stres, pomocy

[woluk]

Witam,

Mam ogromny problem ze stresem nie umiem sobie poradzić. Niesamowicie mi przeszkadza, rok temu na maturze nie przeczytałem kilku zadań, nie zauważyłem byłem zdenerwowany, w tym roku obiecałem sobie, że podczas pisania ponownie matury z matematyki napewno wszystko przeczytam dokładnie i podejdę do tego na luzie ale niestety ten sam błąd co rok temu i wszystko się zaczyna, to tylko jeden z powodów i sytuacji. Zawsze byłem jakiś nerwowy jeszcze w szkole zawsze miałem mokre ręce i nogi, cały spocony od samego rana, ściśnięty żąłądek, brak apetytu, papierosy, miewam nawet myśli samobójcze, nie moge spać w nocy gdy coś bardzo mnie denerwuje, uważam że jestem do dupy i właściwie do niczego sie nie nadaje, zacząłem chodzić na siłownie już dawno temu żęby podbudować siebie (zarówno sylwetke jak i psychike) ale i to mi nie idzie, właśnie z powodu braku apetytu i stresu, Nie moge sie skupic na nauce chociaż studiuje ciężki kierunek i od tego zależy bardzo dużo, nie wiem niech mi ktoś pomoże bo płakać mi sie chce aż. Boje sie tego co powiedzą o mnie inni. Chciałbym wreszcie zrobić coś dobrego żeby wielu to doceniło było zadowolonych, żebym JA był dumny, ale to się chyba nigdy nie uda. Jestem wkurzony na siebie, na wszystkich, na całe moje życie, nie moge sobie darować wielu błędów jakie zrobiłem, żyje przeszłością, nie moge uciec od myśli, a co gorsza coraz bardziej zaczynam o tym wszystkim myśleć, czuje jak mi ciśnienie rośńie w tym momencie chciałbym wykszyczeć tak głośno jakbym tylko mógł K**** M**ć. Może i są ludzie w owiele gorszych sytuacjach ale kardzy wszystko przeżywa inaczej, jestem cholernie niepewny siebie. Wiele razy, nawet jako przykład podam wesele czy impreze dowolną zawsze sie tak stresuje że podczas toastu zdarzało się wylać cały kieliszek to glupi przykład ale wyobraźcie sobie jakie musze mieć ciśnienie że cały się telepie i ręce mi same latają. Nie wiem, jak to pisałem to łzy aż mi leciały kilka razy z oczu.
Niech mi ktoś pomorze, doradzi, co mam zrobić żeby sie uwolnić, to jest ogromna przeszkoda nie mogę tak życ mam zbyt ważne rzeczy do zrobienia, dużo nauki i to teraz a nic nie moge zrobic bo jestem gdzie indziej, moje myśli są gdzie indziej. Wszystko trzymam w sobie, ludzie nie rozumieją czasem jak sie pożale, mówią: "nie przejmuj sie" i w tym momencie jest mi jeszcze gorzej bo np: im sie udaje i nie mają się czym przejmować.

[Gosia85]

woluk
a może im się udaje bo się mniej stresują?
stres zmniejsza zdolności do koncentracji, uwagi. powoduje także trudności w zapamiętywaniu oraz w odtwarzaniu materiału.
na rozluźnienie może pomóc waleriana, melisa lub inny środek dostępny bez recepty.
w opanowaniu stresu pomagają ćwiczenia fizyczne, ruch na powietrzu.
możesz też zacząć łykać magnez oraz lecytynę- wspomaga pamięć.
jeśli objawy są bardzo nasilone warto przejść się do lekarza. musisz jednak pamiętać, że większość leków zmniejszających napięcie i stres może również osłabiać pamięć i koncentrację.

[magda.apotex]

Do wymienionych wyżej ziół warto również dodać ekstrakt z szyszek chmielu. Mieszanka ta z pewnością pozwoli nam w szybki sposób odprężyć się i wyciszyć przed snem.

