jolka58
Dołączył: 25 Cze 2010 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Cze 25, 2010 7:08 pm Temat postu: Mrowienie w prawej stopie |
|
|
Witam serdecznie !
Piszę do Was z prośbą o wszelką pomoc i wskazówki bowiem jestem już bezradna i bezsilna niemocą lekarzy.
Otóż na początku stycznia 2010 roku bardzo mocno uszkodziłam sobie prawe kolano przewracając się na nie (na lodzie). Okazało się, że mam zwichniętą rzepkę, zerwane prawo więzadło w kolanie, zerwane troki stawowe oraz torebka stawowa.
Początkowo zapakowano mą nogę w gips lecz po tygodniu stwierdzono, że konieczna będzie operacją, którą przeszłam tydzień później (nie byłam pod narkozą tylko dostałam zastrzyk w kręgosłup). Teoretycznie wszystko zostało naprawione. Oczywiście noga została umieszczona w stabilizatorze i zgodnie z zalecaniami lekarza chodziłam na rehabilitację.
Jednakże od razu po operacji (jak tylko ustąpiło znieczulenie) poczułam silne mrowienie w prawej stopie (aż do obszaru nieco nad kostką) a także zdrętwienie po prawej stronie kolana. Gdy pytałam się lekarza co z tym mrowieniem, które często powoduje ogromny ból odpowiadał, że przejdzie to. Jednakże o mimo upływu miesięcy wcale nie przechodziło. W marcu przeszłam dodatkowo artroskopię, która wyeliminowała zrosty oraz odrętwienie prawej strony kolana.
Doktor stawiał różne "hipotezy" - uszkodzenie nerwu strzałkowego, komplikacje pooperacyjne, etc. lecz za każdym razem mówił, że przejdzie. Lecz nie przechodziło. Ponad pół roku od urazu nadal mrowi i to coraz bardziej i coraz bardziej boli.
Ostatecznie skierował mnie na prześwietlenie kręgosłupa, wyszło boczne skrzywienie 4 i 5 kręgu oraz zmniejszenie przestrzeni między kręgami. Wskazywałoby to na jakiś nacisk nerwu w tym obszarze, tylko czy faktycznie byłoby to takie zrządzenie losu, że komplikacje tego nastąpiłyby zaraz po wyjściu z sali operacyjnej, czy może upadek mógł to w jakiś sposób spowodować lub może operacja ? Z drugiej jednak strony gdy uciskam stopę (np. opaską uciskową) czuję rzeczywistą ulgę - mniej mrowi.
Kolejną wizytę u lekarza mam dopiero za dwa tygodnie i powiem szczerze nie wiem co robić ? Za pewne po raz kolejny usłyszę - "przejdzie pani".
Czy iść z tym do innego specjalisty ? Czy rzeczywiście mogą to być jakieś komplikacje po urazie ?
Pozdrawiam i proszę o rady |
|