Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia:)
Dołączył: 20 Gru 2006 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Gru 27, 2006 11:18 pm Temat postu: |
|
|
Dziś miałam okazję z nim porozmawiać chodziłam w tę i spowrotem... nie umiałam... Nie wiedziałam, że aż tak będę to przeżywała...Już nie daję rady...Żeby jeszcze on wyszedł z inicjatywą porozmawiania... a traktuje jakby nic się nie stało... A stało się prawda
Jak mam zacząć, jak to zrobić Zeby nie cierpieć... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 11:07 am Temat postu: |
|
|
Widać inaczej postrzegacie to co sie stało. Pisałaś że masz 16 lat, jesteś młoda, zapewne dla Ciebie (jak dla wielu młodych ludzi) doznania fizyczne wiążą sie nierozerwalnie z uczuciami. (nota bene, większość z młodych ludzi uważa sex za czynność bez uczuciową; zmienia zdanie dopiero gdy się przekona )
Z wiekiem zauważa sie zmiany w samym sobie, w tym jak postrzega sie cielesność, jak podchodzi sie do uczuć.
Liczenie na cód że on sam sie wszystkiego domyśli co trzymasz w główce i spełni sie bajka, jest mało opłacalne
Być może dla niego taka sytuacja jest dobra, być może tego chciał, tego oczekiwał i to go zadowala.
Jednak to że jego to zadowala to nie znaczy że tak musi być. Takie sprawy to przejęcie podwójnej odpowiedzialności.
Ty przejełaś odpowiedzialność za niego, za jego życie jego związek z tamtą kobietą, lecz on również przejoł odpowiedzialność za Ciebie, za twoje uczucia.
Musi sie o tym dowiedzieć co zrobił, co sprawił, i razem trzeba by zastanowić sie co z tym fantem dalej
Innego rozwiązania nie ma.
No chyba że ty chcesz sie zamartwiać, a jemu pozwolić żyć najspokojniej w świecie? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
fasolka Przyjaciel forum
Dołączył: 31 Sie 2006 Posty: 752
Wysłał podziekowań: 5 Otrzymał 9 podziękowań w 9 postach
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw Gru 28, 2006 2:43 pm Temat postu: |
|
|
wez przestan sie dziewczyno zamartwiac, koles ma dziewczyne, potraktuj to jako takie cos dla przyjemnosci bez zobowiazan.
olej to, nie raz jeszcze w zyciu spotkasz drania
nie rob tragedii, to nie jest prawdziwa milosc z Twojej strony, sama sie nakrecasz, zajmij sie czyms, a im daj spokoj. wiem ze to co napisalam to brutalne ale samej tez trzeba bylo myslec co się robi _________________ Serce kobiety jest na kształt róży, którą każdy kochanek po listku odkrywa, tak, że dla męża tylko cierń pozostaje... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Natalia:)
Dołączył: 20 Gru 2006 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 9:06 pm Temat postu: |
|
|
No może i masz rację fasolka. Bywa i tak w życiu;)
A wiesz jeśli chodzi o rozmowe, to pogadałam z nim i sobie wyjaśniliśmy kilka spraw i już chyba po wszystkim... stwierdził że kocha tamta dziewczynę, przeprosił ...itp i to na tyle chyba
Ale dziękuje za pomoc na prawde się przydała
A ja już niebęde tak myślała o tym..
Przynajmniej wiem co chłopak czuje...
Jeszcze raz Dziękuje pozdrawiam:) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
agusia39
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 780
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
|
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 9:29 pm Temat postu: |
|
|
kolejną też przeprosi ???
jak dla mnie koleś chyba nie wie co to uczucie skoro tak postępuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Paweł Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 1544
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 1 podziękowań w 1 postach
Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 10:33 pm Temat postu: |
|
|
Tak już bywa, namiętność czasem ponosi ludzi, robią coś co potem wydaje sie "dziwne".
W każdym razie zawsze powinno sie wyjaśniać takie sprawy. (może teraz to niepoprawne lecz prawdziwe) czasem warto to zrobić nie dla tej drógiej osoby lecz dla własnego spokoju, żeby poczuć się lepiej
@Natalia:):
Ciesze sie że rozwiązałaś to i już lepiej sie czujesz.
@agusia39:
hmmm, być może facet z czasem zrozumie co zrobił i jak robił Ludzie są różni, niektórzy niestety musza popełnić błędy aby po czasie zrozumieć pewne rzeczy. Brutalne i przykre, lecz prawdziwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Natalia:)
Dołączył: 20 Gru 2006 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Gru 29, 2006 10:38 pm Temat postu: |
|
|
Paweł ma racje i agusia też bo to trochę dziwne... ale życie właśnie takie jest...
Miejmy nadzieję że z czasem zrozumie to co zrobił i nie popełni tego samego błedu...
Pozdrawiam!! |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|