Problem ze sutkiem

[IbCraine]

a wiec moja dziwczyna ma "zapadniety" wklesły niewiem jak to nazwać sutek nie ma w każdym razie sterczących, niewiem czy dobrze to okresliłem ale mysle ze jednak ktos mnie zrozumie i odp. mi na moje pytania. czy istnieje możliwosc ze nie bedzie wstanie wykarmic dziecka?? i czy sa jakies metody leczenia takiej dolegliwości . np. operacyjnie czy w inny sposób. i czy jest to przedewszytskim defekt czy po prostu niektóre kobiety tak właśnie maja. lekarz jej jednoznacznie nie odpowiedział wiec możliwe ze ktoś z bywalców wie cos na ten temat. pozdrawiam serdecznie i dziekuje za odpowiedz.

[Paweł]

Nie zabardzo rozumie tego stwierdzenia że lekarz nie umiał określić co z tym jest?

Wydaje mi sie że lekarz ma do dyspozycji tak duże na obecną chwile środki iż jest wstanie stwierdzić bez problemu czy grozi to czemu czy też nie.
Być może warto było pomyśleć o jeszcze jednej konsultacji lekarskiej u innego lekarza.

Aha jeszcze jedno pytanie, ile macie lat?

[IbCraine]

ja mam 21 moja partnerka 19 więc jesteśmy jeszcze młodzi ale trzeba myśleć w przyszłość i powiem że oboje jestesmy zaniepokojeni tym faktem, a co do lekrza powiedział ze to nie jest nic nie normalnego lecz wydaje mi sie zupełnie inaczej, chyba najlepszym wyjsciem bedzie wizyta u innego lekarza, moja partnerka uważa że w trakcje karmienia piersią mogą wystopić jakies problemy. lecz i tak temat jest nadal aktualny, prosze o jakies odpowiedzi.

[Paweł]

Ciało człowieka nie jest symetryczne, ani tez idealne.

W razie obaw można skonsultować sie z jeszcze jednym lekarze, lecz gdy ten stwierdzi że nie jest to żadna wada ani też nie zagraża to zdrowiu należało by zawrócić uwage na akceptacje samego siebie, swojego ciała.

Pozdrawiam serdecznie.

[IbCraine]

mi osobiscie ten problem który poruszyłem nie przeszkadza że sie tak wyraże " Kocham Ją jak ja pan Bóg stworzył" i uważam to za coś wrecz normalnego, lecz to wlaśnie Ona ma zastrzeżenia i chcieliśmy razem zasiegnąć jakiejś porady.

[Paweł]

Zależy o co chodzi, czy boi sie o możliwość karmienia piersią czy raczej chodzi jej o sam wygląd tego i fakt.

Myśle że konsultacja z lekarzem wyjaśni dokładnie kwestie zdrowotne. Chodz on sam za dużo nie poradzi na to że jej "to" sie nie podoba.'
Musi sie sama przyzwyczaić do tego oswoić z tym, jeżeli ty podchodzisz do tego normalnie, nie zwracając na to uwagi i nie podkreślając tego będzie jej łatwiej. Owszem na poczatku może mieć pewne opory typu "wiem, nie mówiesz tego ale napewno chciał byś abym wyglądał inaczej", należało by podejść do tego z rezerwą i poprostu sukcesywnie powatrzać i dawać odczuć że to nie ma dla Ciebie znaczenia. Po jakimś czasie przekona sie do tego a w tedy bedzie jej łatwiej.

[ziomus]

sluchajcie.ja z moja dziewczyna mamy podobny problem.moja dziewczyna ma jeden sutek jakby wcisniety a drugi nie.strasznie ubolewa z tego powodu,wstydzi sie swoich piersi.nie wiem jak jej pomoc.wydaje jej sie ze jest takim wyjatkiem ze jest jedyna i nie pozwala mi nawet ich zobaczyc.jak jej pomoc?

[Paweł]

Rozmową, akceptacją, próbą pokazania że nie wszystkie kobiety wyglądają jak na zdięciach xxx.

To w miarę delikatna sprawa, wycofanie sie i uznawanie że jeżeli nie rozmawia sie to problemu nie ma nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Problem istnieje i należało by sie z nim zmierzyć.
Nie będzie to nic błyskawicznego, do tego trzeba czasu.
Zależy z czego wynikają jej obawy, czy ona przyzwyczaiła się do siebie samej i akceptuje lecz obawia sie twojej reakcji - co jest łatwiejszym wariantem; czy też sama sobie sie nie podoba, nie chce widzieć faktu jakim jest jej ciało dlatego nie pozwala nikomu ani zobaczyć ani dotknąć (chodzi mi o osoby godne jej intymności, takie którym pozwoli i zechce być tak blisko). - to jest nieco trudniejsze już, chodź też możliwe do zniwelowania.

Sprawę czysto medyczną jeżeli chodzi o sutek wymieniłem w postach wyzęj, co sprowadzało sie do konsultacji lekarskiej.

[Mmmadzia]

Witam.
Przepraszam ale nie wiedziałam gdzie umieścić temat.

Mam problem bo nie wiem co się dzieje z moim sutkiem.
Jest większy o dwa razy od drugiego, czerwony, skóra na nim wydaję się jak by byłą mokra (świeci się, odbija dziwnie światło).
Sutek prawie cały czas stoi i wszystko mi go drażni, kiedy drugi nie reaguje w ogóle na materiały na przykład.
A po za tym cały sutek mnie boli, nie mogę się położyć na brzuchu.
Sprawdzałam pierś nie ma żadnych guzków ani nic. Same gruczoły...
Dodam że biorę tabletki antykoncepcyjne.

Proszę o rady czy mam robić jakieś okłady, do jakiego lekarza mam się zgłosić. A może ktoś przechodził przez coś takiego??

[agne8190]

Okłady możesz robić z rumianku. W sprawie sutków to idziemy do ginekologa
NIe ma żadnego wysieku z tego sutka? Brodawka jest wklęsła czy wypukła?
_________________
Aguś