Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafal25
Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Mar 07, 2013 7:36 pm Temat postu: Nowotwór żołądka... |
|
|
Witam serdecznie mam na imię Rafał , chciałbym prosić o pomoc a mianowicie od 2 miesięcy byłem leczony na owrzodzenie żołądka czyli wrzody leczyli mnie Bioprazolem i inhibitolem nie wiem czy dobrze napisałem jeżeli nie proszę mnie poprawić . W miniony poniedziałek gastrolog pobrał mi wycinek do biopsji i dzisiaj dostałem wyniki mam nowotwór żołądka i proszę mi powiedzieć co dokładnie to znaczy lekarz obierał to słowami które były dla mnie zbyt medyczne na wyniku pisze takie coś Stopień dojrzałości gruczolakoraka I stopień a zwłaszcza stopień ukształtowania struktur gruczołowych (histioformatywność) . Zajęcie nowotworowe 5 procent żołądka ... Może mi ktoś powiedzieć czy to znaczy że jest źle .... Nie mam o tym zielonego pojęcia . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Rafal25
Dołączył: 07 Mar 2013 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob Mar 09, 2013 1:15 am Temat postu: Re: Nowotwór żołądka... |
|
|
Stopień dojrzałości gruczolakoraka I stopień a zwłaszcza stopień ukształtowania struktur gruczołowych (histioformatywność) . ... Może mi ktoś powiedzieć co to znaczy fachowo bardzo proszę o pomoc |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Macalsca
Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 59
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 5 podziękowań w 5 postach
Skąd: Heaven
|
Wysłany: Sro Mar 13, 2013 9:53 am Temat postu: |
|
|
O ile dobrze Cię rozumiem, to jest to I stopień w klasyfikacji raków a histioformatywność to struktury gruczołowe a mianowicie ich zdolność do regeneracji....
Czy jest bardzo źle to trudno powiedzieć... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pasta
Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 285
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 31 podziękowań w 31 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Mar 13, 2013 2:28 pm Temat postu: |
|
|
Panie Rafale,
Nowotwór żołądka w około 85% stanowią gruczolakoraki (czyli złośliwe nowotwory pochodzenie nabłonkowego ) oraz chłoniaki (choroby nowotworowe pochodzące z układu chłonnego). Gastrolog pobrał Panu wycinek do biopsji po to aby stwierdzić jakiego rodzaju jest nowotwór. W Pańskim przypadku może to być nowotwór w postaci owrzodzenia. Proszę się zgłosić do lekarza rodzinnego, który powinien zalecić tomografię komputerową, endosonografię i czasem laparoskopię w celu poszukiwania przerzutów. Żołądek jest podzielony na następujące części: dystalną 30%, środkową 20%, proksymalną 37% oraz na całość żołądka 13%. W Pańskim przypadku zajęcie nowotworowe to tylko 5 %. Stopień dojrzałości gruczolakoraka może być I, II, III. Jest to ważne kryterium określające agresywność, dynamikę rozwoju guza, czyli tzw. histologiczną złośliwość nowotworu. Histioformatywność oznacza stopień ukształtowania struktur gruczołowych. Proszę zrobić szczegółowe badania krwi na obecność markerów nowotworowych, cholesterol. Ważne jest aby stosować odpowiednią dietę unikać słonych, tłustych pokarmów. Nie wolno pić alkoholu oraz palić papierosów ponieważ zwiększa to ryzyko powstawania raka. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Grzegorz2000
Dołączył: 28 Cze 2013 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Krakow
|
Wysłany: Pią Cze 28, 2013 4:05 pm Temat postu: Zlosliwy nowotwor zoladka |
|
|
Witam. Moj Tata 26marca 2013r w nocy zle sie poczol tzn wymioty spochniete nogi, wzdety brzuch, mokry uporczywy kaszel, cigla czkawka ktora wystepowala juz wczesniej, uprczywe zaparcia, znaczna utrata sil bladosc skory. W nastepnych dniach wyspowala sennosc, brak apetytu czestomocz. Po kilku dnich choroba zaczela ustepowac. Znikl kaszel, wzdety brzuch, opuchniete nogi,czkawka. Tata nabieral sil do 20 kwietnia, niestety 27kwietnia choroba zatakowala ponownie. Wystapily znowu wszystkie objawy ale tym razem nieustepowaly. Postepowala utrata masy ciala, pozstepowalo oslabienie, zbieralo sie coraz wiecej wody czyli nogi brzuch ploca. 9 maja tate zawiezlismy do szpitala, wyniki juz w tym samym dniu byly niepokojace. Silna anemia niedobor zelaza i chemoglobina na poziomie 5 u zdrowego czlowieka to miedzy 12 a 19. Tata mial przetaczana krew Usg nic niewykazalo dopiero gastroskopia. Diagnoza-rak zoladka zawansowany rozsiany. Choroba postepowala blyskawicznie. Tata zmarl 22maja w wieku 70l. Przez caly przebieg choroby nic go niebolalo. Niepowiedziellismy mu na co jest chory. Z karzda choroba mozna wygrac ale trzeba wykryc ja wczesnie i niewolno sie poddawac. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|