Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 11:33 pm Temat postu: |
|
|
jeżeli na migdałach masz ropę to zrób posiew (albo wymaz - ale nie wiem czy to nie to samo )
jeżeli w gardle masz stan zapalny spowodowany bakteriami to posiew pokaze jakie to bakterie a najlepiej żeby lekarka dopisała żeby zrobili antybiogram . może podawali Ci antybiotyki na które jest oporna ta bakteria która siedzi w Tobie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ania0207
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 5:18 pm Temat postu: Angina ropna,pomocy... |
|
|
Moj 6 letni syn choruje od 5 miesiecy na anginy ropne. Oczywiscie dostaje przy tym za kazdym razem,a jest to srednio co 2 tyg, antybiotyki w syropie.
Po ost danym anybiotyku ceroxim, wytrzymal bez choroby tydzien czasu;/.po czym angina ropna wrociła,dostal summamed. Mimo skrupulatnego podawania leku,nie było zadnej porpawy. Udałam sie z dzieckiem na prywatna wizyte,do starego ,bardzo doswiadczonego lekarza,ktory z miejsca zlecil zastrzyki: gentamycyne 2 razy dziennie. Juz po drugim zastrzyku,była widoczna poprawa. Pani doktor w przychodni,po usłyszeniu nazwy zaskrzyku,postukała sie w głowe. Skomentowała, ze ona nie miała by sumienia dac własnemu dziecku tego leku. w zwiazu z tym mam pytanie,co inni,a najlepiej lekrze sądza o podaniu tego leku? Dlaczego doktor w przychodni,tak gwaltownie zareagowala? my podejrzewamy,ze tu chodzi o polityke prywatnego gabinetu a rpzychodnia,ale moge sie mylic...Prosze o odpowiedz. ewentualnie,jak mozna pomoc dziecku,ktore tak czesto choruje na anginy ropne. ma zlecona morfologie,ale nie ma kiedy ejj zrobic,gdyz organizm nie odpoczywa od antybiotyku;/ Prosze o rozjasnienie mi w głowie..co moge ejszce zrobic? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
nowicjuszka Supermoderator
Dołączył: 09 Sie 2008 Posty: 4181
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 179 podziękowań w 178 postach
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 8:11 pm Temat postu: |
|
|
Skoro inne leki nie działały, to znaczy ze trzeba podać bardziej inwazyjny. Proste i logiczne.
Jeśli mimo wszystko infekcje będą się powtarzać, może trzeba pomyśleć o usunięciu migdałków?
A posiew z wydzieliny ropnej był robiony?? _________________ Dyskusje oraz wątki medyczne na Forum Biomedical mają charakter jedynie informacyjny i zastosowanie ich w praktyce każdorazowo powinno być skonsultowane z lekarzem specjalistą. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ania0207
Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Pią Mar 27, 2009 10:14 pm Temat postu: |
|
|
Dziekuje za odpowiedz. Nad usunięciem migdałkow zastanawiam sie dopeiro od kilku dni i też sledze rozne fora i opnie,bo tez sa rózne zdania. Dziecko jest na etapie 3 zastrzyku z gentamycyny,co tez poniekad spedza sen z powiek,gdyz wiele negatywnych opinii słyszłąm na temat tego leku np. ze ejst wycofywany,gdyz powoduje wiele skutkow ubocznych,głownie uszkadza sluch i wzrok . to najczestsze opinie. Puki co, chcemy doprowadzic do konca leczenie,a potem dalej: badania, moze cos na podniesienie odporosci,moze wlasnie wyciecie migdałow. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Gosia85 Przyjaciel forum
Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 2393
Wysłał podziekowań: 2 Otrzymał 117 podziękowań w 117 postach
|
Wysłany: Sob Mar 28, 2009 12:29 am Temat postu: |
|
|
a czy Twój syn potrafi płukać gardło?
bo u mnie w domu na bolące gardło stosują płukankę: do ciepłej wody wlać kilka kropli jodyny. i płukać nią gardło.
jednak nie dam sobie ręki uciąć czy na anginę ropną pomoże.
poza tym chyba lepiej wcześniej skonsultować się z lekarzem albo farmaceutą- nie wiem czy ten składnik nie wchodzi w jakieś interakcje. niby to jest tylko płukanka, ale organizm róznie może zareagować.
ja kiedyś bardzo często chorowałam na zapalenie krtani.
byłam chora średnio dwa razy w miesiącu. i to tak, że konieczny był antybiotyk.
potem zaczęłam stosować pewną metodę, którą polecił lekarz moim kuzynom którzy często chorowali na gardło.
a mianowicie- kiedy tylko czuję, że gardło zaczyna mnie boleć od razu sięgam po loda. nawet jeśli akurat jest 20 stopniowy mróz.
mi pomaga.
już nie pamiętam kiedy ostatnio miałam zapalenie krtani. chyba jakieś kilka lat temu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
sharezzz
Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 17
Wysłał podziekowań: 1 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: S-c
|
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 2:33 am Temat postu: |
|
|
pierwsze co zrobić moim zdaniem to wymaz z gardła i badanie krwi ASO ,mi np wykryli dzięki wymazowi gronkowca złocistego, ja też miałem dłuższy czas problem z bólem gardła , laryngolog przpisał mi antybiotyk w zastrzyku debecyline którą brałem raz na tydzień , po wzięciu paru zastrzyków zaczeła mi wydzielac sie ropa z migdałków podniebnych, do tego oprócz bulów gradła doszły poźniej bołe stawów serca itd. i niesty nie omineło sie w moim przypadku bez operacji usuniecia migdałków. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
tusia25
Dołączył: 10 Kwi 2009 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią Kwi 10, 2009 2:59 pm Temat postu: Wieczna Angina |
|
|
Witam wszytskich - zapewne posty tego typu powtarzaja sie bez konca ale moze sama sytuacja jest inna
sluchajcie nawiedzaly mnie czeste anginy - to ropne to zwykle - chrypa i zmieniony glos to juz u mnie standart ... wiecznie lekarz pierwsze kontaktu wypisywal mi Zinat ...
