyniki wydawaly sie prawidlowe. maz dostal wiec cialis. ale to bylo jak jeszcze nie staralismy sie o dziecko. teraz bardzo chcemy aby w przyszlym roku urodzil sie dzidzius. intensywnie chcemy wiec probowac.wlasnie dzis lub jutro mam owulacje. niestety rano jak zwykle nie udalo sie... pomyslalam o tym leku ale boje sie jaki wplyw moze on wywzec na plod gdyby doszlo do zaplodnienia. czy dziecko moze urodzic sie chore uposledzone lub w jakis inny sposob moze to wplynac na fasolke? prosze odpowiedzcie jak najszybciej. oczywisciena swieta bedziemy w polsce i juz jestesmy umowieni do tejkliniki tylko szkoda tej owulacji dzisiejszej biorac pod uwage ze to juz 2 mesiac prob bedzie...prosze odpiszcie jesli mozecie cos doradzic...


prosze o nie stosowanie w tytule tematow slow: prosze pomozcie, pomocy, pilne. emilka

[pituszka]

ja napisze tak :
nie slyszalam nic na ten temat ale mysle ze to nie ma wplywu.... takie moje zdanie
jak chcesz to poczekaj jeszcze na inna opinie
pozdrawiam

[kawuszczyn]

Kalafior, zdrowa dieta i aktywnosc fizyczna zalatwia sprawe!

[Tvisha]

jesli to siedzi w psychice to jak moze pomuc kalafior i zdrowa dieta

a na ulotce do leku nie ma skutkow ubocznych

ja tez nie slyszalam o tym ale tak jak pituszka obstawialabym ze nie ma wplywu

[Ruzia80]

Dziewczyny normalnie dzisiaj sie wzielam w garsc i tak sie zabawilismy ze 'prawie' sie udalo. tzn mial wytrysk ale zaraz w przedsionku pochwy bo nie udalo nam sie glebiej. mam dzis chyba szczyt bo nawet sporo sluzu-myslicie ze to wytarczy czy raczej musi byc gleboko zeby istnialy szanse..?oczywiscie za godzinke lub dwie znowu bierzemy sie do roboty...oby uwierzyl wreszcie w siebie i sie udalo...

[tosia81]

Ruzia ten problem mamy tez i my. Psychika niestety ma silna moc i z każdym niepowodzeniem jest mężczyźnie coraz trudniej. Nie martw się o te środki na potencje nie maja absolutnie żadnego wpływu na płód. Opinia mojego lekarza.

[Ruzia80]

tosia. my wizelismy cialis i kochalismy sie jak szaleni przez kilka dni po tym wszystkim pojechalismy na swieta do polski i pelen szok...przez dwa tygodnie stal na zawolanie,(bez zadnych lekow) pelny wzwod o kazdej porze dnia i nocy i normalny stosunek bez cialisu.. ja jestem jeszcze w szoku byc moze udalo sie i moj maz jest juz 'naprawiony'...tylko niestety w ciaze nie udalo sie zajsc...nadzieje juz mialam ogromna...bo okres spoznial mi sie 3 dni ale to byla tylko zmiana klimatu chyba...dzis niestety mam juz jakies plamienie wiec jutro pewnie albo pojutrze dostane okres:(to takie okrutne miec ta nadzieje i chodzic taka szczesliwa przed te kilka dni a potem zobaczyc ze jednak pojawil sie okres...)rano wstalam z taka nadzieja w sercu juz bylam prawie pewna ze sie udalo, myslalam jak to bedzie...a tu po poludniu...to plamienie... az sie zyc nie chce...ale bedziemy probowac...mam nadzieje ze nie bedziemy juz wiecej musieli korzystac z rzadnych wspomagaczy...pozdrawiam..

[tosia81]

Ruzia to wspaniale ,że tak fajnie sie bawiliście po cialis. Mąż sie podbudował i teraz na pewno bedzie dobrze. Bo to psychika tak wpływa na mężczyzn...niestety. W ciąże zajdziesz ...troszkę czasu i wytrwałości. Łatwo sie mówi, nie . Ja juz też zaczęłam plamic i rozkręca sie okres niestety ale nowy cykl nowe nadzieje. My zamówiliśmy kamagrę ...zobaczymy jak działa. dam znać . Czekam narazie na przesyłkę i do dzieła )).

[Ruzia80]

A my wczoraj znowu bara bara chcielismy i mezusia nie poznalam...demon seksu... stal na zawolanie a prawie rok mial ten problem z potencja..zblokowal sie psychicznie i w wawie byl w ON-Clinik i dali mu ten cialis..ja nie chce reklamowac bo nic mnie z tym lekiem nie laczy i oby nigdy wiecej nie musialo...ale jest zaje...przynajmniej mojemu mezowi pomogl...az go teraz nie poznaje i trudno uwierzyc ze taka szybka zmiana wiec i wam tego zycze...a co do dzidziusia to coz jak mowi moj maz do trzech razy sztuka... pozdrawiam

[tosia81]

o cialis też słyszałam dobre opinie. Jak kamagra nie pomoże to weźmiemy właśnie cialis. To fantastycznie,że mężuś już jest w formie....mam nadzieję,że ja juz wkrótce też bede sie cieszyła moim demonem sexu )). trzymam kciuki i daj znać jak coś zakiełkuje .