Rak szyjki macicy a ciąża

[asias0707]

Witam wszystkich. W zeszłym roku u mojej siostry wykryto raka szyjki macicy. Rak był we wczesnym stadium zaawansowania. Przeprowadzono operację, podczas której usunięto część szyjki. Od tego czasu wszystkie wyniki badań są w normie. Siostrze bardzo zależy na zajściu w ciążę. Czy ma szansę? A jeśli tak, to czy należy się spodziewać jakiś problemów podczas ciąży lub porodu? Piszcie wszystko, co wiecie.

[nowicjuszka]

Szansę na ciążę ma.

Co do komplikacji...Zależy jak dużą część szyjki jej usunięto. Może mieć problem z donoszeniem ciąży, ale nie musi.

Generalnie jest to indywidualna sprawa każdej pacjentki. Najlepiej by było, gdyby poszła do swojego ginekologa i się o wszystko wypytała. Przecież on będzie tutaj najlepszym źródłem informacji, zwłaszcza, że zna ją dobrze

Pozdrawiam
_________________
Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą.

[kasiaasia07]

Witam bardzo serdecznie
No widzisz ja jestem w podobnej sytuacji ale u mnie to bardzo skąplikowane
Otóż wyobraź sobie ja z rakiem walczyłam od maja też miałam dwa zabiegi jeden w lipcu drugi we wrześniu otóż wyobraż sobie że po drugim zabiegu po 4 września źle sie czułam byłam senna miałąm mdłości nie wyobrażałam sobie że mogę byc w ciazy ale dla świętego spokoju zrobiłam test i co??? okazało się że jestem w drugim miesiącu ciaży tak po prostu lekarze nie widzieli albo nie chcieli widzieć mojej ciaży teraz nic nie zrobię nie broń boże od razu usuwać ale nikt nie da mi gwarancji że dziecko będzie zdrowe ,teraz jestem w 12 tygodniu cały czas monitoruje ciąże robie usg jestem pod opieka lekarza szykuje sie na podwiazanie szyjki ide teraz w środę do lekarza wiec będe wiedziała czy będzie podszycie teraz czy później .Myśle że nie powinnaś sie martwić i nie myśl usilnie o swojej ciąży bo im bardziej myslisz tym bardziej możesz mieć problemy z zajściem ja 8 lat nie mogłam zajśc bo przy każdym stosunku nastawiałam sie na ciaze ( taka psychoza)spokojnie trzeba do siebie dojśc ciaza jak ma byc to będzie .Z całego serca życzę ci powodzenia i serdecznie Cie pozdrawiam