Zniekształcenie klatki piersiowej

oliwierm

witam serdecznie
Od wielu lat nurtuje mnie pewna dolegliwość - ukształtowana zapewnie genetycznie.
Rok temu mając komisję lekarską (komisja wojskowa) stwierdzono - Zniekształcenie klatki piersiowej nie upośledzające pracy ustroju.

Dosyć martwi mnie to, bo już odkąd pamiętam miałem taką dziwną klatkę - mianowicie wystające "2 kły od żeber" i wystarczy dotkąć i się czuje.
Trenując sporty od wielu lat - zapasy nie pomogło nic, wciąż to widać po zdjęciu koszulki.
Bardzo krępująca sprawa. Lekarz u którego się konsultowałem (lekarz rodzinny) stwierdził że to po prostu Taka uroda ( jak kolor włosów) i że w żadnym stopniu nie przeszkadza to w normalnym funkcjonowaniu.

Moje pytanie są do Was czy faktycznie nie da się tego skorygować (wiek 20 lat)
Czy takie zniekształcenie w jakikolwiek sposób może rzutować na moje wyniki sportowe itp. (wydolność, szybsze zaburzenia ruchu).

Pozdrawiam i dziekuje za pomoc.

comet · Wysłany: Sob Lip 29, 2006 8:57 pm Temat postu: kategoria

No, a jaką kategorię zdrowia otrzymałeś na wojskowej komisji lekarskiej?

Oliwier · Gość

A
Co prawda to prawda, że nie mam problemów ze zdrowiem i nawet udało się wygrać MP w zapasach, jednak martwi mnie to.
Bo nie wiem czy to nie jest nic poważnego, czy po prostu wolą zamykać oczy na to.

Yalissea · Wysłany: Nie Lip 30, 2006 1:29 am Temat postu:

Czy to nie kifoza?

Jeśli tak, to kiedyś wypowiadałam się na ten temat ...

Jeżeli masz 20 lat," trochę za póżno na to, ponieważ takie rzeczy się leczy poprzez ćwiczenia, właśnie pływanie i głebokie oddechy w młodszym wieku, ale nie mówię, że nie możesz spróbować. Pływanie przed wszystkim, trzymaj prostą postawę, prostuj łopatki.Bardzo ważne żebyś się nie garbił, zawsze bądź wyprostowany. Głębokie oddychanie- oddychanie jest najlepszą rehabilitacją. Ale równocześnie musisz składać wizyty lekarzowi by kontrolować stan narządów wewnętrznych.

Najprawdopodobniej jeśli się za to nie weźmiesz możesz mieć później problemy z układem krążenia i oddechowym.Ale to nie zawsze."

Aequitas · Wysłany: Pon Lip 31, 2006 8:42 pm Temat postu:

Witam!

2 kly od zeber, to nie mowi za duzo, mozna jakos dokladniej? przykuszczalnie bedzie to operacja kosmetyczna, skoro ta "wada" nie utrudnie pracy organizmu

sirkamelot · Wysłany: Pon Lip 31, 2006 11:21 pm Temat postu:

Hmm ciekawa sprawa. Też mam podobny "problem". tyle, że w moim przypadku nie wystają żebra. Zauważyłem u siebie, że lewa część klatki piersiowej wystaje trochę do przodu. A prawa jest na swoim, odpowiednim miejscu.
Ale jest to chyba wynik złej pozycji przy czytaniu książek. Teraz jak sobie czytam na dobranoc, to leżę na plecach, a kiedyś leżałem, na lewym boku, z głową podpartą na ręku. I być może, to jest przyczyną.