Ucisk/ ból za mostkiem podczas jedzenia

[DawidKRK]

Cześć, są problemy z moim tatą, jutro jedzie do szpitala na badania przełyku. Chodzi o to że mój tata czuje ucisk/ ból za mostkiem gdy coś je, mówił też że ma uczucie jagby coś od jakiegoś czasu stanęło mu w gardle i wędruje do góry i do dołu. Zdarzyło się też że jak napił się herbety to poszedł chyba wymiotować, już jest ok bo nie wymiotuje chyba. Stracił 18 kg na wdze, strasznie się o niego boje bo kocham go ponad życie.

Wszystko trwa od około miesiąca.

Był u lakarki i skierowała go na badania i coś tam z chirugią jeszcze (tak mama mówiła), lekarka mówiła też że grozi tacie operacja (

zaczynam się załamywać

Boje się o najgorsze, już kilka razy płakałem bo się naczytałem wiele w internecie na temat tych dolegliwości

co to może być? czekam na odpowiedź



-----edited by emilka----
zmieniłam tytuł na bardziej odpowiadający treści postu

[emilka]

a może to refluks?
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[DawidKRK]

Właśnie chciałbym żeby to był refluks a nie coś gorszego. Skoro to miał by być refluks to czemu Mój tata czuje ucisk?

Najbardziej przeraża Mnie to że tata jest chudy bardzo, schudł 18kg ... ale naszczęście ma apetyt.

Boje się strasznie tych badań

[emilka]

ucisk za mostkiem i chudnięcie też występują przy refluksie. nie martw się na zapas i czekaj spokojnie na wyniki badań. pozdrawiam
_________________
"Mogę Przedawkować Życie, Co Prowadzi Do Śmierci"

[DawidKRK]

No niby jak mam się nie matrwić? Mnie to PRZERAZA ile tata schudł. Jutro idzie na te badania, strasznie się boję

Dziś jeszcze rozmawiałem z tatą to powiedział że nic nie czuje narazie, tzn. nie czuje ucisku ale czuje że coś ma w przełyku. Natomiast też mi mówił że ma tak że zje troche jedzenia do czasu tzn. je, je np. zupe i w pewnym momencie ma dość zupy bo go bierze na wymioty...

[DawidKRK]

czy ktoś mi wkońcu pomoże?

[kristofere]

ja sie domyslam co to moze byc napisz na priv . nie chce tu bardzo straszyc

[DawidKRK]

[DawidKRK]

dziękuje bardzo za to że nikt mi nie pomoże

[trinitrotoluen]

A jak Ci mamy pomóc? Ani wyników badania krwi nie dałeś ani nie wiadomo jak badanie endoskopowe, wróżek z tego co wiem to tutaj nie ma. Będą wyniki badań to napisz, może się znajdzie ktoś kto będzie umiał zinterpretować.
_________________
Fide, sed cui, vide!