FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sport
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 1:29 am Temat postu: Problem z orgazmem |
|
|
a więc po upływie 6 miesięcy współzycia mam pare problemów
1) nie umiem zając sie partnerem, wstydze sie, niewiem jak sie za niego zabrać żeby był zadowolony, pozatym mam kompleksy i to chyba dlatego jestem praktycznie bierna w łóżku, w dodatku chyba nie należe do delikatnych kobiet i zawsze to go walne to ugryze to niechceący co innego mu zrobie
2) zawsze gdy cos idzie nie tak, chodzi o głupstewka, małe wpadki czy cos to chłopak mówi "co wypadłas z wprawy" "było średnio twoja wina" a potem po stosunku śmieje sie i mówi że żartował ale mi to nie pomaga jak on mi w trakcie taką zachęte ofiaruje
3) jak dotąd nidy nie miałam orgazmu, no bo jak czytam o tym i rozmawiam z przyjaciółką jak to wygląda to ja teg nie przezyalam
raz miałam tylko sytuację że 1 przerwałam seks bo byłam wyczerpana ale nie było jakies ekscytujące, może to dlatego że zawsze ktos jest w domu i ja sie strasznie denrwuje zżeby ktos nas nie zobaczył a on sie nie przejmuje
pomózcie szczególnie jesli chodzi o 1 i 3 pkt |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 10:13 am Temat postu: |
|
|
Ferie i przerwy między sesją a nowym semstrem także sie już skończyły, ale może jakiś weekend sie znajdzie gdzie można by było zorganizować wolny domy, albo gdzieś wyjechać. Romantyczny wieczór a potem do dzieła.
Dużo spokoju i czułości, poczujcie sie dobrze ze sobą, nie podczas igraszek ale podczas bliskości. To może być po prostu leżenie koło siebie i patrzenie sobie w oczy, zasypiania w ramionach ukochanego, wspólne delikatne pieszczoty, dotyk, głaskanie, czułe słówka., odprężenie i spokój.
A przez dzień przecież nikt wam nie każe wychodzić z sypialni jeśli nie będizecie chcieli.
Co do techniki, no tego jak mocno należy przygrysć, złapać, ścisnąć to już każdy sam musi dojść, nie da sie powiedzieć jak mocno trzeba to zrobić (zwłaszcza że są różni ludzie którzy w różnych miejscach lubią różne natężenie danych doznań), najlepszym sposobem na takie sprawdzanie jest zapytanie figlarne czy "mocniej czy tak jest dobrze?" (jeny sama myśli takiego pytania podnosi tętno )
Co do orgazmu, czytając ostanio bodajże najnowsze wyniki badań to nie zależą w szczególności od nabrzmienia łechtaczki lecz też od psychiki (i to w większym stopniu niż myślano do tej pory). Więc pewnie odprężenie i pewność sytuacji i partnera pomoże (choc to slogany które ciężko sie realizuje) - ale jednak, zawsze nieco pomagają - po drógie poznac własne ciało, samemu albo poprzez partnera. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
comet
Dołączył: 27 Cze 2006 Posty: 325
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 2:39 pm Temat postu: Tak na szybko..... |
|
|
Tak na szybko, to ten twój facet jest, trochę tego, mało doświadczony.
Te jego odzywki są powalające!
Za to ty, zamiast pogrążać się w smutku, powiedz mu: byłeś wspaniały, no może średni, następnym razem będzie lepiej itd..
Jeżeli to mu nie doda skrzydeł, to da do myślenia.
Na pewno musicie popracować nad sobą, być bardziej czuli, delikatni.
A orgazm, jak to orgazm, wspólnie odnajdziecie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Czw Mar 01, 2007 5:19 pm Temat postu: |
|
|
Po pierwsze pozbądź się kompleksów!
Mówi Ci to osoba, która na samą myśl zdjęcia czegoś więcej dostawała gęsiej skórki. Nie mam figury Pameli Anderson, a właściwie to mam za to o kilka kilogramów za dużo. Ale naprawdę, chociaż sama nie mogłam w to uwierzyć dopóki się nie przekonałam, facet podczas pieszczot nie przypatruje się każdej części naszego ciała osobno i szczegółowo. Jest po prostu zbyt zajęty czym innym...
