Niejadek czy anorektyk???Jak karmić dziecko?

[michalko]

Witam, jestem ojcem 2 letniego Michała, który wywrócił moje dotychczasowe życie do góry nogami- na szczęście. Michał zawsze był drobny, tuż po urodzeniu ważył 2981g. Jest niejadkiem- cały czas trzeba go nakłaniać do jedzenia- sam z własnej woli nie zje zupełnie nic. Na początku nie martwiłem się tym, jestem spokojnym i rozsądnym człowiekiem a nie panikującym rodzicem. Jednak nie trudno było zauważyć, że wszyscy koledzy Michała są lepiej zbudowani, jedni grubsi ale on jest najszczuplejszy. Rozmawiałem o tym z partnerką, sprawdziliśmy na siatce centylowej- Michał jest w 3 centylu- norma to od 3 do 97, więc niby wszystko jest w porządku, ale to dolna granica..Zacząłem więc czytać artykuły o anoreksji- myślałem wcześniej, że to dotyczy tylko nastoletnich dziewczyn, ale zdarzają się też przypadki anoreksji wśród bardzo młodych dzieci. Moja partnerka cały czas jest na diecie- na lodówce wisiała (do wczoraj- bo ją wyrzuciłem) tabela kalorii- zastanawiam się czy to możliwe, że jej odchudzanie w jakiś sposób sprawiło, że Michał nie chce jeść? Są jakies sposoby na niejadka- takie sprytne, babcine sposoby, których nie ma w książkach??

[tatianna1]

Hej, moja Kamila też jest bardzo drobna- lekarz powiedział, że ma niedowagę i że powinnam pilnować lepiej jej posiłków i obserwować wagę- jeśli schudnie- to wrócić do niego jak najszybciej. Na szczęście tak się nie stało- rozwija się w normie, choć jest bardzo drobna. Dużo informacji jest na forach internetowych:
link usuwam !!! to nei miejsce na reklame!!! ---edit by Wind_of_hope---

Poza tym mi ten lekarz doradził pilnować stałych pór posiłków- tak żeby dziecko miało taką rutynę- i jadło z przyzwyczajenia. Jeśli chodzi o pana partnerkę to wątpię, żeby jej odchudzanie miało jakiś większy wpływ na syna- na wszelki wypadek niech jednak pokaże mu, że je- spozywa (nawet dietetyczne) posiłki razem z nim. Dobrze jest też jesć przynajmniej obiady całą rodziną- rozmawiać, śmiać się, żeby syn skojarzył dobrą zabawę z kuchnią i jedzeniam 
Pozdrawiam

[Gosia85]

michalkoczy syn już umie czytać? czy wie dokładnie co pisało na tej kartce? czemu to służy?
ja owszem, słyszałam o anoreksji wśród dzieci, ale to raczej były dzieci co najmniej 4- 5 letnie.
nie wydaje mi się żeby kartka miała coś wspólnego z niejedzeniem małego.
choć ciągłe odchudzanie mamy może na niego wpływać niekorzystnie. zwłaszcza jeśli poruszane się ciągle tematy wagi i atrakcyjności (pod tym względem).

ważne są stałe godziny posiłków.
ważne też jest kolorowe przybranie jedzenia np buźki z keczupu na kiełbasce, dodatki itd.
jeśli mały lubi coś szczególnie np czekoladę czy lody to po każdym ładnie zjedzonym posiłku dawać mu to co lubi najbardziej

obserwuj małego. waż go co jakiś czas. jeśli jeszcze spadnie z wagi idź do lekarza.
chorujący na anoreksję mają bardzo dużą niedowagę więc warto a nawet trzeba tego pilnować.
czasem lekarze przepisują kropelki na apetyt. mojemu bratankowi pomogły

[pieprz_z_solą]

Witam, myślę, że problem jest bardziej złożony, niż komukolwiek się wydaje... Po pierwsze- dziecko naśladuje, więc teoria, że brak apetytu bierze się z naśladownictwa Twojej partnerki może być prawdziwa. Z drugiej strony- ten wiek to wiek, jak go określają pediatrzy "wielkiego NIE". Dwulatek się buntuje, wszystko jest brzydkie i niedobre i "nie" to jego ulubione słowo. Im częściej widzi, że jego niejedzenie sprawia Ci przykrość, tym częściej będzie sięgał po ten sposób, żeby zwrócić na siebie uwagę.
Jeszcze tez jest inna możliwość- może wypadałoby Mu zrobić badania na pasożyty, badania krwi, w końcu dzieciaki często od rówieśników łapią choroby, które szybko i łatwo się leczy, a poprawa jest ogromna. Wreszcie brak apetytu i to, że synek jest malutki- może być taka uroda. Mój siostrzeniec jest poniżej 3 percentyla, zawsze był i patrząc po rodzinie- taki zostanie:)
Podejdź do tematu spokojnie i z rozwagą. Żadnej paniki, bo wtedy dzieciak się tylko bardziej wystraszy. Spróbuj zaciągnąć Go do kuchni i razem z Nim gotować jakieś proste potrawy, lepić kulki z ciasta, czy coś w tym stylu. Dobrze byłoby, gdyby Twoja partnerka też spróbowała.
Jeśli chcesz się natomiast dowiedzieć więcej na temat zaburzeń żywienia, polecam "Feeding During Late Infancy & Early Childhood Impact" Hernella. Ja tą książkę kupiłam na medibooks.pl i tam było najtaniej. Dużo w niej rad i sposobów, jak prawidłowo żywić dziecko i co sprawia, że nabywa ono takich a nie innych nawyków żywieniowych.
Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki:)