ostatnio przelom lutego i marca - wielki stres - slabo jadlam - praktycznie nic jesc nie dalam rady - nie mija kilka dni i (chyba sie nie zdzwicie) MEGA ANGINA !!!
wiec schemat ten sam - do lekarza - zinat i tyle - po 2 tygodniach kuracji zdawalo sie ze jest ok - po 2 dniach nawrot - do tego wypadaly mi ropne czopy wielkosci glowki od zaplaki (czasem wieksze) - poszlam do lekarza i powiedzial mi ze tak moze byc po antybiotyku - zbyta wrocilam do domu - z gardlem bylo juz tylko gorzej
pod koniec tygodnia wybralam sie zrobic wymaz - i wyszlo szydlo z WORA
gronkowiec zlocisty
dodam ze mam temp. niecale 36 stopni - do tego wieczne zmeczenie i ospalosc - bole miesni czy kosci bo momentami sama nie wiem ... do tego poce sie w nocy do tego stopnia ze wygladam jak po prysznicu ...jestem bardzo oslabiona. Brakuje mi checi do wykonywania zwyklych czynnosci. mam powiekszone wezly chlonne - migdaly jak dwie bulwy i gardlo ktore ciagle jest czerwone do tego takie dziwne zmiany i nacieki
z wynikiem stawilam sie na pogotowie (bo ponownie angina zaatakowala a to byla sobota wieczor) i tam zgodnie z antybiogramem wypisali mi DURACEF
sluchajcie nie pisze po to by szukac wspolczucia -ale dlatego ze moze jest ktos kto zaleczyl to cholerstwo .....??????????????????
p.s. ja gronkowca zlocistego mam wszczepionego od czerwca 2005 roku po cesarce - pierwsze jego ataki byly w postaci ropnych czopow po ukaszeniu komarow ... i wtedy z wykonanego antybiogramu wyszlo ze jestem czyla na zinat ... ale jak widac w tej sytuacji zinat juz calkowicie odpada ...
kurcze co zrobic by te gowno nie powracalo - przepraszam za wyrazenie ale przeze mnie zarazil sie moj syn ...
jestem wsciekla ...
17 kwietnia mam wizyte u dobrego laryngologa i jestem ciekawa czy jest mozliwosc usuniecia migdalow jak ma sie gronkowca ? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
carboczar
Dołączył: 29 Mar 2009 Posty: 1038
Wysłał podziekowań: 3 Otrzymał 193 podziękowań w 189 postach
Skąd: Z domu
|
Wysłany: Sob Kwi 11, 2009 3:17 pm Temat postu: |
|
|
tusia25 Sądzę,że nie należy się tak spieszyć z usunięciem migdałków,Lekarze z przyzwyczajenia usunąć i po kłopocie a co się stanie jak zaatakuje np oskrzela,to co też wytnie się!Można wykonać wymaz i zastosować antybiotyk celowy(ale ze skutecznym leczeniem).Sadzę,że lepszym wyjściem jest zastosowanie szczepionki Polyvaccinum w cyklu 18 dawek,a następnie profilaktycznie co pół roku 3 serie. _________________ Nie udzielam już porad na tym forum. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
jadzka_f
Dołączył: 19 Lis 2009 Posty: 2
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 5:37 pm Temat postu: Uciążliwa angina... |
|
|
Potrzebuję pomocy. Zawsze byłam osobą o dość słabym zdrowiu ale ostatnio mam wrażenie, że mój układ odpornościowy odszedł na bezterminowe wakacje.. Choruję średnio co 2-3 miesiące, za każdym razem powtarza się ten sam schemat- ból gardła, gorączka, kaszel, katar, diagnoza (angina), antybiotyk, chwila przerwy i kolejna infekcja.. ręce mi opadają. Mam wrażenie, że przez ostatnie lata wpakowano we mnie więcej chemii niż w chińską zupkę z proszku.. i w efekcie wszystkie "kuracje" przynoszą odwrotny skutek i zamiast leczyć jeszcze bardziej wystawiają mnie na działanie wirusów.. czy może właśnie to z moim organizmem jest coś nie tak i powinnam przywyknąć do życia w szlafroku i pod kołdrą?? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Floressa
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 8
Wysłał podziekowań: 0 Otrzymał 0 podziękowań w 0 postach
|
Wysłany: Czw Lis 19, 2009 6:40 pm Temat postu: |
|
|
nic dziwnego, że źle z Tobą skoro dajesz się tak faszerować. antybiotyk to ostateczność a nie witamina do codziennego łykania! myślę że przede wszystkim powinnaś jeszcze raz sie przejsc do lekarza- tyle, że nie po kolejne prochy ale kompleksowe badania, żeby ustalić skąd tak często biorą się te infekcje- krew, wymaz z gardła, test na paciorkowca, np. quickvue żeby ustalić czy angina bakteryjna czy wirusowa (częstsza). w przypadku tej ostatniej żaden antybiotyk nie jest Ci potrzebny. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|