opiekun prawny

demoneczka · Wysłany: Czw Lis 13, 2008 9:40 pm Temat postu: opiekun prawny

witam zakladam ten post by podzielic sie z innymi jakie to trudne. razem z mezem zostalismy opiekunami prawnymi ale teraz zalujemy naszej decyzji!!!

malutka23 · Wysłany: Czw Lis 13, 2008 9:51 pm Temat postu:

Adoptowaliscie dzicko, a moze macie rodzinny dom dziecka? Pewnie bardzo duzo zalatwiania? A dlaczego zalujecie?

demoneczka · Wysłany: Czw Lis 13, 2008 10:12 pm Temat postu:

ani to ani to moja siostra jest alkocholiczka jej dziecko mialo isc do rodziny zastepczej zdecydowalismy z mezem ze ja wezmiemy do siebie na poczatku bylo wszystko niby ok ale to dziecko zaduzo juz w zyciu widzialo.zaczela sobie nami rzadzic rozkazywac itp naprawde sie do tego nie nadajemy jak karzemy sie jej uczyc(a ma bardzo slabe wyniki w szkole)to odpyskuje ze ja przemeczamy.nasz zwiazek sie rozpada!!!

wind_of_hope · Wysłany: Czw Lis 13, 2008 11:07 pm Temat postu:

wspołczuje..ale co poradzicie na to?moze z nia do psychologa isc? Neutral

.pewnie reaguje tak bo jest zagubiona, teskni za matka? ile ona ma lat?
_________________

demoneczka · Wysłany: Pią Lis 14, 2008 4:52 pm Temat postu:

ma prawie dziewiec lat .w dodatku bujna wyobraznie opowiada dziwne niestworzone rzeczy swoim dziadkom i mamie o nas ze niby co my to z nia nie robimy mowie wam poprostu koszmar

wind_of_hope · Wysłany: Sob Lis 15, 2008 11:57 pm Temat postu:

ehh to rzeczywiscie nie za ciekawie. Sad

psycholog odpada? nie znam innej rady..a moze wezcie ja na rozmowe na spokojnie w 4 oczy..wytłumaczyc wszystko...moze cos ja meczy i nie ma odwagi Wam powiedziec..a z matka nie ma wogole kontaktu tak?wspomina wogole ja? czy nie ?
_________________

demoneczka · Wysłany: Nie Lis 16, 2008 8:28 pm Temat postu:

z matka utrzymuje kontakt bo sad nie odebral jej calkowicie wladzy rodzicielskiej a rozmowy odpadaja probowalismy juz tyle razy Crying or Very sad

Gosia85 · Wysłany: Nie Lis 16, 2008 8:44 pm Temat postu:

Mała pewnie bardzo się boi.
rozkazami i krnąbrnym zachowaniem pewnie Was próbuje. po pierwsze na ile sobie może pozwolić, a po drugie- może sprawdza Was czy i Wy jej nie porzucicie. bo tak może odbierać to, że zajmujecie się nią Wy a nie jej mama.
a może traktuje Was jak wrogów. może myśli, że gdyby nie Wy ona nadal byłaby z mamą więc podświadomie lub też specjalnie próbuje Was sprowokować do oddania jej.
przyczyn może być wiele.
Mała napewno potrzebuje dużo uwagi i wsparcia, ale też jasno postawionych granic i zasad postępowania. sprawdzić się też może sprecyzowany "regulamin"- czyli co jej wolno a czego nie i jakie kary grożą za niewywiązanie się z zasad.
może to brzmi trochę strasznie, ale może pomóc.
mądre zakazy i nakazy, oraz system kar i nagród może dać jej poczucie stabilizacji i spokoju. dzięki temu będzie wiedzieć na czym stoi. i co może stracić. daje jej też sygnał, że Wam na niej zależy.

ale i tak udałabym się do Poradni Psychologiczno- Pedagogicznej. i poprosiła o rozmowę z psychologiem albo pedagogiem. taka poradnia powinna istnieć w każdym większym mieście. a może jest u Was ośrodek adopcyjny który wspiera opiekunów prawnych?
może jakaś grupa wsparcia dla rodziców zastępczych?
a może rozmowa ze szkolnym pedagogiem?

wind_of_hope · Wysłany: Nie Lis 16, 2008 11:08 pm Temat postu:

ej no przeciez to samo napisałam :> Rolling Eyes

_________________

demoneczka · Wysłany: Nie Lis 16, 2008 11:15 pm Temat postu:

nie wiem czego mam dalej probowac chyba po prostu jak zdecydwalam sie ja wziasc wydawalo mi sie to za bardzo proste w koncu jestem mloda zeby podejmowac takie decyzje ale same postawcie sie w mojej sytuacji