Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mała02
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sob Kwi 27, 2013 11:20 pm Temat postu: Siny paznokieć u stopy |
|
|
Witam
Ponad 2 lata temu na stopę spadła mi ławka. Przygniotła mi dużego palca. Po roku paznokieć był cały siny. Pół roku temu odpadła mi połowa paznokcia ale nie chce rosnąć na nowo, a siny jak był tak jest. Dodam, że w ogólnie nie czuję bólu, że jest z nim coś nie tak.
Co mam robić by paznokieć był taki jak kiedyś? Proszę o pomoc |
|
Powrót do góry |
|
|
|
PrettyWoman
Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 76
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 9:46 am Temat postu: |
|
|
Czekaj, mam rozumieć, że dopiero po roku czasu, paznokieć zaczął być cały siny tak? Czy to tak długo się utrzymuje? Minął rok i nagle zsiwiał? Nie rozumiem tej części... a potem co? Odleciał? Może jakaś ifnekcja?
Nie miałaś żadnej kolicji, żadnego stłuczenia czy czegoś? Dziewne, że po roku się to tak przypomniało... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mała02
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 8:01 pm Temat postu: |
|
|
Właśnie to jest bardzo dziwne. Po całym zdarzeniu byłam na pogotowiu, ponieważ miałam tylko mocno czerwonego palca. Powiedzieli, że jest wszystko ok. Czułam ból ale paznokieć wyglądał ok. Któregoś razu jechałam do lekarza z kolanem i przy okazji badał mnie całą. Nacisnął mi lekko na paznokcia. Bólu nie poczułam ale za to na drugi dzień miałam sinego. Lekarz kazał go naciąć i będzie wszystko ok. Po tym odleciała połowa paznokcia, a wszystko jak było tak zostało.
Nie rozumiem całej tej sytuacji dlatego zwracam się tutaj z prośbą o pomoc.
Tutaj ogólnie rozpisałam całą historię jak było.
Lekarz powiedział, że to samo zejdzie i zbagatelizował sobie całą sprawę..
Dodano po 2 minutach:
Wiem, że to jest dziwna historia ale sama nie wiem co z tym robić. Lekarz pomóc nie chciał. Powiedział, że wszystko samo minie ale to się utrzymuje.
Dlatego mam nadzieję, że chociaż tutaj mi ktoś pomoże.
Dodano po 8 minutach:
A i dodam jeszcze, że pewna młoda praktykantka powiedziała, iż to może być obumarcie nerwów.
Zastanawia mnie czy to może być prawda, ponieważ palcem normalnie mogę ruszać, a bólu nie czuję.. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
PrettyWoman
Dołączył: 08 Kwi 2013 Posty: 76
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 3 podziękowań w 3 postach
Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 11:58 am Temat postu: |
|
|
Jeśli nie czujesz bólu, jest to faktycznie niepokojący objaw, jednak nikt bez przeprowadzenia badania nie może stwierdzić, czy rzeczywiście jest wynikiem martwicy. Przede wszystkim, znajdź jakiegoś kompetentnego specjalistę, bo tamten, który zbagatelizował Twój problem, chyba już dawno zapomniał o treści przysięgi Hipokratesa. Jeśli nikt z Twoich znajomych nie zna nikogo godnego polecenia, poszukaj go na własną rękę |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mała02
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 8:24 pm Temat postu: |
|
|
Dziękuję bardzo, zaraz poszukam lekarza, który mam nadzieję, że mi pomoże.
Oby jednak to nie była martwica. Wtedy wyjdzie kolejny świetny polski lekarz, który nie przejmuje się zdrowiem ludzi, za które odpowiada. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pasta
Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 285
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 31 podziękowań w 31 postach
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Maj 06, 2013 9:25 am Temat postu: |
|
|
Ech, niestety w takich czasach nam przyszło żyć, że lekarz nawet zdrowiem się nie przejmuje:)
Powiedz, znalazłaś jakiegoś lekarza? Masz jakieś nowe informację? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
mała02
Dołączył: 27 Kwi 2013 Posty: 6
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Maj 08, 2013 9:25 pm Temat postu: |
|
|
Do lekarza jadę dopiero 27 maja :/
Lekarz rodzinny naciął mi tego paznokcia i kazał go płukać w specjalnym płynie.
Najprawdopodobniej nie obejdzie się bez wycięcia i czekania na nowego.
Lecz z tego co wygląda, na starym paznokciu zaczął rosnąć mi nowy, dzięki czemu zablokowały się oba, a paznokieć nie może swobodnie oddychać dlatego (jak to lekarz powiedział) - stracił kontrolę nad życiem i wygląda tak, a nie inaczej. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|