Jeżeli chodzi o to, że nie umiesz się nim zająć, nieprawda, każda z nas umie na swój sposób. Uwierz w to, a już będziesz krok do przodu. Możesz go głaskać, przytulać, całować, poklepywać, dotykać wilgotnymi wargami, delikatnie drapać i co tylko chcesz! Ważne tylko, żeby jemu się podobało, ale to raczej już nie trudno zauważyć. Dasz sobie radę, zobaczysz.
Na Twoim miejscu pogadałabym także o tych niezbyt ciekawych "odzywkach"
Raczej nie dodadzą Ci skrzydeł, a tylko pogorszą sprawę (podejrzewam,że w drugą stronę również by to działało w ten niedobry sposób). Powiedz o tym chłopakowi, otwarcie, bez owijania w bawełnę. A może on się po prostu boi, że wyjdzie na niedoświadczonego i "miękkiego" i dlatego tak się zachowuje?
Życzę powodzenia! _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sport
Dołączył: 01 Mar 2007 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 1:03 am Temat postu: |
|
|
na serio nie umiem sie nim zając i dlatego nawet... prawie nie próbuje
ostatnio to mi sie wydaje że już go to nie bawi ze ja sobie leze a on sie zajmuje mna i oczekuje odemnie tego że np. zrobie mu loda wiem bo mi o tym mówił że by chciał
on nie napiera ale ja podczas pieszczot czuje taką presje że teraz moja kolej i powinnam zacząć działać
ale co do tego to jakoś nie moge sie zmusić jest to dla mnie poniżeniem kobiety bo jak jakaś dziewczyna jest uważana za "puszczalską" to mówi się na nią m.in lodziara
heh pisze jak jakaś cnotka, nie zdziwie sie jak sobie pomyślicie że jestem jakas niedzisiejsza
jak kiedyś sobie leżelismy on wsadzil mi moją ręke w swoją bieliznę więc ja zaczełam robic to co robi się ręka w spodniach chlopaka po czym on po chwili wziął ta reke i tak jakby rzucił ją no więc jak ja mam się czuc ???juz jak sie za coś zabiore to nie wiem czy dobrze robie czy znowu nie bedze zły że go cos boli czy co innego
on mi powtarza że jeżeli on mnnie pieści w intymnym miejscu to ja tez bym mogła mu tak robić i sie pyta 'brzydzisz sie' ale to nie o to chodzi jak już wczesniej pisałam
o denerwue mnie jescze to że ja jestem ogólnie wstydliwa i podczas seksu np na jeźdźca to on musi siedziec nie leżec bo wtedy by mnie widział więc zawsze sie w niego wtulam zeby na mnie nie patrzał
ostatnio co mnie zaczęło irytowac to to że on mnie nasladuje w łóżku np jak mówie mu żeby sie nachwile odwrócił to mnie przedrzeźnia głupim głosem "no odwróć sie"
i jak tu po czymś takim mam miec dalej na niego ochote wtedy najlepiej bym go walnęła i kazała iść do domu
niewiem może przesadzam ale i takk go kocham i szczerze mówiąc chyba bym mogła życ bez seksu jeżeli mam mu robić coś zmuszając się bo on mi też cos tam robii
jea wielka paplanina ale przyjaciólce noie powiem bo już mam nauczkę że nie mozna ufać znajomym |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 8:48 am Temat postu: |
|
|
Powiedz mu żeby sprubował inaczej sie odzywać, suptelniej.
A co do umiejętności to zakomunikuj mu że chcesz (jeśli na prawde tego chcesz) sprawiać mu przyjemność, ale nie do końca wiesz co lubi i żeby w razie czego delikatnie i suptelnie podpowiedział Ci, czy nakierował.
Nikt nie rodzi sie z zdolnością super kochanka/ki. Każdy uczy sie tego przez doświadczenie.
A co do wstydliwości to każdy musi sam pokonać tą bariere w odpowiednim momencie dla niego (nie da sie określic tutaj wieku czy chwili ponieważ dla każdego jest ona nieco inna - to takie linie papilarne umysłu, wszystkie podobne ale jednak różnią sie).
