Pochwica - problem utrudniajacy zajście w ciaże

[tosia81]

Witam
Ostatnio zainteresował mnie artykuł w pewnej gazecie. Tematem była pochwica, czyli dysfunkcja pochwy uniemożliwiająca lub w znacznym stopniu utrudniająca współżycie.
Jak w takim przypadku zajsc w ciążę?
Wypowiadały sie kobiety które mimo leczenia nie uzyskały dostatecznego efektu poprawy a bardzo chciały mieć dziecko. Oczywiście lekarze maja jakieś metody czyli inseminacje itp ale kobiety te szukają domowego sposobu;). Opowiadały o wprowadzeniu nasienia palcami, strzykawką itd...
Co sądzicie ? Miałyście taki przypadek a może znacie kogoś kto miał z tym problem a mimo to jest dzidzius właśnie ze sposobu "domowego".
----
Przy okazji mozna podyskutować o "łapaniu faceta " na dziecko . Bo chyba słyszałyście juz o takich metodach ,ze laska po stosunku leci do wc z prezerwatywą ...
_________________
Jestem mamą ))

[Pasta]

Jeżeli dobrze pamiętam to pochwica była problemem w którym kobieta mimo chęci odbycia stosunku nie odczuwała żadnego podniecenia prawda? Więc sama ochota bardzo szybko mijała, a podniecenie nie pojawiało się.

Co do "łapania" mężów na dzieci to nie za bardzo rozumiem tych kobiet. Zapewne głównie chodzi o takie Panie, które łapią tych bardziej zamożnych panów, prawda? Bo wiedza, że utrzymają je i będzie dobrze. Czy raczej źle to odebrałam?

[tosia81]

Pochwica chyba jest problemem głównie psychicznym...przynajmniej na późniejszym etapie. Niekiedy nie działają żele czy leki. No przez takie cos to nie tylko problem z zajściem w ciaże ale tez może byc kłopot z utrzymaniem partnera niestety.
--
Co do łapania facetów to mozliwe ,ze chodzi o kasę. Ja osobiście znam przypadek kiedy dziewczyna leciała z prezerwatywą i strzykawką do łazienki. Związek sie rozpadał a ona strasznie kochała faceta...wten sposób zaszła w ciaze
_________________
Jestem mamą ))

[PrettyWoman]

Co do pochwicy to słyszałam też na ten temat. Jednak zaskoczona jestem faktem o łapaniu facetów, rozumiem że miłość jest tak silna iż zmusza nas do robienia wielu, niecodziennych zachowań no ale bez przesady... nie można nikogo zmuszać do takiego przymusowego małżeństwa, zawsze przecież można było porozmawiać, urozmaicić związek, kolacje, sex czy coś tego typu...

Co się na tym świecie dzieje

[nowicjuszka]

Pasta Pochwica to niezależny od woli skurcz mięśni znajdujących się wokół wejścia do pochwy. Podniecenie nie ma tu nic do rzeczy.

A co do łapania faceta na dziecko...No cóż... To już chyba jakaś desperacja... Ja sobie nie wyobrażam, żeby mój mąż czy partner był ze mną tylko i wyłącznie przez wzgląd na dziecko... Poza tym, tu nie ma pewności, że taki facet zwiąże się z tą kobietą... Przecież może chcieć być weekendowym tatusiem, albo w ogóle nie chcieć uznać tego dziecka...

Nie rozumiem tego zjawiska...
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[Pasta]

Czyli źle pamiętałam.

Kontynuując temat "łapania faceta na dziecko", to takie małżeństwo moim zdaniem bardzo szybko się rozleci. Maksymalnie do momentu kiedy dziecko osiągnie pełnoletność i tatusiowi znudzi się już bycie mężem "na siłę". To tylko moja opinia, nie wiem jak jest w praktyce. Na szczęście tego nie doświadczyłem i może dlatego jest to dla mnie aż tak szokujące.

A czy któraś z was, ma może dostęp do linku z tym artykułem? Jestem bardzo ciekawa tego zjawiska...

[tosia81]

Wiecie z tym łapaniem na dziecko jest pewnie różnie na danym etapie zycia. Młode dziewczyny myśla,ze jak zajdą w ciaże to facet się z nimi ożeni i będą super rodzinką. Kobiety starsze chyba myslą jednak o zysku materialnym...tak mi sie wydaję. Chęć posiadania dziecka to jedno a złapanie faceta i korzystanie z jego "dobrodziejstw majątkowych" to drugie ale ściśle ze soba powiązane. Teraz chyba nikt tak szybko formalnie sie nie wiąże ze wzgledu na dziecko. Nie wiem...mi taki pomysł nigdy nie przyszedł do głowy .
Pochwica to straszny problem bo psychika poteguję wszystko. Próbuję sobie wyobrazić kobietę która bardzo chce mieć dziecko a nijak nie może zajsc w ciaże bo jak? Jedynie chyba sposobami typu własnie strzykawka czy palce. Nie widze innego domowego sposobu. Z każdego nieudanego stosunku problem narasta i narasta. Koszmar.
Podobnie jest pewnie z mężczyznami którzy maja problem z erekcją. JAk się okazuje to nie rzadkie.
_________________
Jestem mamą ))

[Astiz]

Rozumiem jak kobieta idzie na kasę. Po 2-3 latach weźmie rozwód i połowa majątku jest jej Ale te biedne młodziutkie dziewczynki, które w takim razie marzą o "idealnej rodzince" przez to, że zaliczą wpadkę to wychowane cukierkowe księżniczki. Takie jest moje zdanie i proszę o uszanowanie je. Boje się pomyśleć, co za parę lat będą wymyślały dzisiejsze 12/13 letnie dzieci.....