FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Zaloguj
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raptor
Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 5:48 pm Temat postu: Światłowstręt, wymioty, potworny ból głowy |
|
|
Witam wszystkich.
Już na początku pragnę zaznaczyć, że szukałem odpowiedzi na moje pytania, jednak szczerze mówiąc, sam nie wiedziałem jakimi tagami posługiwać się w jego poszukiwaniu, więc przeszukałem trochę ręcznie, ale bez skutku, liczę na Waszą pomoc.
Problem, który mi się przydarzył (nazywany przeze mnie "Lśnieniem"), po raz pierwszy pojawił się około wieku lat piętnastu (obecnie mam osiemnaście) i prawdopodobnie zignorowałbym go jak zawsze, gdyby nie to, że dzisiejszy incydent był na tyle uciążliwy, że wolę się jednak poradzić.
Przebieg tej choroby (o ile w ogóle można ją tak nazwać) zawsze jest taki sam i różni się jedynie długością poszczególnych etapów, będzie mi zatem dosyć łatwo opisać jej objawy.
I. Przed oczami ni stąd ni zowąd pojawia mi się coś w rodzaju rozbłysku przed oczami, do złudzenia przypominającego efekt spojrzenia się bezpośrednio na słońce. Nie trwa to jednak krótko. Owy rozbłysk umiejscowiony jest dokładnie na środku widzianego obrazu, jakkolwiek bym nie poruszył gałką oczną i jest on narzucony na obydwu oczach. Wraz z upływem czasu powiększa się zajmując coraz większą powierzchnię widzianego obrazu i trwa to około godziny nieraz dłużej.
II. Kiedy owy rozbłysk pokryje całą powierzchnię moich oczu (a zaznaczam, że nie ma przy tym widocznych zmian na źrenicy), widzę dokładnie tak jakby ktoś świecił mi latarką po oczach i towarzyszy temu ogromny światłowstręt. Etap ten trwa niekiedy pół godziny lub więcej, potem niespodziewanie obraz powraca do względnej normy.
III. Niepohamowana chęć zwymiotowania. I zazwyczaj się tym kończy, że po prostu wymiotuję wszystko co zjadłem wcześniej.
IV. Potworny ból głowy. Pojawia się bardzo niespodziewanie, jest tak potężny, że ciężko go opisać, jedyne słowa oddające owe uczucie to "ból zachęcający do wyskoczenia przez okno". Koncentruje się zazwyczaj w płacie czołowym i skroniowym oraz wokół oczodołów, rozniecany schylaniem się, ale i również zwykłym poruszaniem głową lub nawet leżeniem - po prostu boli bez przerwy. Trwa to bardzo długo nieraz pięć godzin, a ogromną łaską jest, jak uda się zasnąć.
V. Niespodziewany spokój. Znika nagle, równie niespodziewanie jak się pojawia. Wszystko wraca do normy. Głowa przestaje boleć, pozostaje jedynie niewielki światłowstręt, powraca apetyt.
I teraz pytanie, cóż to może być?
Sam wiązałbym to może z jakimiś migrenami albo skokami ciśnienia, wewnątrz czaszki (jednak skąd wtedy te wymioty?!). Zdarza się to naprawdę rzadko, przez ostatnie trzy lata maksymalnie pięć razy. Kiedy jednak się pojawia jest tak uciążliwe, że cięzko to opisać słowami, a za każdym kolejnym razem jest gorzej (zwłaszcza w kategorii bólu głowy). Z tym, że ja kompletnie się nie znam na medycynie.
A może to jakiś ucisk na nerw, czy coś tego typu?
Liczę, że mi pomożecie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Sro Cze 03, 2009 9:29 pm Temat postu: |
|
|
wiesz, mi to ewidentnie wygląda na migrenowy ból głowy. tym bardziej, że piszesz że towarzyszą temu wymioty.
idź do ogólnego i powiedz o co chodzi.
niech da Ci skierowanie do neurologa.
dla spokoju możesz poprosić o skierowanie na tomografię komputerową głowy z kontrastem- żeby wykluczyć ewentualne nieprawidłowości.
choć tak szczerze mówiąc- jestem prawie pewna, że to migrena.
a co do okresu trwania- to migrena bywa różna.
masz szczęście, że boli Cię "tylko" kilka godzin- ja z takim bólem często chodzę i 3 dni- jeśli nie wezmę odpowiednio wcześniej Ketonalu Forte to potem już nic nie pomaga.
zatem- idź do lekarza
nie ma sensu się tak dalej męczyć. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
kamcia007
Dołączył: 11 Lis 2012 Posty: 1
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pon Lis 12, 2012 12:05 am Temat postu: |
|
|
czesc,
twoje objawy przypominaja mi moj wlasny przypadek z przed operacji dyskow kregoslupa szyjnego.
potworne bole glowy imitujace migrene, wymioty, bole w potylicy, zaburzenia wzroku, dziwne historie ze swiatlem, nawet bole uszu byly powodem ucisku nerwow i ucisku na rdzen kregowy, czyli tkanke nerwowa kregoslupa szyjnego (stad wymioty).
Tomografia glowy 2 lata wczesniej i rezonans magnetyczny pozniej pokazaly schorzenie, ale neurolog niemiecki ogladajac zdjecia pod katem mozgu nie dopatrzyl sie.... dopiero ortopeda i neurochrurg odgadli przyczyne moich dolegliwosci.
Jestem juz 9 miesiecy po operacji i miewam zadkie bole glowy takzwane "kontrolowane", to znaczy w momencie jak sie pojawiaja to juz wiem ze troche przegielam z pracami fizycznymi, nieprawidlowymi ruchami glowy badz "za wysoka poduszka" nadwyrezylam i przesililam kregoslup szyjny.Wtedy troche cwiczen, delikatny masaz szyji i chwila przerwy bez ruchow glowy natychmiast przynosza ulge. To tyle o mnie, a tobie doradzam badania pod katem kregoslupa szyjnego. Pozdrawiam i zycze zdrowia |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|