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa To bardzo wiele pomaga |
|
Powrót do góry |
|
|
|
karioka Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 843
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 4 podziękowań w 4 postach
|
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 9:54 pm Temat postu: |
|
|
Przepraszam wszystkich, nie jestem Bogiem, ale ten facet wydaje mi się dziwny... :/
Niby chce, ale jak coś robisz, to mówi, że źle, albo Cię poniża... To co, chce mieć partnerkę z filmów XXX? _________________ I'm your little butterfly... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
pituszka Przyjaciel forum/Specjalista położnik
Dołączył: 18 Wrz 2006 Posty: 3256
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 8 podziękowań w 8 postach
Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Pią Mar 02, 2007 10:02 pm Temat postu: |
|
|
ja tez uwazam ze twoj mezczyzna sie zachowuje nie fer... powinnas z nim pogadac, spokojnie ale stanowczo... powiedz mu ze cie to stresuje, denerwuje itd. moim zdaniem to jest gowan przyczyna tego ze nie potrafisz a wrecz zcasmi nie chcesz zblizenia i tego zeby on ci nic takiego nie powiedzial... dlatego uwazasz ze nie potrafisz a to nie parwda ... a z orgazmiem to moze najpierw sama sprobuj sie go nauczyc a potem pokaz partnerowi tylko najpierw powiedz mu o tych odzywkach i na pewno jak onz acznie sie pozadnie zachowywac to twoje obawy i problemy a wrecz zachamowania znikna powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Sonia
Dołączył: 23 Lis 2006 Posty: 88
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 1:50 pm Temat postu: |
|
|
hm....wiesz wsumie troche Twoj facet jakby nie szanowal CIe od konca,znaczy sie chodizmi o zbizenie,ze niektorych rzeczy nie chcesz lub nie tolerujesz.
co do wstydu to powiem CI ze ja na poczatku tez bardzo sie wstydzilam,zeby zobaczył mnie na golasa;p ale wsumie to on mnie nauczyl i uczy wszytskiego,wszytskich pieszczot i wogole wprowadza mnie w swiat sexu ,ze tak powiem. na poczatku to jak sciagal mi bluzke to losie jka ja sie wstydzilam ze zobaczy moje piersi,ze poleci glupi koemnt,ale nic ztcyh rzeczy. on uwielbia moje piersi i juz sie od tamtej pory jak odczulam to ze tak jest ,nie wstydze sie. No ae z czasem naszych pieszczot i wogole igraszek,chcialo sie wiecej.
wiesz ja tak samo czasami nie wiem jak zajac sie swoim facetem,bo czasami on da mi podczas pieszczot taka przjemnosc,ze juz zapominam onim. czasami potrafie u sprawic ogromna przyemnosc,tak jak to okreslilas wkladajac reke do spodni i robic to co sie powinno robic. ale nawet jak czasami nie wychodzilo mi to i takjakas nutka przyjmnosci rysowala si enajego twarzy,ale nigdyni epowiedzial do mnie nic takeigo jak TWoj facet do CIebie.
a co do robienia lodów, to powiem Ci ze ja tez tego nie toleruje,ze dla mniet jest poniznie,uwazam tak samo jak Ty.choc jednak wiem ze chyba moj facet by chcial,bo dawak mi do zrozumienia ze by chcial,choc nigdy tego nie powiedzial. mysle ze powinnas powiedziec sowjemu facetowi ze te jego krzywe testy wcale CIe do nczego nie zachecaja i ze jesli u to nie odpowiada niech sam sie zadawala,ze powinien tolerowac twoje zachamowania . p
pozdrowka |
|
Powrót do góry |
|
|
|
studentka_wawa
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 5
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 2:39 pm Temat postu: |
|
|
a kto nie ma taki problemow...ja to nigdy nie mialam orgazmu:/tak juz czasami jest mam nadzieje ze nie jestem w tym odsetku osob ktore nigdy nie maja tej przyjemnosci......zobaczymy nastepny razem moze to wina partnera...?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|