Przepuklina pachwinowa

[SkyWalker]

Witam.

Korzystałem z wyszukiwarki ale nie znalazłem.
Otóż w poniedziałek tydzień temu miałem operacje na przepukline, prawa pachwinowa. Po operacji pojawił się spory obrzęk, prawa częśc worka mosznowego z prawym jądrem opuchły i bardzo bolało, trzymali mnie przez to w szpitalu do piątku, ale nic się raczej ni poprawiało, w piątek chcieli mnie wypisać i ordynator przed wypisanie ściągnął mi z worka 2 strzykawki płynu powodującego obrzęk i kazał robić okłady z altacetu, niby już tak nie boli i z połowe się wszystko zmniejszyło ale za to stwardniało i o tyle o ile wtedy w obrzękniętym worku mogłem rozróźnić dotykiem jądro o tyle teraz mimo że wszystko jest mniejsze to stanowi jedną całość i jest dość twarde no i raczej po dalszej sesji okładów już się nie pomniejsza , jutro ide na kontrole do lekarza ale zaczyna mnie to martwić stąd mój post.
Czy to poprostu tak długo trwa zanikanie tego obrzęku czy altacet nie wyciągnie wszystkiego i dlaczego to tak stwardniało??

[agusia39]

to co sie dokładnie dzieje jest w stanie stwierdzić tylko lekarz - dlatego wizyta jest bardzo trafnym posunięciem

[yrek]

mam taki problem, ze nabawilem sie przepukliny
mam to juz kilka lat i raczej nie przeszkadza mi to w uprawianiu seksu a nawet w przenoszeniu ciezkich rzeczy.
No ale niepokoi mnie to i chcialbym w koncu sie tego pozbyc.
Strasznie boje sie operacji oraz wstydze pojscia z tym do lekarza.
wiem, ze do szpitala idzie sie tylko na 1 noc i po klopocie.... ale czy ktos tu by mogl opisac dokladnie jak to przebiega?
Strasznie boje sie narkozy, czy po operacji wszystko bedzie normalnie, moze cos pojsc nie tak?
Aha cwicze na silowni, czy po zabiegu nie bede mogl juz cwiczyc?



-------edited by emilka-------
przeniosłam do tematu pokrewnego

[RobertAdam]

Pozdrawiam wszystkich.
Dwa lata temu przeszedłem operację na przepuklinę pachwinową prawostronną. Hospitalizacja w moim przypadku trwała dwie doby.
Operacja poprzedzona był zaaplikowaniem zastrzyków po czym znieczulono mnie zastrzykiem w kręgosłup, co spowodowało brak czucia od pasa w dół. W czasie zabiegu byłem przytomny i słyszałem wszystko, widziałem to co nie było zakryte. Operacja trwała 1,5 godziny podczas której rozmawiałem z sympatyczną pielęgniarką (która specjalnie zaczęła rozmowę by mnie czymś zająć). Personel miał nadzieję, że usnę (dostałem jakiś specjalny zastrzyk, ale nic z tego bo byłem niesamowicie pobudzony).
Wróciłem na chirurgię. Najgorsze było, gdy minęły znieczulenia i w nocy po zabiegu. Trzeciego dnia byłem wiadomo dość osłabiony tym wszystkim lecz poprosiłem o wypis i wypisano mnie ze szpitala do domu.
Nie żałuję, że poszedłem na operację. Z przepukliną chodziłem prawie 2 lata.
Przepuklina nie jest zdrowa bo może spowodować niedrożność, martwicę jelit. Od lekarzy dostałem zakaz dźwigania ciężarów przez minimum 6 miesięcy. Też się wstydziłem i obawiałem (to niemądre), ale uznałem że trzeba przepuklinę wyleczyć. Rozsądek ponad niemądrymi myślami!!!