Chorowity przedszkolak

[julka999]

Nie ma problemu - też jestem zalatana. Zmieniłam mieszkanie, więc nie wiedziałam gdzie włożyć ręce, tyle miałam roboty.

A co do stosowanych leków to lekarz przepisał mi coś takiego jak Groprinosin.

[Kostka6]

Mój lekarz kazał poszukać czegoś naturalnego, bez sztucznych barwników i substancji słodzących, ale teraz tyle tego jest, że ciężko dobrze wybrać.

[anetaaa_]

kostka- a nie mógł sam Ci coś polecić? Jak się idzie do apteki to można zgłupieć tyle tych wszystkich leków, syropów itd ciężko coś samemu wyszukać

[Kostka6]

Doradził, żebym podawała dzieciom preparat, który jest bogaty w kwasy omega i oleje ryb, ale jak będę kupować, to bez cukru i barwników.
Właściwie, to może i dobrze, że nic konkretnego nie podał, bo pewnie bym uznała, że ma umowę z koncernem. Dał mi wolną rękę.

[goxa]

mnie polecała koleżanka np. Vitamarin junior i naprawdę zastanawiam się czy nie zacząć podawać dziecku, starszakowi, przedszkolakowi. obawiam się aby nie chorował mi za bardzo bo mam w domu małe dzieci dodatkowo. ponoć działa skutecznie no i jest już w kapsułkach dostepny. znacie ten suplement?

[tosia81]

Ja podaje tran i syrop z bzu.
_________________
Jestem mamą ))

[goxa]

u nas syrop z bzu nie za bardzo jest tolerowany, młody zaraz po podaniu już dwa razy go zwrócił. Tran podaję młodszym bliźniakom a dla starszaka pomyślałam o tym suplemencie bo dodatkowo wpływa na pamięć i koncentrację uwagi.. a nie powiem że stan tych dwóch rzeczy ciut mnie martwi.

[anetaaa_]

ja mogę polecić acidolac, myślę, że szczególnie spodoba się dzieciom własnie przedszkolnym, bo wersja junior jest w postacji misiotabletek o smaku białej czekolady , moje dzieci uwielbiają

[goxa]

A co powiecie o syropie Bioaron C? ma dobre opinie i jest dość często polecany przez lekarzy, więc sama myślę czy zakupić.

[Carol]

skoro twoje dziecko nie protestuje podczas łykania syropu...
moje by tak łatwo się nie dało.
Z resztą, ja raczej nie jestem zwolenniczką takiego usilnego suplementowania dziecka, jeśli już to wolałabym jakąś inną formę, lizaki z witaminami, albo te musujące tabletki od plusza.