Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 2:03 am Temat postu: Poród rodzinny. |
|
|
Witam,
mam Taki pytanie, czy podczas porodu rodzinnego. Mężczyzna cały czas jest z drugą połową i także może dotknąć dziecka zaraz po urodzeniu?? Czyw okresie poporodowym, może towarzyszyć kobiecie, gdy ona z dzidziusiem zostaje przewieziona na oddział położniczy?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 2:05 am Temat postu: Mężczyzna przy porodzie |
|
|
Witam,
jestem jeszce młody, ale nie wyobrażam sobie porodu bez mojej obecności. Strasznie boję się o moją drugą połowę- jak można jej pomóc w tym ciężkim dziele. Chciałbym być przy niej przed i po porodzie(najlepiej nosić za nią i rodzić,ale to niemożlwe). Jak długo trwają bóle poporodowe?? czy rodząc przez cesarskie cięcie odczuwa się mniej bólu?? Co mogę zrobić dla niej podczas tego okresu ?? Mogę wziąć razem z nią urlop macierzyński po porodzie i np. miesiac przed-jak to wygląda z prawem ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kacha Gość
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 3:03 pm Temat postu: |
|
|
Moj partner byl ze mna przez caly porod. To on widzial jak nasze malensto przyszlo na ten swiat, to on przecinal pepowine(masz do tego prawo),to on asystowal lekarce i pielegniarce przy badaniu naszego malenswa to on mial go na rekach kiedy "robiono" kolo mnie, to on poszedl z nami do sali i mogl obserwowac jak zmienia sie glowka dzidzi, jak spi, jak ziewa... Jezeli twoja partnerka nie bedzie miala zadnych problemow to mozesz byc z nia i z dzidziusiem przez caly czas. Mozesz tez porozmawiac z lekarzem, ktory was prowadzi.
A tak na marginesie to gratuluje wam.
A! i nie zapomnij wziac cos do utrwalenia tych chwil... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
k-a-s-i-e-n-k-a69
Dołączył: 12 Sty 2006 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 4:54 pm Temat postu: |
|
|
Jesli porod jest naturalny jaknajbardziej ojciec dziecka moze caly czas byc przy kobiecie. Ja nie mialam tyle szczescia,mialam cesarke,a na sali operacyjnej oprocz personelu nikt nie moze przebywac... :cry: |
|
Powrót do góry |
|
|
|
k-a-s-i-e-n-k-a69
Dołączył: 12 Sty 2006 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czw Sty 12, 2006 5:07 pm Temat postu: |
|
|
Wypowiem sie na temat cesarki bo takowa mialam. Jedynym minusem bylo to,ze mialam narkoze i nie widzialam swojego dziecka od razu po porodzie. Mimo tego,ze nie urodzilam naturalnie,wiem co znaczy rodzic naturalnie bo probowalam od4 rano do 18 i nie polecam. Kazdy mi powtarzal,ze naturalny jest bezpieczniejszy,zdrowszy dla kobiety,krotszy i wogole the best. Dlatego jadac do szpitala bylam przekonana,ze chce rodzic naturalnie. Po 13 godzinach nie wytrzymalam i dalam w lape,zeby mnie pokroili. Co sie pozniej okazalo dziecko wazylo 4.320,a powyzej 4 kilo jest przepis,ze cesarka musi byc. Polecam jaknajbardziej,troche boli brzuch potem (jak po kazdym cieciu),ale niedlugo. Pozdrawiam i powodzenia
Jeszcze jedno!!!
Jak jej pomoc? W bolu pomoga jej lekarze i leki,ale Ty tez mozesz,wystarczy,ze przy niej bedziesz i bedziesz wierzyl w to,ze wszystko sie uda i zaraz ten koszmar sie skonczy,musisz jej powtarzac,ze zaraz koniec,ze jeszcze troszeczke,ze juz prawie i,ze juz niedlugo. Bedzie dobrze zobaczysz. Jakby co to pytaj :D
P.S. I nie zwracaj uwagi jak bedzie obwiniala Cie za ten bol i przysiegala,ze nigdy wiecej :D no i moze troche klac :D |
|
Powrót do góry |
|
|
|
toas182
Dołączył: 08 Sty 2006 Posty: 25
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: WLKP
|
Wysłany: Nie Sty 15, 2006 1:35 pm Temat postu: |
|
|
Cesarskie cięcie przypomina normalną operację, czyż nie?? Dlaczego niby podczas cesarskiego cięcia nie może być ojca ?? Może za kilka lat się to zmieni, jakieś prognozy sa w tym kierunku-aby ojciec mógł widzieć narodziny ?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kitana Gość
|
Wysłany: Wto Maj 02, 2006 11:47 pm Temat postu: |
|
|
W Niemczech gdzie obecnie mieszkam partner może być przy cesarce. Nie robi się u nas z tego problemu. Może wkrótce i w polsce tak będzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nees
Dołączył: 20 Mar 2006 Posty: 13
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Maj 26, 2006 10:28 pm Temat postu: |
|
|
Kitana napisał: | W Niemczech gdzie obecnie mieszkam partner może być przy cesarce. Nie robi się u nas z tego problemu. Może wkrótce i w polsce tak będzie. |
tak jest chyba wszędzie oprócz Polski
Mój mąż był przy porodzie musiał jednak wykupić jakieś cegiełki za 25zł |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jürgenka
Dołączył: 01 Lut 2007 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: niemcy
|
Wysłany: Czw Lut 01, 2007 12:21 pm Temat postu: |
|
|
czesc mieszkam w Niemczech i mam synka, ktory 23 lutego skonczy roczek i wiem ze jak maz jest przy porodzie pomaga to psychicznie.Dzieki mojemu mezowi mialam wiecej sil a reka ,ktora maz mi trzymal dodawala mi sil .Ale musze stwierdzic ze znowu jestem w ciazy i niewiem jak sobie poradze z 2 malych dzieci. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tosia81 Moderator
Dołączył: 24 Lis 2008 Posty: 3493
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 101 podziękowań w 101 postach
|
Wysłany: Sro Mar 31, 2010 11:41 am Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od danego szpitala. U nas nie praktykuję się porodów rodzinnych ale jeśli jest fajna położna i lekarz ok to można wszystko załatwić. Przy porodzie naturalnym mąż może być przez cały czas w pierwszej fazie na drugą fazę zazwyczaj wypraszają ale nie koniecznie. Mąż może odrazu zobaczyć dziecko, dotknąć i być z żona przez cały czas po porodzie ( do zamknięcia oddziału ) .
Przy cesarce jest różnie. Jeśli jest to nagły zabieg to męża nie wpuszczają na salę. Czeka natomiast pod i to on praktycznie dłuższe chwile poświęca dziecku. Bo jest przy jego myciu, ubieraniu a kobieta jest w tym czasie zaszywana .
Ale tak jak powiedziałam co szpital to inna praktyka. _________________ Jestem mamą ))
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|