Tabata - czy 4 minuty może być lepsze od 60?

[Arek Rymanowski]

Witam wszystkich serdecznie. Chcę tutaj poruszyć temat Tabaty - to jest treningu interwałowego o wysokiej intensywności. Zauważyłem, że większość osób które chcą schudnąć trzyma się aerobów, nawet jeśli im nie pomagają. Treningi interwałowe są cięższe, trudniejsze - wiem. Może jednak warto spróbować? Moim uczniom to pomaga. Zanim jednak zaczniecie, pamiętajcie: to nie jest trening dla każdego - musisz mieć już jakiś staż treningowy zanim zaczniesz, inaczej możesz zrobić sobie krzywdę.

Założenia treningu są proste: ćwiczysz 4 minuty, przez 20 sekund dajesz z siebie wszystko, 10 sekund odpoczywasz i tak 8 razy.

Badania udowodniły, że 4 minuty TABATY DZIENNIE, DAJE LEPSZE EFEKTY DLA WYDOLNOŚCI TLENOWEJ I BEZTLENOWEJ NIŻ 60 MINUT AEROBÓW!

Wrzucam linki do instruktażu na youtube dotyczącego tabaty - rozgrzewka do tabaty, oraz ćwiczenia: pompki, pompka-wyskok, skip-up. Dorzucę jeszcze przysiady



Dajcie znać jakie są Wasze doświadczenia z treningami interwałowymi oraz jak czujecie się po tabacie (bo jak ja się po niej czuję, to widzicie na filmach

[Rehabilitacja Domowa]

Zgadzam się z Panem Arkiem!
Sama uczestniczyłam w zajęciach tabaty i przyznam, że można się solidnie zmęczyć, ale co za tym idzie, już po kilku treningach widać efekty tego systemu ćwiczeń. Warto więc się przemęczyć, ale satysfakcja gwarantowana! Również polecam!