Woda w uchu - POMOCY!

[PaniGrey]

Byłam na basenie, niestety mąż mnie wrzucił i wleciała mi woda do uszu. Chociaż próbowałam się jej pozbyć skacząc na jednej nodze, spałam na uchu gdzie jest woda i nic. Wstałam rano i ona nadal tam jest a ja słyszę gorzej i mam szum. Jak sobie poradzić?

[danusia90]

Wybrać się do lekarza, masz już umówioną wizytę?

[PaniGrey]

Byłam bo mam zapalenie uszu, podobno od tej wody co mi wleciała i co jej nie usunęłam. Cala noc nieprzespana. Lekarz mówi, ze teraz trzeba chronić uszy przed wodą bo nie można zastosować nic na bazie alkoholu bo jest zapalenie. Jak już się zagoi to kupić jakiś spray. Wiesz może coś o czymś takim?

[danusia90]

Wiem, że są spraye, ogólnodostępne w aptece, na przeróżne choroby uszu i dolegliwości. Spróbuj się przejść do najbliższej apteki i zapytać, podejrzewam, że farmaceutka z pewnością doradzi Ci coś dobrego.

[PaniGrey]

No poczekam aż mi to zapalenie minie - a już chociaż nie boli, ale jeszcze mam kropić uszy i zapytam w aptece co to za spray i może są jakieś zatyczki żeby ta woda do tych uszu nie wpadała.

[danusia90]

Coś napewno jest, bo zapewne nie jesteś jedyną osobą, która ma taki problem.

[PaniGrey]

Byłam w aptece i Pani poleciła mi Dolphiner, to spray na bazie alkoholu. Alkohol zawarty w kroplach doprowadza do wyparowania wody zalegającej w uszach i zapobiega rozwojowi bakterii. Podobno należy to stosować po każdym kontakcie z wodą. Kupiłam, zapłaciła około 20 zł. W środę idę na basen więc zobaczę jak to się skończy.

[danusia90]

Byle nie gorzej. Musisz je teraz stosować po każdorazowym kontakcie uszu z wodą? Nie powinno się wyleczyć "od środka" choroby, stanu zapalnego poprzez antybiotykoterapię?

[PaniGrey]

Jeśli już się rozwinie zapalenie to konieczna jest antybiotykoterapia. Dopiero wtedy po każdym kontakcie z wodą trzeba wtedy użyć tego sprayu by zapobiegać rozwojowi bakterii które powodują zapalenie. Czyli to jest doraźne.

[danusia90]

Coraz więcej tych denerwujących, utrudniających normalne życie dolegliwości...