zakrzep, zator (?)

[yrek]

witam, zeslej nocy obudzil mnie STRASZNY bol w nodze, az krzyknalem przez sen, z bolaca noga udalo mi sie zasnac chwile potem (po max 5 min).
rano gdy sie obudzilem, bolalo nadal mocno.
nie moglem postawic nogi na podlodze, po kilku probach udalo mi sie dojsc do lazienki kulejac.
po jakiejs godzinie juz bylo lepiej, ale... nadal costam czuje (jak dotykam, albo stane calym ciezarem na tej nodze).
miejsce w ktorym boli to jakies 20 cm ponizej kolana (miesien), to jest bol taki jakby mnie cos szarpalo, mocno ciagnelo za miesien.
zadnego siniaka nie ma, zyly sa w porzadku.
na 100% nie uderzylem sie w to miejsce, bol pojawil sie nagle.

kiedys, 2 lata temu tez mialem podobna sytuacje, dokladnie w tym samym miejscu, z tym ze wtedy calkowicie mi przeszlo po ok 10-15 minutach, a teraz nadal czuje lekki bol.

a poniewaz mam nadcisnienie (lecze) i lekki problem z cholesterolem, a do tego mam kolege ktory mial zator plucny (jemu sie tez od nogi zaczelo), to zaczalem podejrzewac ze u mnie jest to samo.

pojecia nie mam co to i skad to sie u mnie wzielo...
skurcz? nerwobol? czy moze faktycznie zakrzep??

bardzo prosze o jakas pomoc, bo od rana jestem strasznie zestresowany.

[Justyna88]

To mógł być skurcz łydki np z niedoboru magnezu

[gatroov]

Ja ostatnio miałem taki skurcz nic przyjemnego. Chociaż nigdy rano mnie noga po skurczu nie bolała więc wątpie, że to była wina skurczu aby, aż tak dlugo jego efekty się utrzymywały.