FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
polka
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Lip 01, 2006 2:44 pm Temat postu: paraplegia - paraliż kończyn dolnych |
|
|
Witam!
Mam 24 lata i rok temu nastąpił mój koniec świata. W środku upalnego lipcowego dnia wyszłam na spacer po moim rodzinnym mieście i złapałam wirusowe zapalnie opon mózgowych. Przerażający ból głowy i 40 stopni gorączki. Po tygodniu agonii w szpitalu doszło do powikłań i ósmego dnia obudziłam się ze sparaliżowanymi nogami. W nocy nastąpiło zapalenie rdzenia kręgowego, na szczeście nisko (Th 4 - 5) i straciłam władzę tylko w kończynach dolnych. Walczyłam z zanikiem mięśni, jestem już po roku rehabilitacji, powoli wraca mi czucie i wstaję z wózka. Niestety wciąż nie odzyskałam władzy nad pęcherzem. Potrzebuję rady w sprawie neurogennej dysfunkcji pęcherza. Może ktoś wymieni ze mną doświadczenia? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
andrzej
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lip 05, 2006 7:38 pm Temat postu: czucie |
|
|
Witaj. Na problem Ciebie nurtujący są ciekawe strony: teteraplegik.com i far.org.pl Na pewno znajdziesz tam ciekawe informacje od osób doswiadczonych. Polecałbym wykonanie badania urodynamicznego. Ja stosuję samocewnikowanie.Gdybyś mogła odpowiedzieć mi jak powracało Ci czucie i czy lekarze dawali Ci szanse na chodzenie, Od prawie 1,5 roku nie chodzę , gdyż prawie nagle zostałem sparaliżowany bez wcześniejszych objawów zapowiadających taki horror. Rezonans wykazał zapalenie rdzenia w odcinku szyjnym. Lekarze nie daja mi żadnych szans, ale ja zacząłem niedawno poruszać palcami u stóp( szczególnie u prawej) i wraca czucie. Zacząłem żyć nadzieją ,że cos jeszcze się zmieni na lepsze. Stąd moje poszuliwania ludzi z podobnym problemem. Jezeli znajdziesz czas. napisz proszę . Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
|
polka
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Lip 05, 2006 9:55 pm Temat postu: czucie w stopach |
|
|
Andrzeju!
Wielkie dzięki za odpowiedź. Sugerowane strony internetowe przestudiuję od a do z. Urodynamikę miałam już dwukrotnie - wyszło zbyt wysokie ciśnienie, brak koordynacji zwieracz-wypieracz i inne komplikacje. Ale dopóki jakoś opróżniam pęcherz samodzielnie (za każdym razem spędzam pół godziny w ubikacji i pot mi cieknie z czoła...) i nie ma zbyt dużego zalegania to samocewnikowanie nie jest konieczne. Co do czucia to rewelacja, że są sygnały w stopie. Ja stopy odzyskałam ostatnie - ruszałam już całymi nogami w płaszczyźnie poziomej i wreszcie po paru miesiącach od zapalenia wróciło czucie, najpierw w prawej, potem w lewej. Na początku palce, potem odzyskałam władzę w całym stawie skokowym. Podobno taka asymetria jest typowa. Lekarze od początku mówili: masz duże szanse, bo jesteś młoda. Długo faszerowali mnie ciężkimi sterydami, które bardzo pomogły, ale Twój uraz jest szyjny, a to zawsze gorzej niż lędźwiowy. Choć nie wiem czemu twierdzą, że nie ma szans, bo dopóki nie ma złamania (jak np. przy wypadkach czy skokach na główkę) to zawsze są jakieś szanse. Zwłaszcza jeśli zapalenie ma niejasną przyczynę. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|