FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alergik16
Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 8:49 pm Temat postu: Mutacja głosu |
|
|
Witam. Mam 16 lat i za 2 miesiące stuknie mi 17 lat, a ja gadam zachrypniętym głosem (mówią, że sie dusze dosłownie, ale ja tego nie czuje ), jak mam mówić głośniej to tak "jęcze" że sie wstydze. Koledzy i koleżanki sie ze mnie śmieją. Czy to normalne, że jeszcze nie przeszedłem mutacji ? Kiedy ją przejdę ? Błagam o odpowiedź.
A i jeszcze mam problemy z zatokami i dużo mi spływa i przeszkadza w gadaniu, znaczy może przez to ta chrypka ? To cos przeszkadza w mutacji, czy jest ok ? Z góry dzienx za odpowiedź. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 9:33 pm Temat postu: |
|
|
a jak długo już tak "chrypisz"?
zwykle mutacja zachodzi pomiędzy 14tym a 16tym rokiem życia i trwa od 6ciu tygodni do 3-4 miesięcy. ale oczywiście takie zmiany zawsze są zależne od organizmu i nie da się powiedzieć, że już powinieneś przejśc mutacje i kropka.
info z internetu:
mutacja składa się z 3ech okresów:
- przedmutacyjnego, gdy dochodzi do zmian w barwie głosu, trudności z wytworzeniem głosu wysokiego;
- właściwej mutacji - charakteryzuje się głosem ochrypłym, o niepewnej intonacji z tzw. kliksami, tj. gwałtownymi, niespodziewanymi przeskokami z niskich do wysokich częstotliwości;
- pomutacyjny, w którym głos dojrzewa odpowiednio do indywidualnych możliwości narządu fonacyjnego. ten trzeci okres niekiedy przedłuża się powyżej jednego roku.
ale jeżeli coś jest nie tak z budową anatomiczną np. krtani, to może ona przebiegać o wiele dłużej. myślę, że zatoki nie przeszkadzają w mutacji ale też tutaj mogą odgrywac rolę, zwłaszcza jeżeli cierpisz na przewlekłe zapalenia, bo wtedy też głos się zmienia, mogą tworzyć się faldki, grudki itd. _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
alergik16
Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 10:20 pm Temat postu: |
|
|
No to ja mam tą chrype od około roku... Miejmy nadzieje, że to przejdzie...A te jakies grudki czy coś jak sie stworzy to może być groźne ? Cos moze powodować opóźnienie mutacji, albo kompletne jej zatrzymanie na tym okresie, który teraz jest ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 10:27 pm Temat postu: |
|
|
moim zdaniem zatoki na sam proces mutacji nie wpływają a jedynie na barwę głosu. a może już przeszedłeś mutacje a teraz masz problemy gardłowe przez chorobę? no właśnie jak się cierpi na częste zapalenia zatok, to nie jest zbyt dobrze, grudki, fałdki i polipy jak się tworzą, to mogą później być groźne, dlatego lepiej to wyleczyć.
miałeś wymaz robiony i byłeś leczony antybiotykami? _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
alergik16
Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Ja wogóle jestem bardzo chorowity(dużo antybiotyków brałem ale doraźnego na jakieś grudki albo gózki w gardle to nie brałem), ale wymaz miałem robiony i nic z tego nie wyszlo. Niby wszystko dobrze. Ale ja mam taki motyw :
Mówie chrypliwym głosem, a jak podniose głos (zaczne głośniej mówić) to tak chrypie, że sam tego nie rozumiem, ale mam metode ze wtedy zmieniam barwe głosu na inna (nie wiem dlaczego i nie wiem czy to normalne), bo moge mówić głośno chrypliwie, albo zmienic barwe glosu na troszke lepsza :/ Nie wiem jak to wytłumaczyć... Ale takie zmienianie to nic nie da, bo jak na przykład nauczyciel czyta liste i jest głośno to nie będe nagle przy całej klasie zmieniał tonu głosu tylko wrzeszcze (dre sie) i głos jest dosłownie "postrzępiony". (a i jeszcze chciałem podziękować, że mi pomagasz w tym problemie i prosze żebyś dalej mi pomagała edit: widze, że zwierzam sie kobiecie <zawstydzony> bo to dla mnie troszke nie fajne jak tak długo to przechodze :/, a i wiem, że tak troche nie za bardzo to rozpisałem ale pisze co czuje i moja wypowiedź może być taka nieuporządkowana ). |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 10:58 pm Temat postu: |
|
|
spoko. jest na tyle uporządkowana, że da się zrozumieć
z tymi grudkami, to one są objawem niebezpiecznym i pojawiają się jako powikłania po długotrwałych zapaleniach zatok, więc bardzo dobrze, że ich nie masz.
może właśnie przez te wszystkie antybiotykoterapie i choroby mutacja dłużej u Ciebie przechodzi. ale nie ma się co martwić, prędzej czy później będzie ok. oczywiście jak Cię to martwi, to powiedz to laryngologowi. może on co doradzi? _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
alergik16
Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 4
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2007 11:32 pm Temat postu: |
|
|
Aha ok. No bo wieeelki chorowitek jestem i dosyć dużo ćpałem tych antybiotyków :/ Co raz mam katar, gardło mnie boli i tak dalej. Dzieki za pomoc, wielce mnie ucieszyło, że nic mi nie jest, ale teraz trzeba czekać :/ Pozdrowionka i jeszcze raz dziękuje za pomoc |
|
Powrót do góry |
|
|
|
emilka Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Wrz 2006 Posty: 5500
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 133 podziękowań w 132 postach
Skąd: z pokoju.
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 12:19 am Temat postu: |
|
|
nie no, to czy nic Ci nie jest czy jest, to może tylko lekarz powiedzieć a ja nim nie jestem, więc się tak nie sugeruj. przy najbliższej okazji problemów z gardłem czy wizyty u lekarza, powiedz o swoich obawach i tyle. pozdrawiam _________________ "Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci" |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Maciek997
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 3
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Wrz 25, 2007 4:18 pm Temat postu: Mutacja głosu |
|
|
Witam 3 sierpnia bierzącego roku skończyłem 18 lat Jestem szczupły i wyglądam na mniej więcej 1,2 lata mniej. Mimo wieku nie przeszedłem (przechodze ?) mutacji głosu. Moj głos jest dziwny.. określił bym go jako piskliwy.. od dłuzszego czasu bez zmian. Zaczołem odczuwac jego negatywne skutki mniej więcej w 1,rwszej klasie liceum.. obecnie jestem w 3,ciej. Wiadomo ze mocno mi to przeszkadza.. i czesto doświadczam przykrości związanych z moją "odmiennością" Przez co na przestrzeni lat czuje sie dobrze tylko w towarzystwie dobrze znanych mi osób które nie reagują ddziwnie gdy coś słysze.. stałem sie bardziej zamkniety w sobie.. Czy to normalne ? Czy to sie zmieni ? Czy ktoś z was spotkał sie z podobnym przypadkiem.. ?
-----edited by emilka------
ze względu na to, że powstał całkiem niedawno temat o identycznym tytule przyłączyłam ten do już istniejącego.
Ostatnio zmieniony przez Maciek997 dnia Wto Wrz 25, 2007 11:04 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zibi Przyjaciel forum
Dołączył: 14 Cze 2007 Posty: 1380
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Wrz 25, 2007 4:44 pm Temat postu: |
|
|
Hmm. Może to kwestia organizmu. Dośc dziwne. Ja okres ten mam za soba mutacja była w Gimnazjum. Teraz juz jest ok. Spróbuj wyszukac info nt. w necie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|