Pozdrawiam.

[dominika c.]

Nie słyszałam nigy o tych szyszkach chmielu chociaż ja stosuję Nervosed i faktycznie on je zawiera. To jest dobry preparat, bo u mnei nie powoduje senności jak inne, które wcześniej stosowałam.

A ten ekstrakt to można kupić w jakiejś czystej postaci?

[Przepiórka]

A ja o szyszkach chmielu słyszałam:) I nawet stosowałam. Są często w tabletkach ziołowych uspokajających. Zresztą tych składników jest naprawdę masa. Co mogę powiedziec od siebie...W tym roku zaczęłam się jakoś za bardzo stresować wszystkim. dopadało mnie szczególnie w nocy - trudności z oddychaniem, szybkie bicie serca, same złe myśli, panika. Nie poszłam do lekarza, poradziłam się przyjaciółki co robić. I zaczęłam własną terapię. Tak od 3 miesięcy ją stosuję... Robię tak:
1. Rano staram się pozytywnie nastawić, budzę się z pozytywną energią
2. W ciągu dnia robię sobie minimum raz przerwę, od wszystkiego, od myślenia...Kładę się lub włączam muzyke relaksacyjną, biorę kąpiel lub jem kostkę czekolady:)
3. Wieczorem herbatka z melissy, jedna lub dwie...
4. Muzyka klasyczna, olejek zapachowy (najczęściej lawenda, mellisa)
5. Jak już zgasze większość świateł, to włączam sobie na wieczór lampkę do śwatłoterapii
6. Na początku brałam tabletki na sen Benosen, Persen..Ale teraz już ich raczej nie potrzebuję...

Nie wiem, czy to jest uniwersalne, mi pomogło. Z tego co zauważyłam, to wazna jest świadomość wypoczynku. należy nam się on przecież, więc zacznijmy dbać o siebie.
Pozdrawiam

[Maklojka]

Moim zdaniem warto, abyś znalazł sobie coś, co Cię relaksuje: spacer, muzyka, książka, rower itepe. Wykonuj te czynności jak najczęściej. W miarę możliwości w chwilach stresu także spróbuj się wyrwać do takiej swojej "nibylandii", rób to chociażby we własnej głowie. Zamknij oczy i przypomnij sobie, co robił bohater książki, kiedy kończyłeś czytać albo jak pięknie wyglądały jesienne liście na ścieżce w lesie, kiedy jechałeś rowerem. Takie chwile, kiedy nikt niczego od Ciebie nie oczekiwał - byłeś sam dla siebie. Oczywiście także polecam ziółka, o których wspominali poprzednicy. Trzymaj się i dbaj o siebie.

[cyki005]

Wydaje mi się, że sprawa zaszła już trochę za daleko i na to co Ci dolega niestety szyszki chmielu nie pomogą. Radziłbym się udać na psychoterapię lub do lekarza specjalsty. Mógłbyś się poddać hipnozie, aby spróbować dotrzeć do źródla problemu, do czynnika, który wywołał u Ciebie ten stres, a teraz coraz bardziej go pogłębia.

[martapors]

Mi podoba się ekstrakt z szyszek chmielu. + Polecam poczytać o nonacne

[karina90]

Też czytałam, że zioła pomagają. Najpierw zaczęłam od melisy, potem dodałam właśnie chmiel. Ale nie znoszę tego smaku.. Ale cos musiałam zrobić, bo byłam cała w nerwach, co chwile nowe wydatki, stres w pracy, tak sie przecież nie da. I na szczęście pani w aptece poleciła mi nervomix, który ma te zioła. Teraz jest dużo lepiej, tabletki fajnie wyciszają i pomagają pozbyć sie stresu

[Irek166]

No zioła na pewno pomagają. Ale też warto udać się do lekarza.
____
zwrot podatku z zagranicy